Kłótnie - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Kłótnie

27odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 4307
Avatar użytkownika Bulinka
BulinkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.02.2009, 21:24
  • Posty: 2779
  • Zgłoś naruszenie zasad
14 kwietnia 2009 21:38 | ID: 20360
Kto pierwszy w zwiąsku wyciąga rękę po zgodę ?
Avatar użytkownika dziecinka
dziecinkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
  • Posty: 26147
21
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 marca 2010 22:17 | ID: 160211
Chwal się chwal;)
Avatar użytkownika aluna
alunaPoziom:
  • Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
  • Posty: 4070
22
  • Zgłoś naruszenie zasad
6 marca 2010 06:53 | ID: 160272
Zależy kto jest winny ( oczywiście wg mnie) . Jak ja jestem winna - to ja. A jak on - czekam aż on pierwszy
Avatar użytkownika aluna
alunaPoziom:
  • Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
  • Posty: 4070
23
  • Zgłoś naruszenie zasad
6 marca 2010 06:55 | ID: 160273
monaaa71 napisał 2009-07-19 14:44:33
anusia,z moim to też pokłócić się nie da,bo on wtedy...milknie.po prostu w jego wykonaniu kłótnia to ciche dni:)ja z kolei wybucham i mi lżej...;)
to ciut nie mój...tylko mój na koniec z reguły dodaje " a tak właściwie to o co ci chodzi? "
Avatar użytkownika alanml
alanmlPoziom:
  • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
  • Posty: 30511
24
  • Zgłoś naruszenie zasad
6 marca 2010 06:55 | ID: 160274
Odpowiedź na #21
dziecinka napisał 2010-03-05 23:17:02
Chwal się chwal;)
Hihi a tak serio to jemu zazwyczaj szybciej przechodzi ale ja wtedy i tak podchodze mowie przepraszam i  oczkuje tego samego. Pytam zawsze" jestes gotowy aby mnie przeprosic?" 
DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
Avatar użytkownika undefined
WioluśPoziom:
  • Posty: 
25
  • Zgłoś naruszenie zasad
6 marca 2010 07:43 | ID: 160296
A u mnie róznie to bywa:)
Avatar użytkownika aluna
alunaPoziom:
  • Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
  • Posty: 4070
26
  • Zgłoś naruszenie zasad
6 marca 2010 08:12 | ID: 160310
Wiecie co...widzę że te chłopy to jakieś takie dziwaczne ostatnio - nawet pokłócić się porządnie nie da.... a tak fajnie potem się godzić.... mojej koleżanki facet to ile razy ona chce się pokłócić to mówi " tak kochanie, oczywiście że masz rację, zrób jak uważasz...." rany - to można ścierpieć raz czy dwa, ale tak cały czas....wykończyłabym się
Użytkownik usunięty
    27
    • Zgłoś naruszenie zasad
    6 marca 2010 10:17 | ID: 160446
    u mnie jest to mój mąż,oboje jestesmy uparci ale ja jednak bardziej :D zawsze mówi,że pierwszy tym razem "nie przyjdzie" a i tak to robi haha :D