-
21
puella
Zarejestrowany: 04-07-2008 08:21 .
Posty: 508
2009-02-05 18:51:06
5 lutego 2009 18:51 | ID: 13918
Mój mąż i ja już na początku ustaliliśmy sobie, że ja gotuję, a on sprząta. Synkiem zajmujemy się pół na pół - ale to nie obowiązek, to sama przyjemność ;)
-
22
Basik
Zarejestrowany: 13-11-2008 08:04 .
Posty: 969
2009-02-05 23:12:28
5 lutego 2009 23:12 | ID: 13952
"myszkaka" głowa do góry ,nie tacy dawali sobię rade...:)
-
23
a może to mój chory sen
Zarejestrowany: 15-03-2009 10:58 .
Posty: 17
2009-03-22 15:59:04
22 marca 2009 15:59 | ID: 17767
Mój niemąż: gotowanie i sprzątanie
Ja: zmywanie i prasowanie
Każdy pierze swoje rzeczy sam.
Jest pięknie :)
-
24
Bulinka
Zarejestrowany: 18-02-2009 22:24 .
Posty: 2779
2009-03-23 14:45:18
23 marca 2009 14:45 | ID: 17892
Ja myślę tak samo i w sprawie obowiązków domowych to akurat jestem za uprawniem! Co prawda odkąd urodziła się dzidzia to mąż robi zakupy ale resztę już ja niestety
-
25
usunięty użytkownik
2009-03-24 18:44:59
24 marca 2009 18:44 | ID: 18069
a ja dzisiaj w szoku jestem mój mąż !!!SAM!!! zaproponował że poodkurza!!! zawsze go prosiłam (fakt że nigdy nie odmówił) a dzisiaj taka niespodzianka :))) a imieniny dopiero za 2 dni mam hehehe :)
-
26
Bakuarzanna
Zarejestrowany: 28-05-2010 12:35 .
Posty: 78
2010-05-30 18:23:21
30 maja 2010 18:23 | ID: 218532
Wszystko co wymaga dźwigania,wspinania,wynoszenia wnoszenia i ogóleni rzeczy ciężkie. A gotowanie to mi z rąk wyrywa;)
-
27
Guśka
Zarejestrowany: 10-01-2010 15:35 .
Posty: 7481
2010-05-30 18:46:43
30 maja 2010 18:46 | ID: 218538
u nas brak podziału obowiązków....wszystko na mojej głowie...mąż taki zachowanie wyniósł z domu:-(....ale nie narzekam daje radę....
-
28
Alina63
Zarejestrowany: 26-01-2010 19:21 .
Posty: 18946
2010-05-30 18:49:24
30 maja 2010 18:49 | ID: 218540
u nas nie ma podziału obowiązków - wszystko robimy razem lub wzajemnie się uzupełniamy ...
-
29
sysia12
Zarejestrowany: 10-05-2010 14:32 .
Posty: 4439
2010-05-30 18:51:56
30 maja 2010 18:51 | ID: 218542
a co to jest podział obowiązków;( ale nie jest ok
-
30
Isabelle
Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 .
Posty: 21159
2010-05-30 20:07:21
30 maja 2010 20:07 | ID: 218565
Dzielimy się obowiązkami spontanicznie:)
-
31
usunięty użytkownik
2010-05-30 20:07:25
30 maja 2010 20:07 | ID: 218566
ja gotuję sprzątam prasuję mąż naprawia wszystko w domu innymi obowiązkami staramy się dzielić :)
-
32
usunięty użytkownik
2010-05-31 09:24:04
31 maja 2010 09:24 | ID: 218701
Isabelle napisał 2010-05-30 20:07:21 Dzielimy się obowiązkami spontanicznie:)
My też.
-
33
MNONKA
Zarejestrowany: 25-01-2010 10:38 .
Posty: 5777
2010-05-31 09:36:14
31 maja 2010 09:36 | ID: 218708
U nas niestety nie ma podziału, ale chce żeby taki był bo już nie radzę sobie z tym ;(
-
34
usunięty użytkownik
2010-05-31 11:02:35
31 maja 2010 11:02 | ID: 218771
Moniś!
