-
1
aga_8666
Zarejestrowany: 15-02-2011 19:08 .
Posty: 5072
2011-03-20 11:42:00
20 marca 2011 11:42 | ID: 460415
U mnie jeste temperatura 21 stopni i mi to w zupełnosci wystarczy ani za zimno ani za ciepło.
-
2
czerwona panienka
Zarejestrowany: 31-01-2010 10:26 .
Posty: 21500
2011-03-20 11:44:57
20 marca 2011 11:44 | ID: 460418
23 to dla mnie za ciepło lubię mieć ok 21'C
-
3
usunięty użytkownik
2011-03-20 11:54:37
20 marca 2011 11:54 | ID: 460428
Teoretycznie w mieszkaniu powinno panować około 19-23 stopnie. Wszystko zależy oczywiście od wilgotności i innych czynników. Osobiście wolę jak jest chłodniej.
-
4
usunięty użytkownik
2011-03-20 13:03:40
20 marca 2011 13:03 | ID: 460474
Lubię chlodek, ale bez przesady.
-
5
asiawojtekkarolcia
Zarejestrowany: 08-11-2010 23:11 .
Posty: 16694
2011-03-20 13:05:43
20 marca 2011 13:05 | ID: 460477
ja lubię gdy w domuy mamy jakieś 21-22 stopnie.
-
6
Isabelle
Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 .
Posty: 21159
2011-03-20 13:37:15
20 marca 2011 13:37 | ID: 460509
Ja lubię ciepełko! Jak nie mam ciepła momentalnie mam gorsze samopoczucie:)
-
7
usunięty użytkownik
2011-03-20 14:18:21
20 marca 2011 14:18 | ID: 460530
...dla mnie 21 wystarczy , ale z optymalną wilgotnością - tak łatwiej się oddycha...
-
8
Anusia12346
Zarejestrowany: 03-11-2010 20:55 .
Posty: 4645
2011-03-20 16:21:32
20 marca 2011 16:21 | ID: 460601
my mamy przeważnie 21 ale zdarza sie nawet 24 w zimę :)
-
9
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2011-03-20 16:58:24
20 marca 2011 16:58 | ID: 460643
Anusia1234 6 (2011-03-20 16:21:32)
my mamy przeważnie 21 ale zdarza sie nawet 24 w zimę :)
I u nas srednio tak trzymamy 21-22 stopnie. Cieplej raczej pilnuję, żeby nie było, bo nie chce przegżewać dzieci. Ale ja lubię jak jest cieplej.
-
10
usunięty użytkownik
2011-03-20 17:23:36
20 marca 2011 17:23 | ID: 460660
ja kiedyś byłam większym zmarzluchem, ale odkąd jest Hania utrzymujemy w domu tem. 20-21 st. i musze przyznać że się przyzwyczaiłam, jak jest więc ej to jest mi za gorąco:)
-
11
moniczka81
Zarejestrowany: 06-06-2010 12:45 .
Posty: 9066
2011-03-20 17:31:39
20 marca 2011 17:31 | ID: 460670
My mamy od 21 do 23 (do kąpieli)
-
12
anetaab
Zarejestrowany: 20-02-2011 20:09 .
Posty: 13427
2011-03-20 18:26:23
20 marca 2011 18:26 | ID: 460724
Dopóki nie było Kubusia mieliśmy w mieszkaniu istne piekiełko, odkąd jest maluszek trzymamy temperature do 23 max , a szczególnie ja w "naszym" pokoju + częste wietrzenie i pilnowanie odpowiedniej wilgotności
I czuję się dzięki temu o niebo lepiej , nie jestem ospała!!
-
13
aniusia03
Zarejestrowany: 12-02-2011 21:10 .
Posty: 3358
2011-03-20 18:46:12
20 marca 2011 18:46 | ID: 460733
Ja mieszkam w domku jednorodzinnym. Mamy piec CO, więc jak sobie dobrze napalimy, to mamy może jakieś 20 stopni. Ale jak długo nikogo nie ma, nas z mężem lub siostry z mężem i nikt nie napali, to zimą potrafi być 14-15 stopni i zanim się nagrzeje, to trochę potrwa. Lubię spać przy 18 stopniach, jak jest cieplej i np. nocuję u rodziny w bloku, to spać nie mogę i ciągle wietrzę. 20 stopni to dla mnie max. A jak będzie dzidzia, to trzeba będzie zimą tych 21 pilnować.
-
14
camea
Zarejestrowany: 04-11-2009 09:50 .
Posty: 564
2011-03-20 19:25:55
20 marca 2011 19:25 | ID: 460768
Na równiku lubiłam mieć 21 stopni w dzień i 19,5 do spania (i dobrze osuszone powietrze, bo w saunie spać nie umiałam). Gdy narodził się Staś Neel - w Polsce, musiałam przyzwyczaić się do minimum 24 - 25 stopni, bo on był wiecznie zmarznięty i siny z zimna (dalekowschodnia krew...). Teraz mam 21, max 22 i jest w sam raz.
-
15
usunięty użytkownik
2011-03-20 19:49:13
20 marca 2011 19:49 | ID: 460807
Mama Tymka (2011-03-20 11:54:37)
Teoretycznie w mieszkaniu powinno panować około 19-23 stopnie. Wszystko zależy oczywiście od wilgotności i innych czynników. Osobiście wolę jak jest chłodniej.
No właśnie, a jaka jest optymalna wilgotnosć?
My mamy z tym problem: pochłaniacze wilgoci wiecznie są pełne i niestety wilgoć wychodzi też na ścianach, głównie przy oknach.
-
16
alanml
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2011-03-20 20:02:57
20 marca 2011 20:02 | ID: 460834
Jestem ciepłolubna. Ostatnie 5 lat na piecach kaflowych to z temperaturą bywało różnie,. Jak się napalilo to bylo piekło, nad ranem lodówka. Teraz w bloku preferuję 24 stopnie, teraz jak za oknem cieplej mam już 26 stopni! Muszę skręcić grzejniki.
Mam taką wadę, 26 stopni i otwarte okno
-
17
Wxxx
Zarejestrowany: 17-12-2009 21:50 .
Posty: 9899
2011-03-20 20:05:00
20 marca 2011 20:05 | ID: 460838
22-23, więcej raczej nie mamy...
-
18
usunięty użytkownik
2011-03-21 05:50:33
21 marca 2011 05:50 | ID: 461358
ja przed ciaza, lubiłam jak bylo chłodno, bo mi zawsze goraco było...
Ale po ciazy, polubiłam ciepło.
Jednak staram sie, zeby w pokoju było ok 19-21 stopni, ale nie zawsze mi to wychodzi, bo małzonek na noc grzejnik daje na full, przez co rano jest za ciepło!
-
19
usunięty użytkownik
2011-03-21 11:13:36
21 marca 2011 11:13 | ID: 461754
A co z tą wilgotnością?
Wiecie, jaka powinna być?
-
20
Anusia12346
Zarejestrowany: 03-11-2010 20:55 .
Posty: 4645
2011-03-21 11:15:06
21 marca 2011 11:15 | ID: 461757
Mama Julki (2011-03-21 11:13:36)
A co z tą wilgotnością?
Wiecie, jaka powinna być?
50%
Ostatnio edytowany: 21-03-2011 11:15, przez: Anusia12346