Sąsiedzi z psami irytuja najbardziej ???
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
- Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
- Posty: 3921
Jedyne co mnie irytuje to sprawa z karmieniem.Zwyczajnie ich nie karmią...Kiedy podaję np.pozostałe udko z obiadu zjada je w mig.
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Należę do zdecydowanych przeciwniczek trzymania większych i jeszcze większych psów w kamienicach i blokach. Dopuszczam kanapowe pieski i to tylko sztuk: jeden. Uważam , że właściciele robią wielką krzywdę dużym psom hodując je w mieszkaniach.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Mnie tylko wkurza jak naokoło bloku, wszędzie jest narobione przez psa. To świadczy o wlascicielu.
Denerwuje mnie jak chodnikach kupki leza albo psy bez smyczy na ulicy biegaja i strasza dzieci. Mam 3 psy ale jeszcze nikt sie nie skarzyl. Ide na spacer zawsze z woreczkiem i zbieram wszystko co zostawia a poza tym chodze z nimi tylko na dozwolone miejsca i po drodze sa na smyczy .Jak sie ma zwierzatka to trzeba sie o nie starac i nikomu nie dac powodu do skargi. Ale ludzie sa rozni , niektorym nawet krotkie szczekanie przeszkadza.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Denerwuje mnie jak chodnikach kupki leza albo psy bez smyczy na ulicy biegaja i strasza dzieci. Mam 3 psy ale jeszcze nikt sie nie skarzyl. Ide na spacer zawsze z woreczkiem i zbieram wszystko co zostawia a poza tym chodze z nimi tylko na dozwolone miejsca i po drodze sa na smyczy .Jak sie ma zwierzatka to trzeba sie o nie starac i nikomu nie dac powodu do skargi. Ale ludzie sa rozni , niektorym nawet krotkie szczekanie przeszkadza.
Oj tak bezpańskie psy to plaga. Albo na plaży, wśród kąpiących się dzieci.