8 lipca 2011 18:30 | ID: 582974
              
O spadochronie mi się dowcip przypomnial dzięki Alunie.
Szeregowy przed skokami spadochronowymi trochę się zdrzemnął w samolocie. Nagle budzi się przerażony, podchodzi do kaprala i mówi:
- Ja dziś nie skaczę!
- Dlaczego - krzyczy kapral.
- Nie skaczę i już!
- Nie wygłupiajcie się, szeregowy, w samolocie juz jesteśmy, poza tym tu jest wojsko i jak mówię "skakać" to będziecie skakać, jasne? - ryczy kapral.
- Ale kapralu, matka mi sie przyśniła i powiedziała, żebym nie skakał bo mi się spadochron nie otworzy.
- Oj, szeregowy, szeregowy, w takie pierdoły wierzycie. Dobra, ja wam daje swój spadochron, wy mi swój i bez wygłupów.
Szeregowy waha sie, ale się zgadza. Po chwili skacze. Drżącą ręką sięga za uchwyt spadochronu, przełyka głośno śline, modli sie przez chwilę, pociąga i...
Pach!
Spadochron sie otwiera. Szeregowy ociera więc spocone czoło i uśmiecha się, myśląc, co to był za głupi sen. I nagle słyszy narastający szum:
szszszszsz SZSZSZSZSZ SZSZSZSZSZS ........RRRWAAA TWOOOJAAA MAAAAAAAAAAA....
Hihihi... a może na kaktus spadł...
                                  
                  16 lipca 2011 21:36 | ID: 590144
              
Kilka obrazków autorstwa Wasiukiewicza (m.in. z "NCz")













                                  
                  31 lipca 2011 18:53 | ID: 601405
              
Na wsi umiera babcia. Zebrała się cała rodzina i stoją przy łożu śmierci. Staruszka ostatkiem sił otwiera usta:
 - Wiedzcie, że zapisałam wam cały swój majątek, willę, traktory, kombajny, krowy, świnie i... 22.786.283,67$ w gotówce.
 Rodzina w pełnej konsternacji. Krew się zagotowała, wizje upojnej  przyszłości nadpłynęły. Mało, co prawda, odwiedzali staruszkę, mogła co  nieco odłożyć, no, ale taka fortuna?! Ogródek wydaje się lichy, ze dwie  kozy brykają po podwórku, w domu praktycznie nie ma elektryczności. Może  całe życie oszczędzała...?
 Najstarsza wnuczka podchodzi do umierającej kobiety i pyta:
 - Wow! Babciu, to wspaniale. Ale gdzie babcia ma to wszystko...?
 - Jak to gdzie?! Na Fejsbuku!
                                  
                  31 lipca 2011 18:56 | ID: 601408
              
Na wsi umiera babcia. Zebrała się cała rodzina i stoją przy łożu śmierci. Staruszka ostatkiem sił otwiera usta:
- Wiedzcie, że zapisałam wam cały swój majątek, willę, traktory, kombajny, krowy, świnie i... 22.786.283,67$ w gotówce.
Rodzina w pełnej konsternacji. Krew się zagotowała, wizje upojnej przyszłości nadpłynęły. Mało, co prawda, odwiedzali staruszkę, mogła co nieco odłożyć, no, ale taka fortuna?! Ogródek wydaje się lichy, ze dwie kozy brykają po podwórku, w domu praktycznie nie ma elektryczności. Może całe życie oszczędzała...?
Najstarsza wnuczka podchodzi do umierającej kobiety i pyta:
- Wow! Babciu, to wspaniale. Ale gdzie babcia ma to wszystko...?
- Jak to gdzie?! Na Fejsbuku!
Hehehehehehehehehe:D
                                  
                  31 lipca 2011 19:04 | ID: 601415
              
- Kochanie wyczyściłaś mi marynarkę?
 - Naturalnie kochanie.
 - A spodnie?
 - Oczywiście kochanie.
 - A buty?
 - To tam też masz kieszenie?
---------------
W sklepie.
 
