Macie jakies sprawdzone sposoby, jak przedłużyć "życie" ciętych kwiatów?
Mowia, ze kwiaty nalezy skracac, zmieniac codziennie wode...
Ale ile jest w tym prawdy?
Czy moze warto kupic takie preparaty do kwiatów cietych?
18 marca 2011 07:24 | ID: 457212
Mi kiedyś Pani z kwiaciarni poleciła przyciąć Gerbera i włożyć do niego zapałkę, główką z siarką do góry i faktycznie długo stał.:)
Jak kupuję kwiatki dzień wcześniej dla kogoś na prezent, to zostawiam je w piwnicy, bo tam ciemniej i chłodniej i wiem, że dzięki temu się tak szybko nie rozwiną.
18 marca 2011 07:55 | ID: 457230
Ja ręki do domowych kwiatów nie mam, albo cierpliwości
Justyna mama Łukasza jest chuba florystką, w kożdym razie pracuje w kwiaciarni, więc napewno ją warto by było zapytać:)
18 marca 2011 10:00 | ID: 457409
Podobno dobrze jest naciąć łodyzki na dole.
18 marca 2011 10:02 | ID: 457412
i zimna woda , i trzymanie w zimniejszych pomieszczeniach
18 marca 2011 10:35 | ID: 457458
Zawze trzymam w chłodnych pomieszczeniach jeżeli ma je gdzieś dalej dać:)
Uwielbiam róże..patrzeć na nie , wąchać...miło mnie nastrajają jak je mam w wazonie:)
18 marca 2011 11:27 | ID: 457571
Słyszałam też o przycianiu pod kątem łodyżek kwiatów ciętych, ale nie pamiętam, czemu miało to służyć.
I dodawaniu czegoś do wody - też się nie popiszę, zapomniałam co do czego.
18 marca 2011 16:43 | ID: 458130
Justyna Mama Łukasza na pewno coś doradzi
18 marca 2011 16:45 | ID: 458136
Róże podcinam pod skosem i trzymam w zimnej wodzie i troche dłużej się trzymają
19 marca 2011 05:37 | ID: 458920
no to dziekuje za dotychczasowe rady :)
Justynka nie dotarła do watku... napisze jej pw:)
20 marca 2011 22:24 | ID: 461143
Dziewczynki już piszę , wczoraj się rozpisalam i poszlo... net mi wysiadl a tak się starałam.
Róże najbardziej kapryśne: przed wstawieniem do wazonu podcinamy (nożem!) pod skosem jeśli jest dużo liści to usuwamy min. do polowy długości, im więcej tym większe parowanie(zależy od odmiany), woda może byc letnia, ale powinno jej być przynajmniej do połowy długości, codziennie podcinamy, wodę zmieniamy a wazon myjemy wodą z domestosem lub ace, nie musi być mozno oplukany. Jako odżywkę możemy dodać cukru. Jeśli zwiesi glowę, to skracamy i wkładamy do wody po samą główkę lub do wanny po 2-3 h powinna odzyskać turgor. Zimą dobrze jest odczegać zanim wyjmie się z papieru, żeby nie bylo szoku. Jeśli dostaniemy dlugie róże a nie posiadamy wysokiego wazonu to lepiej je skrocić, bo mogą fiknąć.
Gerbera,eustoma, goździki, tulipany, alstromerie itp.- wody 10-15 cm, codziennie zmieniamy , wazon dezynfekujemy a do gerbery dodatkowo możemy dać kropelkę chloru, podcinamy j.w.
Egzotyki- wody niewiele,
Hortensje, sloneczniki- usuwamy liście, zostawiając tylko dwa górne, można sparzyć wrzątkiem, a łodygę dodatkowo podciąć wzduż(przepołowić na wys. 5-10cm) i wsawić do wazonu z wodą do polowy wysokośći.
Bez- zdrewniałą łodygę rozbijamy mlotkiem i wstawiamy do wody.
Złocienie(margaretki, chryzantemy), naklepiej też podciąć i lekko zmaiżdzyć końcówkę bo czasem są zdrewniałe i nie pobierają wody, wazon zapelniamy do polowy lodygi, rzadnych liści w wodzie.
Ogolnie ważna jest codzienna wymiana wody, dezynfekcja, podcięcie i nie ustawianie w pobliży, świec, kadzidel i dojrzewających owoców bo wydziela się etylen co powoduje szybkie przekwitanie.
Bukiety mieszane podcinamy i wodę lejemy do miejsca wiązania, codziennie zmieniamy.
ńapiszę artykuł na ten temat bo dużo tego jest a idużo wiemjak macie konkretne pytania piszcie na pw bo czasem ominę jakiś wąteczek.
Z pozdrowieniami Dyplomowany technik ogrodnictwa, zawodowy florysta, z zamiłowania dzieląca się wiedzą- Wasza Justysia!
20 marca 2011 22:30 | ID: 461158
Justynko dzieki za te informacje! Kocham kwiatki ciete i zawsze mam takie w domku, teraz bede wiedziala jak o nie dbac :)
20 marca 2011 22:35 | ID: 461165
wow Justyna wyczerpujaca odpowiedz i przydatna :>
20 marca 2011 22:46 | ID: 461192
Wczoraj jeszcze więcj napisałam ale sprzęd zawiodł, jak dostaniecie nie typowe kwiaty piszcie, dam wskazowki, np. świeżych żonkili nie wstawiamy do innych kwiatów, bo sok ma złe dzialanie muszą postać wcześniej same i wypuścić kleik i dopiero można robić kompozycje.
20 marca 2011 22:48 | ID: 461196
20 marca 2011 22:51 | ID: 461200
Wczoraj jeszcze więcj napisałam ale sprzęd zawiodł, jak dostaniecie nie typowe kwiaty piszcie, dam wskazowki, np. świeżych żonkili nie wstawiamy do innych kwiatów, bo sok ma złe dzialanie muszą postać wcześniej same i wypuścić kleik i dopiero można robić kompozycje.
oooo dobrze wiedziec o zonkilach! bo mam teraz ich pelno kolo domu i sie zbieram zeby je sciac i wtawic w wazon :)
Justynko powiedz mi jeszcze jak dbac o cietego storczyka?
20 marca 2011 22:53 | ID: 461202
Wstawię pare fotek do galerii.
20 marca 2011 22:53 | ID: 461203
Justyna super wypowiedź pełna przydatnych informacji;)
21 marca 2011 05:42 | ID: 461356
Dziekuje Kochana!:)
ja to sobie wydrukuje;)
i bede normalnie swiecic wiedza :D
Dziekujemy Dziekujemy!:)
21 marca 2011 08:18 | ID: 461459
Jesteś mega Justynko!
21 marca 2011 08:24 | ID: 461472
Kurcze dobrze wiedzieć, też sobie to chyba wydrukuję :) Uwielbiam kwiaty
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.