-
1
Isabelle
Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 .
Posty: 21159
2011-01-09 12:28:38
9 stycznia 2011 12:28 | ID: 372876
Moim zdaniem nie ma sensu płacić za mieszkanie podwójnie. Skorą są na Waszym utrzymaniu powinni jednak zrozumieć, że ich nie stać na samodzielne mieszkanie.
No chyba, że Was stać aby utrzymywac dwie rodziny oddzielnie. Wtedy to Wasz wybór.
Do samodzielnego mieszkania jak widac też trzeba dorosnąć.
-
2
usunięty użytkownik
2011-01-09 12:36:00
9 stycznia 2011 12:36 | ID: 372884
Moim zdaniem najpierw szkoła! Niech chociaż dokończą to co zaczęli. Ja nie zgodziłabym się na takie rozwiązanie. Gdyby mieli pieniążki na to, aby w miarę utrzymać się, a wy byście jedynie im dorzucali co jakiś czas kaski to tak, ale utrzymywać ich od początku to nie. Jeszcze się tak nauczą. Później któreś z nich znajdzie pracę i wtedy będzie czas na rozmyślanie na usamodzielnienie się i kto im przy dziecku pomoże jak pójdą na swoje, gdy pójdą do szkoły?, a pani urodzi? Niech poczekają przynajmniej do momentu, gdy dziecko będzie mogło iśc do przedszkola, a oni będą mogli wtedy zająć się już wtedy swoim "dorosłym" życiem
Ostatnio edytowany: 09-01-2011 12:43, przez: aguska798
-
3
usunięty użytkownik
2011-01-09 13:28:17
9 stycznia 2011 13:28 | ID: 372952
Też myśle podobnie jak Wy to byłoby utrzymywanie 2 mieszkań ,ja bym latala do ich mieszkania dzieckiem sie zająć pożniej z duzym brzuszkiem łatwo by mi nie było .Jeszcze bedziemy z młodymi rozmawiać na ten temat wiem ze kusi bycie na swoim,ale jeszcze będą na swoim i wyjdzie nieraz to im bokiem.
-
4
usunięty użytkownik
2011-01-09 13:31:59
9 stycznia 2011 13:31 | ID: 372956
Na moją logikę dzieci zaczynają żyć samodzielnie kiedy JE na to stać. Nawet jeżeli mnie by było stać na płacenie podwójnie za czynsz to bym nie płaciła. Samodzielność nie polega na ciągnięciu kasy od rodziców. I tu nie ma co przekonywać. Jak chcą się wyprowadzić i żyć samodzielnie to muszą na swoją samodzielność zarobić. A Twoja córka i zięć nie pracują, oboje się uczą... a kiedy pójdą do szkoły to gdzie zostanie maleństwo?
-
5
usunięty użytkownik
2011-01-09 13:32:12
9 stycznia 2011 13:32 | ID: 372957
dokładnie- bo inaczej jeszcze się rozbestwią, opieka nad dzieckiem stanie się najważniejsza, bo inaczej kto się nim zajmie? Radocha z nowego miejsca zamieszkania i jeszcze przez to wszystko szkół nie pokończą. Na szczęście jest pani opiekunem małego dziecka jak i zarazem matką córki- która też jeszcze nie jest dorosła- więc ma pani dominujące zdanie w tej sprawie- pozdrawiam
-
6
usunięty użytkownik
2011-01-09 13:38:10
9 stycznia 2011 13:38 | ID: 372963
No dziecko byloby pod naszą opieką jakby poszli szkoła,praca moje zdanie jest skonczyc szkołe i ewentualnie pomysleć o pracy ,córce tu jest jak w raju za nic nie musi płacić a i pomoc przy dziecku 24h na dobe ma.
-
7
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2011-01-09 13:42:30
9 stycznia 2011 13:42 | ID: 372965
Mama Tymka (2011-01-09 13:31:59)
Na moją logikę dzieci zaczynają żyć samodzielnie kiedy JE na to stać. Nawet jeżeli mnie by było stać na płacenie podwójnie za czynsz to bym nie płaciła. Samodzielność nie polega na ciągnięciu kasy od rodziców. I tu nie ma co przekonywać. Jak chcą się wyprowadzić i żyć samodzielnie to muszą na swoją samodzielność zarobić. A Twoja córka i zięć nie pracują, oboje się uczą... a kiedy pójdą do szkoły to gdzie zostanie maleństwo?