 - Pani da dwie skrzynki wódki. 100 butelek piwa. 20 butelek Martini. 10  butelek whisky. 10 butelek Tequilli. Dwa kartony Malboro i 100  prezerwatyw.
 - Proszę. 
 - Dziękuję.
 - Proszę pana! Proszę pana!!
 - Zapomniałem coś?
 - Nie. Ale pan mnie weźmie ze sobą. Co?
-----------------
Zważywszy na ilość sprzedanych płyt od lat niekwestionowanym liderem jest grupa CDR z ich albumem 700 MB.
-------------------
Perpetuum mobile - Żyd próbujący dogonić Szkota winnego mu 10 pensów.
--------------------
Rosyjski szef drogówki uwielbia robić kawały podwładnym na prima aprilis. Ostatnio wypił litr wódki, położył na przednim siedzeniu torbę heroiny, na tylnym - kałasza i zakrwawiony nóż, usiadł za kółkiem i pojechał dwieście na godzinę pod prąd obwodnicą Moskwy.
--------------------
W związku ze zbliżającymi się wyborami Sejm przyjął następujące ustawy:
 - o podwojeniu emerytur i rent,
 - o czterokrotnych podwyżkach płac w budżetówce,
 - o obniżeniu podatków o połowę
 - o dwukrotnym wydłużeniu czasu urlopów
 i wiele innych.
 P.S. Ustawy wchodzą w życie 1 kwietnia 2050 roku.
                                  
                  5 sierpnia 2011 20:21 | ID: 605504
              
Leniwi mężczyźni nie istnieją, są tylko mężczyźni źle motywowani i niewłaściwie stymulowani
                                  
                  5 sierpnia 2011 20:24 | ID: 605507
              
Leniwi mężczyźni nie istnieją, są tylko mężczyźni źle motywowani i niewłaściwie stymulowani
 Dobre
                                  
                  14 sierpnia 2011 22:11 | ID: 611721
              
A tak z pozdrowieniami z Turcji:
Kierowca ciężarówki przewozi wysoki              towar. Po drodze zaklinował się pod 
mostem. Dzwoni na policje.              Jeden z policjantów oglada zaklinowaną
ciężarówkę i mówi:
- I              co, zaklinował się pan?
A kierowca na to:
- Nie ku**a, most              wiozę i mi się paliwo skończyło. 
                                  
                  20 sierpnia 2011 19:56 | ID: 616247
              
Onet w najwyższej formie 

                                  
                  21 sierpnia 2011 10:15 | ID: 616522
              
puk,puk,puk...
-kto tam??
-Napewno nie Lepper.   
                                  
                  8 września 2011 21:55 | ID: 631417
              
- Kochanie? A skąd Ty wczoraj wiedziałaś że jestem pijany?
 - Po sms-ie od Ciebie o treści "zadzwoń do mnie, bo nie mogę znaleźć telefonu".
 
 ---------------------
 
 - Wytłumacz mi dlaczego Wy mężczyźni tak rzadko wręczacie kobietom kwiaty? Przecież my uwielbiamy dostawać kwiaty!
 - A Wy nam piwo dajecie?
 ---------------------
 
 - Witam. Dzwonię z przedszkola. Zwolniło się miejsce. A Pani z tego co widzę chciała synka do nas zapisać.
 - A dziękuję. Ale to już niektualne. Syn od tygodnia w wojsku jest.
 
 ---------------------
 
 Facet w urzędzie pracy zawiesza ogłoszenie na tablicy :
 
 "Nałogowy alkoholik podejmie się każdej pracy".
 
 Ogląda to inny gość i mówi :
 
 - Facet zgłupiałeś? W ten sposób żadnej pracy nie znajdziesz! Zobacz  obok wisi ogłoszenie "Młody, niepijący podejmie się każdej pracy" - ten  gość na pewno jakąś robotę załapie. Tym bardziej jak ktoś zobaczy to  twoje ogłoszenie obok.
 - No i dobrze. Bo to drugie to też moje ogłoszenie.
                                  