To powiedz mu o tym - Facecie raczej nie są domyślni ;p (bez obraży dla płci silnej ;p)
MNONKA napisał 2010-05-31 09:36:14U nas niestety nie ma podziału, ale chce żeby taki był bo już nie radzę sobie z tym ;(
U mnie piłka krótka. W sobote sprzatanie - i nie ma że boli. Dzielimy się typu ja kurze podlewanie on odkurzanie i mycie podłogi. Jesli ja gotuje on wrzuca do zmywarki a potem ze zmywarki granki na swoje miejsce odkłada, a to co nie do zmywarki to myje ręcznie. Ja pracuje i układam po szafkach. On rozpala w kominku, martwi się o opał. Na zakupy razem ewentualnie raz ja raz on. I się pochwale... Nie mam z nim problemu... Jaki już ulożony przez mamusie :))
-
35
Marcin1984
Zarejestrowany: 22-09-2009 11:00 .
Posty: 2879
2010-05-31 11:06:33
31 maja 2010 11:06 | ID: 218776
np. tak:
- ja gotuję - żona zmywa;
- młodego usypiamy na zmianę;
- ja zajmuję się rachunkami (opłacanie rachunków, monitorowanie stanu naszego domowego budżetu, etc.), żona dba o porządek w domu;
itd. :-)
-
36
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2010-05-31 11:18:00
31 maja 2010 11:18 | ID: 218788
U nas nie ma jakiegoś stałego podzialu obowiżków:)Ja nie pracuję,więc większość czasu i tak spędzam w domku:Jednak jak przychodzi niedziela,to nie ma,że boli:)Ja robię obiadek,a moje chłopaki sprzątają:)Ja mam w ten dzień urlopek:)HIhihi Ale ogólnie nie trzeba gnać do pracy w domu mojego ślubnego.Wręcz przeciwnie.Nawet lubi sprzątanie,mycie,szorowanie....Nie mamy z podziałem żadnych kłopotów.I to dzięki teściowej-nauczyła męża wszystkiego:)Wyniósł z domu takie obowiązki:)
-
37
usunięty użytkownik
2010-05-31 17:17:15
31 maja 2010 17:17 | ID: 219062
"ja zajmuję się rachunkami (opłacanie rachunków, monitorowanie stanu naszego domowego budżetu, etc.), żona dba o porządek w domu"-
bardzo sprawiedliwy podział- Marcinie :) Tez wolałabym być buchalterem przez godzinę w miesiącu niż sprzataczką dzień w dzień :) Ponadto to "monitorowanie stanu naszego budżetu " bardzo mi się podoba, zwłaszcza że "monitorowanie" w tym przypadku jakoś bardziej kojarzy mi się z "zarządzaniem" :)
-
38
alanml
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2010-05-31 17:25:45
31 maja 2010 17:25 | ID: 219068
Elenai napisał 2010-05-31 17:17:15"ja zajmuję się rachunkami (opłacanie rachunków, monitorowanie stanu naszego domowego budżetu, etc.), żona dba o porządek w domu"-
bardzo sprawiedliwy podział- Marcinie :) Tez wolałabym być buchalterem przez godzinę w miesiącu niż sprzataczką dzień w dzień :) Ponadto to "monitorowanie stanu naszego budżetu " bardzo mi się podoba, zwłaszcza że "monitorowanie" w tym przypadku jakoś bardziej kojarzy mi się z "zarządzaniem" :)
Och Elenai....
Ja w domu robię wszystko sama. Mąż mi w zimę węgiel nosi.
-
39
usunięty użytkownik
2010-05-31 17:59:57
31 maja 2010 17:59 | ID: 219088
-
40
alanml
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2010-05-31 18:18:27
31 maja 2010 18:18 | ID: 219097
Elenai napisał 2010-05-31 17:59:57Wspólczuję.
I wzajemnie.