Ciekawi mnie, jakie zwierzęta posiadacie. Obecnie można hodować mrówki, aksolotl i inne interesujące zwierzęta. W sklepach zoologicznych są dostępne gatunki egzotyczne. Czy takie posiadacie? Co myślicie o trzymaniu ich w domu/mieszkaniu?
12 września 2011 11:14 | ID: 633820
Mam jedno obłaskawione ale często stające dęba. Kochanego mężusia. Innych zwierząt w domu nie toleruję ze względu na te zwięrzęta. Uważam , ze mieszkanie to nie miejsce dla zwierząt. To jest niewola i złota często klatka.
12 września 2011 11:22 | ID: 633832
Właśnie odkryłam (blond jestem - wybaczcie, że nie dodałam pajęczaków i opcji - nie posiadam) Nie mogę więc kliknąć... Nie posiadam zwierząt ze względu na małe dzieci, brak czasu i funduszy. Zwierzątka potrzebują uwagi i pochłaniają spore zasoby pieniężne (weterynarz, jedzenie, kuweta czy inne). Na zwierzątko w postaci kota zdecydujemy się nie wcześniej, niż za 5 lat, gdy dzieci zaczną prosić o stworzenie do opieki. Wolałabym, żeby wyrosły z etapu ciągania za ogon - bo ani to przyjemnie dla kota, ani dla nich jak kot postanowi pokazać, co myśli o zaistniałej sytuacji.
Chciałabym mieć też takie ogromne akwarium z rybkami, glonojadami i pięknymi roślinami... jednak moim zdaniem to tylko przyjemność dla bogaczy. Akwarium to skarbonka bez dna i nie wierzę tym, którzy twierdzą, że z rybkami nie ma kłopotu bo tylko wodę się wymienia...
12 września 2011 11:26 | ID: 633833
Ja mam, bo nie napiszę, że wychowuję - kotkę. Egzotyka jej wynika z charakteru, jakim została obdarzona. Kocica preferuje szybki lot z szafy w środku nocy na półkę, a z niej wraz z bibelotami na podłogę. Nie przepada za wazonami - wszystkie unicestwiła. Denerwują ją chyba również moje ustawienia laptopa - przestawia je na swoje (i nie mówi nigdy jak to zrobiła). W ogóle lubi postęp i nowinki techniczne - ulubione słuchawki narzeczonego jednej nocy zamieniła na bezprzewodowe. Kable włożyła pod dywan. To samo też uczyniła z głośnikami i dwiema ładowarkami. Hmmm... może niedługo bezprzewodowe ładowarki również będą w produkcji... Kto wie.
12 września 2011 12:37 | ID: 633918
Ja mam pieska, ale nie w domu lecz na podwórku. Choć czasem się zdarza, że wpuszczamy go na chwilę!
12 września 2011 12:38 | ID: 633919
Nie posiadam.
12 września 2011 13:26 | ID: 633967
Nie posiadam.
Ja również nie mam żadnego zwierzątka w domu.
12 września 2011 13:40 | ID: 633971
Ostatnio widziałam pająka w łazience (brrrrrrrr). Uciekł, więc pewnie dalej go posiadam ;)
A tak na poważnie, to jestem właścicielką psa, ale obecnie (tymczasowo) mieszka on z moimi rodzicami.
Aaaaaaaaa i mam jeszcze leniwca Płci męskiej, takiego trzydziestodwuletniego
12 września 2011 13:56 | ID: 633984
rybiki
12 września 2011 14:05 | ID: 633996
My nie mamy ale wnusia ma rybki i 2 papużki, wcześniej u nas był jej chomik i świnka morska.
12 września 2011 14:10 | ID: 634006
Trzy psy a od środy lub czwartku dolączy do nas kociak. Poza tym chyba myszki już wprowadziły się do garażu :)
12 września 2011 15:43 | ID: 634093
legalnie nie mieszkają u nas żadne zwierzaki
12 września 2011 17:16 | ID: 634159
Mam psa i jedną rybkę (reszta rybek lubiła pływać brzuchami do góry)
12 września 2011 17:26 | ID: 634168
A my mamy akwarium z rybkami,szynszyla(samica) i psa(suka). I stwierdzam,że więcej psów nie chce.Mieszkamy w domku więc mniejszy problem ale ja i córka mamy alergie na psią sierść-pie sbyl wzięty ze schroniska za moich nastoletnich czasów w tej chwili rodzina i dzieci(wkróce dwoje) wypełni mi czas po brzegi. A dwa trzeba sprzatać po takim pupilu wiadomo to już nie na moje nerwy. Mamy szynszyla,którmeu sprzatam raz na 3-4 dni klatkę i zwierzak nie śmierdzi i jest mało kłopotliwy i co najważniejsze nie uczula. O wiele mniejszy z nim problem,jak z psem bo łatwiej takiego zwierzaka zabrać na wakacje a wiadomo z psem zawsze jest problem. To już nie na moje nerwy a pomijam fakt,że pies zaczyna mieć starczą slepotę i zrobił się złośliwy-a nie wyrzuce,ani nie uspię zwierza na stare lata po prostu dożyje spokojnej starości,ale to już ostatni pies, więcej nie chcemy.No może na stare lata,jak dzieci się wyprowadzą a my będziemy szczęśliwymi emerytami. A rybki to taka ladna osdoba,która w kuchni stoi i robi za lampkę:)
12 września 2011 17:35 | ID: 634173
u nas jest pies i rybki
12 września 2011 20:52 | ID: 634332
Nie posiadam żadnego zwierzątka.
12 września 2011 20:56 | ID: 634339
U nas są dwa psy na podwórku:) A w planach kupno trzeciego, dużego:)
12 września 2011 21:31 | ID: 634407
7 piesków lecz podwórkowych:) w domu brak chociaż przez kilka dni mieszkał z nami husky jak był mały ale szybko rośnie i juz jest na podwórku:)
12 września 2011 22:08 | ID: 634463
u nas w domu urzędują dwa koty rudy alex i czarna gloria
Największy zwierz to Agis owczarek niemiecki, który wychował się przy kotach
12 września 2011 22:15 | ID: 634475
Żywotny jakiś. Ile takie żyją, nie wiesz? Ja mam od 11 lat - zaadoptowałam, bo matka odrzuciła. Mój ma 27 i nieźle się trzyma...
12 września 2011 22:16 | ID: 634477
pies jamnikowato-kundel o imieniu OSAMA-jest psem.Teściowa mówi na niego Kajtek.Ma 2 imiona,wszyscy mówią Osama,tylko teściowa sie wyłamuje
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.