Piękny dzień wczoraj był. Przesadziłam piwonie.
Stokrotko, mąż wykopał wszystkie piwonie ( u mnie też bardzo słabo kwitły. Zrobiłam dla nich miejsce w rogu działki wzdłuż dwóch siatek. Wykopane piwonie oczyściłam z ziemi, podzieliłam na karpy , które skróciłam , Łodyżki z liścmi icięłam na wysokości 15 cm i wsadziłam na nowe miejsce. Ale nie za głęboko , tak aby karpy były przykryte około 3 cm. Łodyżki są widoczne. Ibiłam stopami ziemie wokół i obficie podlałam. Mam nadzieję, ze się przyjmą. Małe karpy sadziłam po 2-3 sztuki razem. Na zimę przykryję gałążkami świerkowymi. A wiosną zasilę nawozem. Moje piwonie też nie kwitły . Miałam raptem 3-4 kwiatki. A nowych sadzonek mam 25.
Mąż skosił trawkę, ale jeszcze nie dosialiśmy nową. Kupiliśmy nasiona trawy boiskowej. Posadzilam też wieloletnie goździki.
No i kupiłam cebulki narcyzów, żonkili i tulipanów. W przyszłym tygodniu posadzę je na wiosenną rabatkę.