8 grudnia 2010 13:30 | ID: 347417
24 listopada 2012 18:21 | ID: 868321
A mój dziś z racji tego, że ja byłam w pracy do 13.00 to mój ubrał dziecko i poszedł na zakupy i nawet kupił wszystko (no poza jedną rzeczą, ale jej akurat nie było) o co go prosiłam. Nawet na zakupach nie marudzi tylko doradzi i pomaga i cierpliwie czeka - tak wiem ;)
Ewenement z niego hihihi ;)
24 listopada 2012 19:21 | ID: 868338
Moj maz nie lubi piwa, wiec nie poluje na nie w sklepie, a zakupy uwielbia wiec mam z niego pocieche :)
24 listopada 2012 19:26 | ID: 868345
Mój małżonek codzienne zakupy sam robi a już na większe to wybieramy się razem... Piwo sporadycznie kupuje...
25 listopada 2012 13:00 | ID: 868590
zakupów ciuchowych nie lubi i staram się z nim nie chodzić, bo marudzi tylko, ale spożywcze zawsze robimy razem.piwko czasem się pojawi, ale nie zauważyłam żeby pierwsze trafiało na taśmę, a nawet jeśli to z powodu że jest ciękie i w torbie zawsze wędruje na dno:)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.