                  9 września 2011 00:41 | ID: 631518
              
O rany!
 Jestem bogaty:
 
 Srebro we włosach
 Złoto w zbęach
 Kamienie w nerkach
 Cukier w żyłach
 żelazo w tętnicach
 Ołów w d...e
Ropa w kolanie
 I nieograniczone dostawy gazu!
 
 Nigdy nie myślałem,  że zgromadzę tyle bogactwa!!!...
 
                                  
                  13 września 2011 23:26 | ID: 635586
              
Dla współczesnych  dorosłych, pseudo-intelecto-neuro-hipochondryków.
Czyli dla  nas...
Mówią iż należy  codziennie jeść jedno jabłko ze względu na żelazo i jednego banana ze względu  na potas. I też jedną pomarańczę na wit.C i pół melona żeby poprawić  trawienie, oraz filiżankę zielonej herbaty bez cukru aby zapobiegać  cukrzycy.
Każdego dnia należy pić dwa litry wody (tak, a potem je  wysikać na co schodzi dwukrotnie więcej czasu niż na  wypicie).
Codziennie należy pić Activię lub inny jogurt, żeby mieć  L. Casei Defensis, i choć nikt nie wie co to za g... jest, wygląda na to że  jeśli:
- codziennie nie zjesz półtora miliona, zaczynasz widzieć ludzi  niewyraźnych...
- Codziennie jedną aspirynę żeby zapobiegać zawałowi i lampkę  czerwonego wina w tym samym celu, plus jeszcze jedną białego na układ  nerwowy.
- I jedno piwo już nie pamiętam na co. Jeśli wypijesz to wszystko  razem, to nawet jeśli od razu dostaniesz wylewu, to nie masz się co  przejmować, bo nawet się nie zorientujesz...
- Codziennie trzeba jeść  błonnik. Dużo, ogromne ilości błonnika, aż zdołasz wypróżnić wszystkie  kieszenie.
- Należy przyjmować między sześcioma a ośmioma posiłkami dziennie,  lekkimi, i oczywiście nie zapominając o dokładnym pogryzieniu sto razy  każdego kęsa.
Robiąc małe obliczonko już na samo jedzenie zejdzie Ci z  pięć godzinek.
- A, po każdym posiłku należy umyć zęby, to znaczy po Activii  i błonniku zęby, po jabłku zęby, po bananie zęby... i tak dokąd starczy  zębów...
Lepiej powiększ łazienkę i wstaw sprzęt audio, ponieważ między wodą,  błonnikiem i zębami spędzisz tam dziennie wiele godzin...
-Trzeba spać  osiem godzin i pracować kolejne osiem, plus pięć jakie potrzebujemy na  jedzenie = 21.
- Jeśli nie spotka Cię coś niespodziewanego zostają Ci  trzy.  
Wg statystyk oglądamy telewizję trzy godziny dziennie.  No  dobrze, już nie możesz, bo codziennie trzeba spacerować co najmniej pół  godziny (dane z doświadczenia - lepiej po 15 minutach wracaj, bo inaczej z  pół godziny zrobi Ci się godzina).
- Należy dbać o przyjaźnie, gdyż są jak  rośliny, należy je podlewać codziennie, i jak jedziesz na wakacje, to jak  sądzę również.
- Ponadto należy być dobrze poinformowanym, więc trzeba czytać  co najmniej dwa dzienniki i jeden artykuł z czasopisma, żeby skontrastować  informacje.
- A! Trzeba uprawiać sex każdego dnia, ale bez popadania w  rutynę, trzeba być innowatorskim,
kreatywnym, odnowić uczucie  pożądania.  To wymaga swojego czasu.  A co dopiero jeśli ma to
być  sex tantryczny! (celem przypomnienia: po każdym posiłku myjemy zęby!)  
Na  koniec z moich obliczeń wychodzi mi jakieś 29 godzin  dziennie.
Jedyne rozwiązanie jakie przychodzi mi do głowy to  robienie kilku rzeczy na raz, na przykład:
-  bierzesz prysznic w zimnej  wodzie i z otwartymi ustami, w ten sposób połykasz 2 litry wody.
- Wychodząc  z łazienki ze szczoteczką do zębów w ustach uprawiasz sex (tantryczny)  ze
swoim partnerem/partnerką, który/a w tym czasie ogląda telewizję, i  opowiada Ci co się dzieje
na ekranie, w czasie gdy szczotkujesz zęby.
-  Masz jeszcze jedną wolną rękę? Zadzwoń do przyjaciół!! I do rodziców!!
Wypij  wino (po telefonie do rodziców przyda się).
Uffff.............Jeśli zostały Ci jeszcze dwie minuty,  to prześlij to dalej do przyjaciół
(których trzeba podlewać jak  rośliny).  
A teraz już was zostawiam, bo z jogurtem, połową melona,  piwem, pierwszym litrem wody i trzecim posiłkiem z błonnikiem, nie wiem już  co zrobić, ale pilnie potrzebuję ubikacji.
  A! po drodze wezmę  szczoteczkę do zębów...
Jeśli już wcześniej Wam to wysłałam to wybaczcie - pewnie  Alzheimer,
którego mimo tylu środków zapobiegawczych nie uniknęłam  ;-)
                                  
