Każdy z nas miał kiedyś remont. Czy do "grubszej roboty", takiej jak kładzenie płytek, wynajmujecie fachowca, czy radzicie sobie sami? U nas jest tak, że to Mąż kładzie płytki:) Więc i wydatki są mniejsze:)
15 lipca 2011 21:13 | ID: 589503
Moja mama położyła płytki w 2 naszych łazienkach i w korytarzu, potrafiła zrobić wszystko (a była lekarzem)! :)
Zresztą tata też sam w trudnych czasach meble robił (choć jest geodetą) - do dziś mam szafę jego autorstwa w moim pokoju.
No i ja chyba odziedziczyłam te dobre geny po rodzicach, bo sama też wiele potrafię. A co do płytek, to fugowałam już nie raz, ale to już dawno jak miałam kilkanaście lat. Pokoje też malowałam z mężem i całkiem nieźle nam wyszło.
Anusiu, fugowanie też nalezy do mnie:) Co do malowania, też mam już to na koncie:) Nawet kasetony potrafię kłaść:)))
15 lipca 2011 21:17 | ID: 589510
Moja mama położyła płytki w 2 naszych łazienkach i w korytarzu, potrafiła zrobić wszystko (a była lekarzem)! :)
Zresztą tata też sam w trudnych czasach meble robił (choć jest geodetą) - do dziś mam szafę jego autorstwa w moim pokoju.
No i ja chyba odziedziczyłam te dobre geny po rodzicach, bo sama też wiele potrafię. A co do płytek, to fugowałam już nie raz, ale to już dawno jak miałam kilkanaście lat. Pokoje też malowałam z mężem i całkiem nieźle nam wyszło.
Anusiu, fugowanie też nalezy do mnie:) Co do malowania, też mam już to na koncie:) Nawet kasetony potrafię kłaść:)))
No to już wiem, gdzie będę szukać specjalistów jak będę robić remont. Zajrzę w ten wątek i uzbieram familkową ekipę remontową:)!
15 lipca 2011 21:29 | ID: 589522
Moja mama położyła płytki w 2 naszych łazienkach i w korytarzu, potrafiła zrobić wszystko (a była lekarzem)! :)
Zresztą tata też sam w trudnych czasach meble robił (choć jest geodetą) - do dziś mam szafę jego autorstwa w moim pokoju.
No i ja chyba odziedziczyłam te dobre geny po rodzicach, bo sama też wiele potrafię. A co do płytek, to fugowałam już nie raz, ale to już dawno jak miałam kilkanaście lat. Pokoje też malowałam z mężem i całkiem nieźle nam wyszło.
Anusiu, fugowanie też nalezy do mnie:) Co do malowania, też mam już to na koncie:) Nawet kasetony potrafię kłaść:)))
No to już wiem, gdzie będę szukać specjalistów jak będę robić remont. Zajrzę w ten wątek i uzbieram familkową ekipę remontową:)!
Nie ma sprawy:))) Polecamy się z pomocą;))))
31 lipca 2011 23:00 | ID: 601665
U rodziców kładł tata, u nas mąż nie miał wolnego więc wynajęliśmy fachowca.
1 sierpnia 2011 07:34 | ID: 601760
u nas obecnie jest remont. plytki kładł fachowiec, ale malowanie robi mąż, zawse to pare groszy w kieszeni
1 sierpnia 2011 07:36 | ID: 601763
Dziś przywiozą nam kafle do łazienki robić nam będzie znajomy, który zajmuje się tym od lat.