Podzielam zdanie KASI...to nie takie proste ot tak sobie powiedzieć, chemy być na swoim... a co z rachunkami, opieką nad dzieckiem itp.
Chyba, że byłoby to blisko i Ty mogłabyś się zająć wnuczkiem i byłoby WAS stać na utrzymanie dwóch mieszkań, tak jak piszą poprzednicy... - ale czy to samodzielność raczej - wygoda...
-
8
usunięty użytkownik
2011-01-09 13:45:11
9 stycznia 2011 13:45 | ID: 372966
Ja myślę, że to nawet nie wygoda. Młodym się wydaje, że jak mają dziecko to są dorośli i samo posiadanie dziecka jest argumentem do osiągania samodzielności. A to niestety nie tędy droga. Dostaną mieszkanie, za fricko i będą w nim tylko spać bo pewnie na obiady i tak do rodziców po szkole wpadną. I skończy się na tym, że będzie to miejscówka na zrobienie imprezy kiedy się rodzicom dziecko na noc zostawi :)
-
9
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2011-01-09 13:54:44
9 stycznia 2011 13:54 | ID: 372971
-
10
usunięty użytkownik
2011-01-09 13:55:06
9 stycznia 2011 13:55 | ID: 372972
Mnie nie chodzi o to by mi pomagali i wyręczali we wszystkim nie nie juz wróciłam do swoich obowiazków domowych.Wpadłam teraz na taki pomysł wyjechac z mężem na tydzien na odpoczynek a ich zostawic na gospodarstwie żeby spróbowali życia
-
11
usunięty użytkownik
2011-01-09 13:56:58
9 stycznia 2011 13:56 | ID: 372974
Jak myslicie odpoczynek mi sie należy oczywiscie po wizycie u ginka lub kilka tygdni przed kolejną wizytą.
-
12
madalenadelamur
Zarejestrowany: 22-02-2010 11:02 .
Posty: 3921
2011-01-09 14:25:44
9 stycznia 2011 14:25 | ID: 372993
Samodzielne życie wiąże się z wielką odpowiedzialnością i tym,że młodzi będą sobie radzić bez niczyjej pomocy.
Jeśli będą liczyć na pomoc Twoją czy też Teściów to taka wyprowadzka nie ma sensu bo to wy będziecie musieli pokrywać koszta na wszelkie potrzeby.
Osoba dorosła to taka,która radzi sobie w życiu bez pomocy innych.Ma pracę,nie oczekuje pomocy finansowej od bliskich.Być dorosłym to nie taka prosta sprawa.Córka nadal kontynuje naukę,ale bez pracy i pieniędzy nie zrobi nic.A co z dzieckiem kiedy rodzice będą w szkole???Trzeba będzie przyprowadzić do Babci.Dla mnie osobiście ten pomysł nie ma sensu.
-
13
usunięty użytkownik
2011-01-09 14:32:50
9 stycznia 2011 14:32 | ID: 373004
Twoja corka nawet nie jest pelnoletnia, ziec pewnie rowniez- nigdy w zyciu nie zgodzilabym sie na wyprowadzke tymbardziej, ze maja szkole ktora musza dokonczyc! I jak ona sobie to wyobraza, jeszcze ciagnac Was po kieszeniach na ich utrzymanie! Jak skoncza szkole to niech ida do pracy i sami zarobia na siebie! Z tego co wnioskuje, zbyt dobre masz serce - chcieli byc dorosli idac do lozka, to teraz niech sie podstosuja do Waszych decyzji jak narazie. Przepraszam, moze moja wypowiedz Cie urazila, ale pewne rzeczy mi przez glowe nie moga przejsc z jakimi Ty problemami musisz sie borykac. Bylam wychowywana w rodzinie z zasadami...i nie moge przelknac roznych rzeczy...
-
14
usunięty użytkownik
2011-01-09 14:33:53
9 stycznia 2011 14:33 | ID: 373006
Jak w tytule piszesz - to jeszcze dziecko!
