Pokocha jak własne dziecko? - Forum

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

28 odp. Strona 1 z 2 Odsłon wątku: 6120

Melisa

Zarejestrowany: 07-08-2010 22:41 . Posty: 8231 IP:

2010-09-27 21:42:39

27 września 2010 21:42 | ID: 298924

Myślicie, że nasz partner ( obojętnie czy to mężczyzna czy kobieta) byłby w stanie pokochać dziecko z poprzedniego zwiazku jak własne? A może zdarzyło się to wam?

<- 1 2 ->

1
pinquin

Zarejestrowany: 11-12-2009 21:25 . Posty: 896

2010-09-27 21:43:52

27 września 2010 21:43 | ID: 298926

Nie osobiście, ale w otoczeniu tak. I kochają, kochają naprawdę :) Z wzajemnościa!
http://drozdaimmagine.blogspot.com/
2
Kamila2010

Zarejestrowany: 14-06-2010 23:25 . Posty: 10745

2010-09-27 21:47:10

27 września 2010 21:47 | ID: 298928

Pewnie że można pokochać jak swoje moja siostra ma dziecko z pierwszego małżeństwa (jej pierwszy mąż zmarł)i wiem że obecny mąż kocha jej córkę tak samo jak swojego rodzonego syna.
3
Melisa

Zarejestrowany: 07-08-2010 22:41 . Posty: 8231

2010-09-27 21:49:12

27 września 2010 21:49 | ID: 298930

Zapytałam kilku panów z własnego otoczenia i usłyszałam niestety...NIE, choć osobiście nie byli w takiej sytuacji, więc...
4
moniczka81

Zarejestrowany: 06-06-2010 12:45 . Posty: 9066

2010-09-27 21:52:11

27 września 2010 21:52 | ID: 298932

Też znam takie przykłady. Dziecko niczemu nie jest winne i powinno być kochane. Chciałabym znaleźć mężczyznę który pokocha moje dziecko jak własne i da nam poczucie bezpieczeństwa i stabilizacje. Czas pokaze....
5
pinquin

Zarejestrowany: 11-12-2009 21:25 . Posty: 896

2010-09-27 21:53:40

27 września 2010 21:53 | ID: 298933

Melisa napisał 2010-09-27 21:49:12
Zapytałam kilku panów z własnego otoczenia i usłyszałam niestety...NIE, choć osobiście nie byli w takiej sytuacji, więc...
Panowie tak mają, że nie potrafią sobie takiej sytuacji wyobrazić. Tak samo jak nie czuja takiej więzi z dzieckiem kiedy jest jeszcze w brzuchu... Ale jak juz je mają, to przepadają za tymi swoimi maleństwami. I wariują na ich punkcie.
http://drozdaimmagine.blogspot.com/
6
moniczka81

Zarejestrowany: 06-06-2010 12:45 . Posty: 9066

2010-09-27 21:56:22

27 września 2010 21:56 | ID: 298934

Melisa napisał 2010-09-27 21:49:12
Zapytałam kilku panów z własnego otoczenia i usłyszałam niestety...NIE, choć osobiście nie byli w takiej sytuacji, więc...
Też słyszałam coś takiego.
7
usunięty użytkownik

2010-09-27 22:01:00

27 września 2010 22:01 | ID: 298936

pinquin napisał 2010-09-27 21:53:40
Panowie tak mają, że nie potrafią sobie takiej sytuacji wyobrazić. Tak samo jak nie czuja takiej więzi z dzieckiem kiedy jest jeszcze w brzuchu... Ale jak juz je mają, to przepadają za tymi swoimi maleństwami. I wariują na ich punkcie.
Dokładnie.
2%blokersSz
8
pinquin

Zarejestrowany: 11-12-2009 21:25 . Posty: 896

2010-09-27 22:02:40

27 września 2010 22:02 | ID: 298937

I moim zdaniem równie ważne pytanie, jeśli nie ważniejsze brzmi - czy dzieci pokochają tą nową osobę, tak samo jak mamę/tatę.
http://drozdaimmagine.blogspot.com/
9
Kamila2010

Zarejestrowany: 14-06-2010 23:25 . Posty: 10745

2010-09-27 22:12:56

27 września 2010 22:12 | ID: 298940

pinquin napisał 2010-09-27 22:02:40
I moim zdaniem równie ważne pytanie, jeśli nie ważniejsze brzmi - czy dzieci pokochają tą nową osobę, tak samo jak mamę/tatę.
Moja siostrzenica bardzo długo była zazdrosna o drugiego męża mojej siostry nie potrafiła go zaakceptować, w końcu zajął miejsce jej taty.
10
Isiunia

