Nigdy bym się nie zdecydowała na kredyt 30 letni. Teraz praca jest tak nie pewna, że po kilku latach płacenia rat możemy stracić mieszkanie, gdzyż np jedno z małżonków straci pracę. A często rata za mieszkanie to jedna pensja.
My na szczęście mielismy możliwość starania sie o mieszkanie w TBS-ie. W niektórych miastach sa takie budowane. Wzięlismy kredyt na 8 lat i mamy nadzieje, że uda nam się go spłacić. Niby mieszkanie nie jest do końca nasze, ale dopóki płacimy czynsz, nikt nas z niego nie wyrzuci. Jak będziemy chcieli sie wyprowadzić, to odzyskamy włożone pieniądze.
Myślę, że to jest najlepsze rozwiązanie dla młodych małżeństw. Oby jak najwięcej takich mieszkań się budowało.