-
15
usunięty użytkownik
2011-01-09 14:35:23
9 stycznia 2011 14:35 | ID: 373009
A zrób taki test i wyjedź. Nic im nie szykuj na zapas - niech sami piorą, sprzatają, gotują i robią zakupy. Pieniędzy zostawcie tyle żebny wystarczyło. Ale bez zbędnej górki. I ustal ze swatami, że to jest test żeby zbytnio Młodym nie pomagali.
-
16
madalenadelamur
Zarejestrowany: 22-02-2010 11:02 .
Posty: 3921
2011-01-09 14:40:37
9 stycznia 2011 14:40 | ID: 373013
kasianml (2011-01-09 14:32:50)
Twoja corka nawet nie jest pelnoletnia, ziec pewnie rowniez- nigdy w zyciu nie zgodzilabym sie na wyprowadzke tymbardziej, ze maja szkole ktora musza dokonczyc! I jak ona sobie to wyobraza, jeszcze ciagnac Was po kieszeniach na ich utrzymanie! Jak skoncza szkole to niech ida do pracy i sami zarobia na siebie! Z tego co wnioskuje, zbyt dobre masz serce - chcieli byc dorosli idac do lozka, to teraz niech sie podstosuja do Waszych decyzji jak narazie. Przepraszam, moze moja wypowiedz Cie urazila, ale pewne rzeczy mi przez glowe nie moga przejsc z jakimi Ty problemami musisz sie borykac. Bylam wychowywana w rodzinie z zasadami...i nie moge przelknac roznych rzeczy...
Masz rację...I za prawdę gniewać się nie wypada.Dojrzała osoba jest matką i to ona powinna decydować o swojej córce do czasu ukończenia szkoły,nie odwrotnie.Córka powiedziała,że chce się wyprowadzić,ale żeby się wyprowadzić trzeba mieć pieniądze.Myślę,że córka dojarzałejosoby powinna zapracować na swoje zachcianki.Może wtedy zrozumie co to dorosłość,że wcale nie jest tak łatwo utrzymać dom i rodzinę!!!
-
17
pinquin
Zarejestrowany: 11-12-2009 21:25 .
Posty: 896
2011-01-09 15:02:01
9 stycznia 2011 15:02 | ID: 373022
finansowo pomagać można, ale w PRZEJŚCIOWYCH kłopotach. Tu sytuacja jest taka, że młodzi nie są samodzieli. Ani finansowo, ani życiowo (w opiece nad dzieckiem)... A chcieliby samodzielne decyzje podejmować. Niestety musze do tego dorosnąć, samodzielnosci sie nauczyć...
A ten test - niezły poomysł! Niech sobie pogospodaruja sami przez tydzień ;) I poprosić ich o przygotowanie obiadu/ciepłej kolacji na Wasz powrót ;) I pieniążków rzeczywiscie za dużo nie zostawiać, tak żeby nie mogli żywić się "na miescie" tylko musieli gotować w domu.
-
18
usunięty użytkownik
2011-01-09 15:11:31
9 stycznia 2011 15:11 | ID: 373029
Zięć jest już dorosły w lutym 19 lat będzie miał.Sprzedałam ten pomysl mężowi on ze to świetnie ze my sobie wyjedziemy odpoczniemy a oni pokosztują życia.Rachunki są popłacone więc kasa na życie i pampersy.
-
19
Wxxx
Zarejestrowany: 17-12-2009 21:50 .
Posty: 9899
2011-01-09 16:26:32
9 stycznia 2011 16:26 | ID: 373077
Tylko nie za dużo tej kasy, niech zobaczą, że pieniędzy nie można wydawać lekką ręką. Miłego wypoczynku
-
20
usunięty użytkownik
2011-01-09 16:33:13
9 stycznia 2011 16:33 | ID: 373082
albo wyliczyć im ile mają na dzień do wydania na jedzenie: 20 zł- gdy w 1 dzień zaoszczędzą, będą mieli więcej na drugo dzień, a jak im się zechce i dobrze zagospodarują pieniędzmi to straczy im też na jakieś chipsy albo cole