Zarejestrowany: 13-03-2008 16:28 . Posty: 1733

2010-09-27 22:37:49

27 września 2010 22:37 | ID: 298945

myślę, że to bardzo indywidualna sprawa, wszystko zalezy od motywacji, chęci, wieku dzieci. Znam sytuacje, gdzie pojawia się miłóśc do nie swojego dziecka. Ale też, że tej miłości nie ma, to jest wowczas tragedia, szczegolnie, jak pojawiają się wspolne dzieciw zwiazku...Dlatego postawa kobiety jest najważniejsza, jeśli facet nie pokocha dziecka, nie powinna się z nim wiązać, wg mnie...
11
moniczka81

Zarejestrowany: 06-06-2010 12:45 . Posty: 9066

2010-09-27 22:54:19

27 września 2010 22:54 | ID: 298946

Isiunia napisał 2010-09-27 22:37:49
myślę, że to bardzo indywidualna sprawa, wszystko zalezy od motywacji, chęci, wieku dzieci. Znam sytuacje, gdzie pojawia się miłóśc do nie swojego dziecka. Ale też, że tej miłości nie ma, to jest wowczas tragedia, szczegolnie, jak pojawiają się wspolne dzieciw zwiazku...Dlatego postawa kobiety jest najważniejsza, jeśli facet nie pokocha dziecka, nie powinna się z nim wiązać, wg mnie...
To jest bardzo dobre stwierdzenie.
12
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2010-09-28 01:18:56

28 września 2010 01:18 | ID: 298963

moniczka81 napisał 2010-09-27 22:54:19
Isiunia napisał 2010-09-27 22:37:49
myślę, że to bardzo indywidualna sprawa, wszystko zalezy od motywacji, chęci, wieku dzieci. Znam sytuacje, gdzie pojawia się miłóśc do nie swojego dziecka. Ale też, że tej miłości nie ma, to jest wowczas tragedia, szczegolnie, jak pojawiają się wspolne dzieciw zwiazku...Dlatego postawa kobiety jest najważniejsza, jeśli facet nie pokocha dziecka, nie powinna się z nim wiązać, wg mnie...
To jest bardzo dobre stwierdzenie.
Ja również tak sądzę, bo kobieta nie może myśleć tylko o sobie, że bierze kolejnego faceta dla siebie ale , że ten Pan będzie również musiał być ojcem dla jej dziecka i ono powinno być w takiej sytuacji najważniejsze.
13
aśka r

Zarejestrowany: 31-03-2009 15:19 . Posty: 3249

2010-09-28 02:55:17

28 września 2010 02:55 | ID: 298967

W moim przypadku niestety nie udaje się ta sztuka Grześkowi i Ani. Myślę że im starsze jest dziecko tym trudniej a tym bardziej że Ania ma trudny charakter i teraz do tego jeszcze dojrzewa. Po prostu myślę że Grzesiek nie zna jej tak jak znałby ją jej rodzony ojciec i to również jest przeszkodą. Z początku jak się poznawali było lepiej potem pojawiła się Domi i Ania jak to mówiła mi pani pedagog sprawdza nas i strasznie się buntowała o wszystko nawet nie chciała naszego ślubu ale ostatnio już chyba znów jest trochę lepiej bo mam wrażenie że już by chciała (albo lepiej byłoby napisać że zgodziłaby się) żebyśmy się pobrali.
14
usunięty użytkownik

2010-09-28 07:47:01

28 września 2010 07:47 | ID: 298980

oliwka napisał 2010-09-28 01:18:56
moniczka81 napisał 2010-09-27 22:54:19
Isiunia napisał 2010-09-27 22:37:49
myślę, że to bardzo indywidualna sprawa, wszystko zalezy od motywacji, chęci, wieku dzieci. Znam sytuacje, gdzie pojawia się miłóśc do nie swojego dziecka. Ale też, że tej miłości nie ma, to jest wowczas tragedia, szczegolnie, jak pojawiają się wspolne dzieciw zwiazku...Dlatego postawa kobiety jest najważniejsza, jeśli facet nie pokocha dziecka, nie powinna się z nim wiązać, wg mnie...
To jest bardzo dobre stwierdzenie.
Ja również tak sądzę, bo kobieta nie może myśleć tylko o sobie, że bierze kolejnego faceta dla siebie ale , że ten Pan będzie również musiał być ojcem dla jej dziecka i ono powinno być w takiej sytuacji najważniejsze.
zgadzam się
15
usunięty użytkownik

