Jak często mówicie dzieciom, że je kochacie? Czy w Waszych rodzinach to naturlane i codziennie powitanie o poranku i pożegnanie przed snem? A może to słowa, które mówicie dzieciom okazjonalnie?
Zobaczcie, jakie to ważne! TUTAJ>>>
7 października 2014 11:01 | ID: 1152584
Jak często mówicie dzieciom, że je kochacie? Czy w Waszych rodzinach to naturlane i codziennie powitanie o poranku i pożegnanie przed snem? A może to słowa, które mówicie dzieciom okazjonalnie?
Zobaczcie, jakie to ważne! TUTAJ>>>
8 października 2014 08:40 | ID: 1152857
nie potrafie zliczyc ile razy dziennie mówie swoim dzieciom ze je kocham
8 października 2014 09:03 | ID: 1152872
Cały czas mówię dziecku, że je kocham.
8 października 2014 09:04 | ID: 1152873
"Kocham Cię" to najczęściej powtarzane słowa u nas w domu I bardzo mnie cieszy to, że Szymuś używa ich w stosunku do nas równie często, jak my w stosunku do niego
Ja nigdy w życiu nie usłyszałam od matki czy ojca tych słów i wiem jak bardzo mi tego brakowało...
U mnie było tak samo. Nie wiem czy to kwestia pokolenia, czy moich rodziców.
Ja również nie pamiętam takich słów ze strony mojej mamy, choć nie mam wątpliwości, że mnie kocha.
8 października 2014 09:23 | ID: 1152888
Nasze pokolenie tłumiło swoje uczucia. Nasi rodzice nie uczyli nas okazywania uczuć. Nie przytulali, nie całowali, nie mówili nam , że nas kochają. Dawali jeść, odziewali i posłali do szkoły. To wszystko.
I my świadomi tego nadrabiamy wszystkie zaległości. Ja moim dzieciom okazywałam miłość i szacunek. Czasem też skarciłam i nakrzyczałam. Ale i przytulasków, całusków i pełnych miłości słów też nie żałowałam. I teraz one potrafią dalej przekazać swoją miłość .
A brak okazywanej miłości skutkuje w chłodzie jaki towarzyszy w relacjach moich z mamą. I nie umiem tego pokonać. Jest taka niepokonana bariera, która nas dzieli. Mama jest taka "obca" i ja poddaję się temu uczuciu.
Dbam o nią i to wszystko. Smutne to ale prawdziwe.
A więc żyjmy tak aby w naszych relacjach z dziećmi nie było chłodu i oziębłości.
Bo jakie uczucia damy dzieciom, takie kiedyś odbierzemy.
8 października 2014 09:37 | ID: 1152910
Nasze pokolenie tłumiło swoje uczucia. Nasi rodzice nie uczyli nas okazywania uczuć. Nie przytulali, nie całowali, nie mówili nam , że nas kochają. Dawali jeść, odziewali i posłali do szkoły. To wszystko.
I my świadomi tego nadrabiamy wszystkie zaległości. Ja moim dzieciom okazywałam miłość i szacunek. Czasem też skarciłam i nakrzyczałam. Ale i przytulasków, całusków i pełnych miłości słów też nie żałowałam. I teraz one potrafią dalej przekazać swoją miłość .
A brak okazywanej miłości skutkuje w chłodzie jaki towarzyszy w relacjach moich z mamą. I nie umiem tego pokonać. Jest taka niepokonana bariera, która nas dzieli. Mama jest taka "obca" i ja poddaję się temu uczuciu.
Dbam o nią i to wszystko. Smutne to ale prawdziwe.
A więc żyjmy tak aby w naszych relacjach z dziećmi nie było chłodu i oziębłości.
Bo jakie uczucia damy dzieciom, takie kiedyś odbierzemy.
Skąd ja to znam. W maju zmarła nam Babcia - mojej Mamy Mama. Mama bardzo wszystko pzreżywała. Widziałam jak cierpi a nie potrafiłam się przełamać, żeby ją przytulić i pocieszyć. Wszystko było na dystans i na chłodno. Chciałam, żeby było inaczej ale nie potrafiłam tego pokonać
8 października 2014 19:40 | ID: 1153045
kilkanaście - kilkadziesiąt?? niewiem. u nas to norma. Patka też bardzo często mówi że nas kocha bo też często to słyszy.
9 października 2014 18:32 | ID: 1153322
CODZIENNIE! Choć mój synek to urwis ;) to kocham go nad życie i mówię mu o tym zawsze! :)
10 października 2014 10:08 | ID: 1153445
Wczoraj wieczorem przy zasypianiu moje dziecko powiedziało do mnie:
"Mamusiu, kocham Cię bardzo mocno. I obiecuję ci, że cię nigdy w życiu nie zostawię!"
Chyba bym jednak wolała, żeby mnie kiedyś zostawił Aczkolwiek łezka w oku się zakręciła na takie słowa.
10 października 2014 10:57 | ID: 1153461
10 października 2014 11:42 | ID: 1153463
My z Szymusiem tak samo :)
16 października 2014 08:50 | ID: 1154778
Każdego dnia i wtedy tez bardzo mocno przytulam i całuję ;)
16 października 2014 09:20 | ID: 1154793
codziennie wieczorem na dobranoc
16 października 2014 13:29 | ID: 1154857
O ja to mówię Gai, że ją kocham przy każdej możliwej okazji. Codziennie bardzo, bardzo wiele razy. Ona z resztą odwdzięcza się tym samym :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.