czy to sa objawy zdrady czy odkochania??? - Forum

Czy ja wiem, może jest zazdrosna i tyle.

Teź mi się wdaje Bartku, że żona po prostu czuje się zagrożona.... Raczej nie ma nikogo, ale może po prostu liczy na szczerą romowę z Tobą, którą Ty powinieneś zacząć....

a nigdy wczesniej nie zrobiła Ci żadnej sceny zazdrości??


nie pytała o żadne kolezanki itp?? 

niesądze ,ze ma kogoś mój mąż ma tez zapisane w telefonie koleżanki z pracy to normalne jak dla mnie jest zazdrosna żona i tyle..

Zazdrość o faceta dopada kobiety właśnie najczęściej między 1 a 2 rokiem małżeństwa. :)) Większość moich koleżanek to przeżywała. Radzę szczerą rozmowę. I to jak najszybciej. Do tego kolacji itp. :))) Może brak jej uwagi z twojej strony...

obecnie nie odbiera telefonu, a wczesniej to nie bylo oznak że jest zazdrosna bo nawet nie bylo czasu. U mnie praca dom i tyle. z ni,kim sie nie spotykałem. Mam żal teraz do siebie że umowiliśm,y sie kidys z nia i tym moim kolegom na kawe celem ich zapoznania. na szczęście bylo to w miejscu mojej pracy więc jestem chroniony. Ale wiecie wpieprzyłem się za przeproszeniem w cos w czym do końca nie ponosze winy a martwi czy moja żona ma kogos.?

dokładnie ja do roku małzenstwa bylam strasznie zazdrosna i caly czas mowilam pare razy na dzien do męża czy mnie kocha i tak wkoło macieju :))

|Zazdrosna a może coś słyszała o tej kobiecie i czuwa, wytłumacz jej co to za baba żeby nie było problemów.

Nie no ręce opadają, facet piszę z obcą babką, unika z nią rozmów a kiedy żona odkrywa jego dziwną znajmość, to raptem koleżanka z pracy ,, znawca kobiecych reakcji na podstawie własnych poczynań'' ocenia młodą żonę!!!!!!!!!! Żal mi ciebie chłopie za głupotę. Zawsze to lepiej ciężar swojej winy zrzucić na kogoś innego. Żona nie ma kogoś na boku, tylko pilnuje ciebie żebyć nie  miał bo stare przysłowie mówi ,, Dobry mąż, to pilnowany mąż''!

pogadam z nia tylko jak narazie nie odbiera telefonów. kurde nie wiem czego sie spodziewiać...

ta koleżanki nie jest z mojej pracy dla wyjaśnienia....

ja jestem ciekawa twojej odpowiedzi czy jezeli ta kobieta pisala do ciebie na komórke smsy  odpisywałeś jej ???

w komorce jest blokada numeru mozna zablokowac ten numer i sie z tobą niepołaczy!!!

Dokładnie, można przejść się do operatora komórkowego i zablokowac:)

To Żona nagle się wyprowadziła z domu?szczerze?gdybym odkryła że mój mąż piszę z jakąś napaloną na niego Laską to bym mu afere zrobiła.Dobre tłumaczenie...to nie mi się podoba tylko koledze,,,,,to niech kolega z nią piszę a nie Ty.Dziwna sprawa.

jakoś długo ci idzie odpisanie na moje zapytanie?????

Z Twojego opisu wątpię, żeby kogoś miała. Mnie też czasem dopada ciekawość przemieszana z zazdrością jak widzę nowe nieznane numery opisane imieniem kobiecym  w telefonie męża (choć już coraz rzadziej hehe), ale to nie znaczy, że kogoś mam ! ;) 

Otoz to.

Poza tym, najlepszym doradca jest rozum, a nie kolezanka.

przepraszam zasnąłem. Nie odpisywałem jej na sms. po prostu ignorowałem. Kilka razy napisała mi jakiegoś sms ale zignorowałem to..... Kiedys jej raz odpisałem że pracuje za duzo i nie mam czasu na nic na jej pytania czy chcialbym sie spotkac... tylko spotkanie nie wchodzi w rachube przeciez. Jest jakas inna....

To tylko zazdrość i niepewność - nie doszukiwałabym się w tym drugiego dna. A co Jej powiedzieć? PRAWDĘ!!! Przecież nie masz nic do ukrycia i nic złego nie zrobiłeś, prawda?

A może napalona koleżanka dotarła, albo naposała do twojej żony, skoro ty ja ignorujesz???

A tak wogóle to nie podoba mi się taka sytuacja, że nie potafisz zakończyć takiej znajomości. Może nie chcesz bo tak wygodnie i ci to schlebia, że jakaś panna za tobą lata i zostawiasz taką znajomość tak na wszelki wypadek.

Nie ma Cię wiecznie w domu bo dużo pracujesz , plus smsy koleżanki i masz co chciałeś. Żona spokojna, ale cierpliwośc jej się skończyła. Moim zdaniem to jest ostrzeżenie dla ciebie, żebys wyciągną wnioski ze swojego postępowania.

 Oj, chłopaku nie wystarczy, ożenić się tylko z kobietą i zapewnić jej utrzymanie. Nie samym chlebem żyje człowiek, o miłośc trzeba dbać.

Szczera rozmowa na codzień jest potrzebna, bo żona straciła do ciebie zaufanie.