2010-09-28 09:17:00

28 września 2010 09:17 | ID: 299027

Ja w ogóle myślę, ze takie gdybanie nie zawsze jest współmierne z tym, jak sie postępuje, kiedy naprawdę staje sie z sytuacją twarzą w twarz. Dlatego nie przywiązuję wagi do takich słów na wyrost. Oczywiscie, ze mężczyzna czy kobieta są w stanie pokochac dzieci z poprzedniego związku. Wszystko zalezy od charakteru, podejścia partnera... Od wielu rzeczy. Zresztą - czy dzieci mozna nie kochać?:)
16
usunięty użytkownik

2010-09-28 09:19:17

28 września 2010 09:19 | ID: 299029

...piszę o TYM katechecie zwolnionym z nauczania lekcji po cywilnym ślubie z rozwódką, z 2 dorastających dzieci: ...jej córka kończyła szkołę średnią, a syn był w podstawówce... wydawałoby się, że dzieci w takim wieku nie zaakceptują "nowego" tatusia, a stało się inaczej... dzieci nawet nie wspominają o ojcu biologicznym/doznały strasznej traumy/, a nowy tata okazał się dla nich prawdziwym ojcem i opiekunem...córka zwraca się do niego bezosobowo/ teraz jest na II roku studiów/, a syn mówi tata.... ...małżeństwo to / przed 40-tką / posiada swoją 1,5 - roczną śliczną córeczkę...
17
Sonia

Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 . Posty: 112855

2010-09-28 09:30:09

28 września 2010 09:30 | ID: 299038

A ja wiem z własnego doświadczenia,że dzieci z poprzedniego związku można kochać!!!I to niezależnie od wieku,czy płci.Mój mąz kocha,wychowuje i zajmuje się naszym starszakiem,choć to nie jego biologiczne dziecko.Moim zdaniem( i mojego męża również) nie jest ważne,kto jest dawcą nasienia.Tylko ważne jest to,kto przy dziecku jest,kto je wychowuje,pielęgnuje,kto pomaga w lekcjach...Zwykłe codzienne sytuacje składają się na wychowanie dziecka. Jak można nie kochać dziecka???Każde dziecko zasługuje na miłośc.
18
soniavenir

Zarejestrowany: 19-01-2010 17:22 . Posty: 1183

2010-09-28 14:45:48

28 września 2010 14:45 | ID: 299242

Mój przyszły mąż uwielbia moją córkę z poprzedniego małżeństwa. Mają ze soba wspaniały kontakt, dużo lepszy niż Ala ma ze swoim biologicznym ojcem. Mamy też wspólne dziecko i mój partner nigdy nie traktował i nie traktuje mojej córki jakoś inaczej. A Ala go kocha i mówi o nim: Łukasz, mój tatuś. Tak więc jest to możliwe.
Berło to taki królewski patyk
19
aśka r

Zarejestrowany: 31-03-2009 15:19 . Posty: 3249

2010-09-28 14:52:28

28 września 2010 14:52 | ID: 299249

soniavenir napisał 2010-09-28 14:45:48
Mój przyszły mąż uwielbia moją córkę z poprzedniego małżeństwa. Mają ze soba wspaniały kontakt, dużo lepszy niż Ala ma ze swoim biologicznym ojcem. Mamy też wspólne dziecko i mój partner nigdy nie traktował i nie traktuje mojej córki jakoś inaczej. A Ala go kocha i mówi o nim: Łukasz, mój tatuś. Tak więc jest to możliwe.
Moja Ania przed koleżankami i obcymi ludźmi mówi o Grześku mój tata tylko ja myślę że ten proces od akceptacji do relacji typowo ojciec dziecko jest długa droga.
20
dziecinka

Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 . Posty: 26147

2010-09-28 14:58:28

28 września 2010 14:58 | ID: 299257

Osobiście nie doświadczyłam, ale w moim otoczeniu zdarzyło się, że panna z dzieckiem poslubiła kawalera. Stał on się ojcem dla dziecka. Nie wiem, jak z milością, ale wiem, że chwali się tym dzieckiem nawet bardziej niż własnym.

<- 1 2 ->

Mój adres e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie	Zaznacz jeśli chcesz logować się automatycznie

Pokocha jak własne dziecko? - Forum

Wątek: Pokocha jak własne dziecko?