Polecam na zrzucenie paru kilogramów taniec. Godzinke dziennie naprawde działa ja już zrzuciłam kilogram w dwa tygodnie:) Trzeba tylko ograniczyć słodycze a najlepiej wogóle ich nie jeżć i jeść posiłki o tej samej porze :) powodzenia:)
28 sierpnia 2011 15:13 | ID: 622026
Czas spędzony w szpitalu sprawił,że schudłam.A tak dla wiedzy odchudzających polecam codziennie wypić dwie łyżki octu jabłkowego.Wzmaga trawienie.
28 sierpnia 2011 17:14 | ID: 622079
odchudzam się od roku . waga wskazuje 18 -19 kg mniej , dla mnie to wciąż mało . Zapomniałam o słodyczach , unikam tłustych potraw , jem posiłki zawsze o tej samej porze . jeśli chodzi o ocet jabłkowy - sam jego zapach powoduje u mnie odruchy wymiotne ...
28 sierpnia 2011 20:12 | ID: 622236
odchudzam się od roku . waga wskazuje 18 -19 kg mniej , dla mnie to wciąż mało . Zapomniałam o słodyczach , unikam tłustych potraw , jem posiłki zawsze o tej samej porze . jeśli chodzi o ocet jabłkowy - sam jego zapach powoduje u mnie odruchy wymiotne ...
To jakaś konkretna dieta? Czy po prostu to ograniczenia, które sobie wyznaczasz?
28 sierpnia 2011 20:18 | ID: 622239
odchudzam się od roku . waga wskazuje 18 -19 kg mniej , dla mnie to wciąż mało . Zapomniałam o słodyczach , unikam tłustych potraw , jem posiłki zawsze o tej samej porze . jeśli chodzi o ocet jabłkowy - sam jego zapach powoduje u mnie odruchy wymiotne ...
To jakaś konkretna dieta? Czy po prostu to ograniczenia, które sobie wyznaczasz?
zwracam uwagę na to , co jem i ile jem . Żadnej konkretnej diety tym razem nie stosuję ...
31 sierpnia 2011 06:39 | ID: 624264
gorąco polecam aerobic
31 sierpnia 2011 07:09 | ID: 624278
Czas spędzony w szpitalu sprawił,że schudłam.A tak dla wiedzy odchudzających polecam codziennie wypić dwie łyżki octu jabłkowego.Wzmaga trawienie.
Ja zaczęłam tostosować. Ale jedna łyżka i szklanka wody.
Dużo dobrego przeczytałam o occie winnym i kuracji nim. Zobaczymy. Na razie wypiłam pół pierwszej buteleczki Kamisa.
31 sierpnia 2011 07:12 | ID: 624280
odchudzam się od roku . waga wskazuje 18 -19 kg mniej , dla mnie to wciąż mało . Zapomniałam o słodyczach , unikam tłustych potraw , jem posiłki zawsze o tej samej porze . jeśli chodzi o ocet jabłkowy - sam jego zapach powoduje u mnie odruchy wymiotne ...
Ależ to jest rewelacyjny wynik!!! Chociaż dla mnie to też byłoby mało. Od dziś zaczynam jeść podobnie.
31 sierpnia 2011 07:36 | ID: 624300
Ocet jabłkowy spróbuje i coś muszę ze sobą zrobić bo jem śpiem a dupcia rośnie!
31 sierpnia 2011 07:58 | ID: 624323
Muszę i ja czegoś spróbować. Jakieś 5kg mam do zrzucenia. Jakoś się przyczepiło i zejść ze mnie nie może.
A mam pytanie; czy ten ocet jabłkowy przy karmieniu piersią jakoś nie wpływa?
31 sierpnia 2011 08:00 | ID: 624327
Muszę i ja czegoś spróbować. Jakieś 5kg mam do zrzucenia. Jakoś się przyczepiło i zejść ze mnie nie może.
A mam pytanie; czy ten ocet jabłkowy przy karmieniu piersią jakoś nie wpływa?
Nie ryzykowałabym. Napewno wpływa na jakość pokarmu. Jak wszystko zresztą.
31 sierpnia 2011 12:04 | ID: 624503
Ja niczego nie próbowałam i przez wakacje schudłam tyle ile chciałam
31 sierpnia 2011 16:40 | ID: 624656
A ja przestałam się odchudzać i planować odchudzanie. Dbam aby nie przytyć.
31 sierpnia 2011 16:45 | ID: 624661
A ja przestałam się odchudzać i planować odchudzanie. Dbam aby nie przytyć.
To jest też nie lada wyczyn :)
31 sierpnia 2011 16:47 | ID: 624664
A ja przestałam się odchudzać i planować odchudzanie. Dbam aby nie przytyć.
To jest też nie lada wyczyn :)
Najtrudniej bedzie zimą gdy mniej czasu bede na swiezym powietrzu.