1 sierpnia 2011 14:53 | ID: 602091
Mój mąż potrafi kłaść płytki...nawet ostatnio pomagałam mu kłaść płytki na balkonie u moich rodziców:)
Byłam "fachowcem" od cięcia płytek:) jakoś mi to szło .Sama nawet nie wiedziałam ze to potrafię:) Na cały balkon zniszczyłam tylko jedna płytkę. Kładzenie fugi tez była moim zadaniem. :)
1 sierpnia 2011 14:57 | ID: 602095
Mój mąż potrafi kłaść płytki...nawet ostatnio pomagałam mu kłaść płytki na balkonie u moich rodziców:)
Byłam "fachowcem" od cięcia płytek:) jakoś mi to szło .Sama nawet nie wiedziałam ze to potrafię:) Na cały balkon zniszczyłam tylko jedna płytkę. Kładzenie fugi tez była moim zadaniem. :)
Ja również przycinałam płytki:) To wcale ie takie trudne, jakby się mogło wydawać;)))
1 sierpnia 2011 15:12 | ID: 602097
Sonia jak ma sie dobra maszynkę do ciecia glazury to idzie szybciutko. :)
Jak tak dalej pójdzie to sie zgadamy dziewczyny i założymy damską firmę budowlano-remontową:)
1 sierpnia 2011 15:20 | ID: 602099
Sonia jak ma sie dobra maszynkę do ciecia glazury to idzie szybciutko. :)
Jak tak dalej pójdzie to sie zgadamy dziewczyny i założymy damską firmę budowlano-remontową:)
Nie ma sprawy:))) Fajnie by było, jakbyśmy w taki sposób zarabiały:)))
1 lutego 2017 21:29 | ID: 1363102
Od ostatniego wpisu minęło jużsporo czasu;) Pięć i pół roku...
Od tamtej pory sporo się zmieniło u nas, okna powymieniane, podlogi nowe, kotlownia przeniesiona, piec zmieniony.... Uff, tyle czasu ale i sporo za nami... Tylko do podlaczenia pieca CO mieliśmy fachowca (sąsiada), resztę robiliśmy sami. Ostatnio dwa tyg temu mąż położył panele w ostatnim pomieszczeniu:) Podłogi wszędzie mamy nowe;)
A jak u Was z tymi sprawami? Działacie sami, czy jednak ekipa fachowców?
1 lutego 2017 21:59 | ID: 1363108
Od ostatniego wpisu minęło jużsporo czasu;) Pięć i pół roku...
Od tamtej pory sporo się zmieniło u nas, okna powymieniane, podlogi nowe, kotlownia przeniesiona, piec zmieniony.... Uff, tyle czasu ale i sporo za nami... Tylko do podlaczenia pieca CO mieliśmy fachowca (sąsiada), resztę robiliśmy sami. Ostatnio dwa tyg temu mąż położył panele w ostatnim pomieszczeniu:) Podłogi wszędzie mamy nowe;)
A jak u Was z tymi sprawami? Działacie sami, czy jednak ekipa fachowców?
U nas nowy dom to nie trzeba podłóg czy okien zmieniać, ale mąż wszystko sam robi, płytki w piwnicy sam wyłożył, malowanie też mu nie straszne czy skręcanie mebli, także fachowców nie trzeba
2 lutego 2017 09:28 | ID: 1363121
Ja mam fachowca za męża. Ale ostatnio zastanawiałam się, co będzie za kilka, kilkanaście lat. Przecież malować mieszkanie trzeba co jakiś czas. A mój fachowiec robi się coraz bardzie schorowany i starszy. Ja nie!!! Ale ja nie jestem fachowcem budowlańcem.
2 lutego 2017 11:46 | ID: 1363152
Złota rączka to skarb! Mój też wiele sam robi. Zawsze i taniej i sobie solidniej się robi.
2 lutego 2017 12:58 | ID: 1363171
Złota rączka to skarb! Mój też wiele sam robi. Zawsze i taniej i sobie solidniej się robi.
Ja mam w domku taką "złotą rączkę" - mąż wszelkie remonty i nie tylko sam robi, nawet meble potrafi też zrobić... Altankę na działce sam postawił i kominek w nim wybudował...
3 lutego 2017 12:56 | ID: 1363260
W dalszym cią gu i ja mam złotą rączkę w moim domu . Mój mąż wzystko robi sam , czasem w prawdzie zbyt wolno , ale za to bardzo dokładnie .
22 czerwca 2023 07:54 | ID: 1475036
Myślę, że wiele zależy od umiejętności i doświadczenia. Jeśli ktoś czuje się pewnie z kładzeniem płytek, to może to być oszczędność, ale równie dobrze może się to skończyć wieloma poprawkami, jeśli nie ma się odpowiedniego doświadczenia. Co do mnie, zdecydowanie wolę polegać na profesjonalistach, kiedy chodzi o większe prace remontowe. Wszystko zaczyna się od solidnego planowania i poszukiwania inspiracji. Oczywiście, jest wiele miejsc, w których można znaleźć pomysły na urządzenie wnętrz. Jednym z nich jest strona https://otownetrze.pl/ gdzie znajdują się różnorodne propozycje wykończeń i dodatków do wnętrz.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.