myślę, że nie mamy teraz na co narzekać ;), polecam lekturę.
13 lutego 2011 11:09 | ID: 415757
U mnie z byciem żoną to totalna KATASTROFA... Na szczęście mąż nie zagląda na Familkę i tego nie - przeczyta...
13 lutego 2011 12:06 | ID: 415790
Trochę ponad 50 lat i widać jak bardzo zmieniła się pozycja żony w rodzinie.... z niewolnicy na partnerkę.
A podobno wszystko co złe- to feministki :))))))) A przecież gdyby nie ruchy feministyczne, wciąz bysmy tkwiły w takim kanonie dobrej zony :)))
13 lutego 2011 12:14 | ID: 415795
Muszę mojemu mężowi ( jako dobra żona) wybić medal za zasługi. Wytrzymać z taką antyżoną tyle lat!!!!!!
Chociaż na poważnie czasem a nawet bardzo czasem zdarzy mi się jakiś punkcik z tego poradnika zrealizować. Ale żeby tak ciągle i codziennie.....Nie ma takiej normalnej kobiety na całym świecie.
13 lutego 2011 12:30 | ID: 415805
Trochę ponad 50 lat i widać jak bardzo zmieniła się pozycja żony w rodzinie.... z niewolnicy na partnerkę.
A podobno wszystko co złe- to feministki :))))))) A przecież gdyby nie ruchy feministyczne, wciąz bysmy tkwiły w takim kanonie dobrej zony :)))
Dzięki w takim razie za ruchy feministyczne!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.