31 sierpnia 2011 16:48 | ID: 624665
A ja przestałam się odchudzać i planować odchudzanie. Dbam aby nie przytyć.
To jest też nie lada wyczyn :)
Najtrudniej bedzie zimą gdy mniej czasu bede na swiezym powietrzu.
Oj tak zimą przeważnie przybywa nam kilka kg
31 sierpnia 2011 16:50 | ID: 624670
Pomyślę o tym za jakiś rok...
31 sierpnia 2011 16:52 | ID: 624673
Ja tylko nie godzę się ze swoim brzuchem ale tam potrzebne są ćwiczenia a nie dieta :(
7 lutego 2012 10:20 | ID: 741602
Odkad pamietam bylam maniaczka diet, okres dojrzewania przeszlam dosc intensywnie tzn bardzo przybralam na wadze. Odchudzalam sie od 14 roku zycia.
Nikt nigdy nie powiedzila mi, jak radzic sobie z moim problemem, dlatego moje 1 proby zrzucenia kilogramow byly daremne- latem chudlam po 5-6 kg, po to, zeby zima te kilogramy do mnie powrocily.
Tak naprawde, na stale- nazwijmy to, udalo mi sie schudnac jakies 5 lat temu (mialam wtedy 19 lat) i do tego czasu raz zdarzyla sie sytuacja bardzo stresujaca w moim zyciu (rozstanie sie z partnerem po prawie 6 latach), kiedy to przybralam na wadze okolo 13 kg. Czyli wazylam 57, a tu nagle 70, przy wzroscie 167cm.
I to byl wielki problem, szok, okropne samopoczucie, zla samoocena. Wtedy postanowilam cos z tym zrobic. Probowalam wszystkiego- ocet jablkowy, 7 dni diety kapuscianej, codziennie basen, tak bardzo chcialam schudnac, ze robilam doslownie wszystko.
Nagle zdalam sobie sprawe, ze nie mam juz 14 lat i musze myslec rozsadnie i odchudzac sie z GLOWA.
Bardzo pomoglo mi to, ze na STALE zmienilam swoj tryb zycia, pomalu spadalam z wagi, ale trwale- tzn bez efektu jojo. 4-5 posilkow dziennie, male porcje, kiedy bylam glodna- jadlam jablka. Powiem Wam szczerze, z wlasnego doswiadczenia, ze jedzenie codzinnie 2 jablek wplywa bardzo, bardzo korzystnie na przemiane materii, a co za tym idzie- gubimy kilogramy, a kiedy juz je zgubimy- nadal jemy 2 jablka dziennie.
Slodycze ograniczylam do minimum, wlasciwie nauczylam sie zyc bez nich:D Czasem, kiedy mialam olbrzymia ochote, skusilam sie na male co nieco. Chipsy, frytki, smazone mieso, sosy, majonez- wykluczylam na stale z jadlospisu. Codzinny ruch- albo dlugie spacery, albo cwiczenia w domu przez okolo 40 min. Brzuszki- codziennie. Nie chodzilam na silownie, gdyz osobiscie uwazam, ze lepiej cwiczy sie samemu w domu, jest to mniej krepujace, jak dla mnie i bardziej moge skupic sie na sobie, poza tym, nie lubie, kiedy ktos patrzy, jak ja cwicze.
I tym sposobem zrzucilam te 13 kg, czasem wazylam nawet 55- jadlam tyle samo, ale np mialam wiecej ruchu. W tej wadze czuje sie znakomicie. Teraz jestem w ciazy, wiec nie moge sie odchudzac, ale przeciez kobieta ciezarna potrzebuje 300-500 kcal wiecej dziennie, takze absolutnie sie nie objadam. Jestem w 6 mc ciazy i przytylam 4 kg. Jem duzo owocow, gotowanych warzyw, gotowane mieso, salatki z jogurtem naturalnym, chleb z blonnikiem, staram sie spacerowac co najmniej godzinnie dziennie, i cwiczyc w domu- specjalne cwiczenia dla kobiet w ciazy na pilce. Czuje sie znakomicie i chcialabym zyczyc kazdej kobiecie, ktora chce schudnac, zeby robila to z glowa. Jesli ktos mialby jakies pytania na ten temat- bardzo duzo czytam o dietach, niemal wszsytkie swojego czasu przetestowalam na sobie- ja bardzo chetnie odpowiem i podpowiem:)
40205657- to moje gg
8 października 2012 10:30 | ID: 842050
Polecam liczenie kalorii :) Obliczyłam, że zawsze zjadłałam 2000-2200 kcal dziennie i stopniowo zmniejszałam ich ilość: pierszy tydzień 1800, kolejny 1700 i tak aż do 1500. Trochę ćwiczeń i przez 5 miesięcy schudłam 8 kg :)
15 października 2012 11:29 | ID: 846220
taniec, bieganie, spacery po kilka km dziennie
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.