16 lipca 2010 21:49 | ID: 252423
16 lipca 2010 21:51 | ID: 252424
16 lipca 2010 21:51 | ID: 252426
16 lipca 2010 21:53 | ID: 252428
16 lipca 2010 21:54 | ID: 252429
16 lipca 2010 21:56 | ID: 252430
16 lipca 2010 21:58 | ID: 252433
16 lipca 2010 22:10 | ID: 252439
16 lipca 2010 22:19 | ID: 252443
16 lipca 2010 22:23 | ID: 252445
16 lipca 2010 23:56 | ID: 252525
17 lipca 2010 03:38 | ID: 252540
Co roku te same historie. Fala upałów kumuluje się z falą ludzkiej głupoty, a cierpią gotowane żywcem psy.
(fot. flickr.com/psycho-pics/cc 2.0) Pan na plaży, pies kona. Tak kilka dni temu skończył chihuahua zamknięty w samochodzie przez 52-latka, który zaparkował na mieleckim polu namiotowym, po czym, zostawiwszy swojego „pupila” w piekarniku na kołach, poszedł się opalać. Śmiertelny udar Gdy po kilku godzinach przechodząca kobieta zwróciła uwagę na uwięzionego zwierzaka i wezwała policję, na ratunek było za późno. Piesek umarł z powodu przegrzania, a jego „opiekun”, który wrócił do samochodu późnym popołudniem, tłumaczył się, że przecież zostawił miskę z wodą i uchylone okno. W Warszawie doszło do dwóch podobnych zdarzeń. Pewien mężczyzna zostawił dwa psy w samochodzie zaparkowanym niedaleko centrum handlowego. Jeden z czworonogów zginął wskutek udaru cieplnego, drugiego udało się uratować. Wcześniej w furgonetce stojącej przez cały dzień na ul. Świętokrzyskiej znaleziono zamkniętych siedem psów: dwa nowofundlandy i pięć samojedów. Skrajnie wycieńczone zwierzęta zostały wyciągnięte z samochodu przez policjantów na kilka godzin przed tym, zanim pojawiła się właścicielka pojazdu. W tym czasie jeden z samojedów, będący w najcięższym stanie, został już przewieziony do kliniki weterynaryjnej. Lekarze utrzymywali go w stanie śpiączki farmakologicznej i próbowali uratować, ale nie udało się. Pozostałe sześć psów szuka nowych domów, a kobieta, która doprowadziła do śmierci swojego psa, trafiła do aresztu. Mateusz Janda, szef Straży dla Zwierząt, zapowiada, że złoży do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w postaci znęcania się nad zwierzętami. Nigdy w samochodzie Pod żadnym pozorem nie zostawiajmy psa zamkniętego w samochodzie, nawet na krótki czas. Miska z wodą nie wystarczy, uchylone okno też nie. Zamknięte metalowe pudło w palącym słońcu nagrzewa się błyskawicznie (w tempie nawet 1 stopnia Celsjusza na minutę – niemal tak szybko, jak prawdziwy piekarnik). Temperatura wewnątrz szybko osiąga nawet ponad pięćdziesiąt stopni Celsjusza. wp.pl17 lipca 2010 09:14 | ID: 252568
17 lipca 2010 09:24 | ID: 252572
17 lipca 2010 11:36 | ID: 252607
17 lipca 2010 12:50 | ID: 252629
17 lipca 2010 22:32 | ID: 252901
17 lipca 2010 22:37 | ID: 252904
17 lipca 2010 22:38 | ID: 252905
17 lipca 2010 22:42 | ID: 252907
17 lipca 2010 22:52 | ID: 252918
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.