moniczka81 napisał 2010-07-26 21:34:49Tak szczerze nie lubię zjazdów rodzinnych. Jeszcze zależy kto z rodziny przyjeżdża, jeśli są to "ciotki dewotki" to kaplica bo zawsze są głupie pytania typu że mam tyle lat a męża nie mam, a teraz będzie że będę panną z dzieckiem. Kurcze przecież to nie jest jakaś ujma... jestem panną z dzieckiem (samotna matka w oczach innych) bo tak mi się życie potoczyło.
Kiedyś miałam podobny problem tylko z dalszą rodziną.Na początku takie uwagi puszczałam mimo uszu.Z czasem jednak wzbierała we mnie złość,w końcu to moje życie i moja sprawa.To ja się będę borykała z różnymi problemami a nie one.Zaczęłam więc "odgryzać się" ,czasem nawet brutalnie,bo ile to można znosić.Jednej dalekiej ciotce(siostrze mojej babci) powiedziałam krótko,że wolę być sama niż mieć takiego faceta jak ona i patrzeć całe życie na zapijaczoną mordę,itp.Wiem,że to było niegrzeczne z mojej strony ale wiem do czego takie gadanie może doprowadzić.Jak może zrujnować samoocenę,podłamać psychikę.Trzeba walczyć o siebie i o swoje maleństwo.