                  3 października 2011 08:20 | ID: 650480
              
Do Władimira Putina dzwoni prezes Coca-Cola Co. 
 - Panie prezydencie, mam propozycję. Co sądzi pan o zmianie flagi Rosji z  niebiesko-biało-czerwonej na czerwoną? Jak za dobrych czasów w ZSRR. My  za taką reklamę oferujemy, powiedzmy, 5 miliardów dolarów rocznie. 
 Putin odpowiada: 
 - Pozwoli pan, że przemyślę propozycję. 
 Odkłada słuchawkę, wykręca numer swojego asystenta i mówi: 
 - Wania, kiedy dokładnie kończy się nam umowa z Aquafresh?
_______________________________________________________________
Definicja lokalnego patriotyzmu
Do spowiedzi przychodzi wierny i mówi: 
 – Miałem seks z nieletnią. 
 – Na pewno ona cię sprowokowała. 
 – Tak, proszę księdza. 
 – Odmów 10 razy Zdrowaś Mario i masz rozgrzeszenie. 
 Podchodzi inny wierny. 
 – Uprawiałem seks ze staruszką. 
 – To był może jej ostatni seks w życiu. Zrobiłeś dobry uczynek, synu. Odmów 10 razy Zdrowaś Mario i masz rozgrzeszenie. 
 Przychodzi następny wierny. 
 – Miałem seks z księdzem z innej parafii. 
 Ksiądz wstał, uderzył pięścią w konfesjonał i krzyknął: 
 – Tu jest twoja parafia i tutaj jest twój ksiądz!
_______________________________________________________________
Sprawy damsko-męskie
Adam i Ewa tworzyli idealną parę. 
 On nie musiał wysłuchiwać, za kogo to ona mogła wyjść za mąż. 
 Ona nie musiała wysłuchiwać, jak świetnie gotowała jego matka. 
 Nietrafiony prezent
 Mąż wraca z długiego rejsu statkiem. Przy obiedzie pyta żonę: 
 - Co powiesz o tej śmiesznej małpce, którą ci przysłałem? 
 - Szczerze mówiąc, to wolę cielęcinę.
Jeden gratis
Żona krzyczy do męża:
 - Codziennie wracasz pijany! A co ze mną, z dziećmi?
 - Kochanie, miejże rozum! Przecież nie możemy pić wszyscy!
                                  
                  13 października 2011 23:25 | ID: 659478
              
                                  
                  20 października 2011 21:43 | ID: 664750
              
Pani prezydentowa interweniowała w TVN24: "Proszę, aby w trakcie wiadomości nie puszczano tego małego, białego paska. Mąż myśli, że to karaoke i śpiewa".
-----------
Wchodzimy na nowe miejsce pracy. Poprzednia ekipa okazała się niezbyt fachowa. 
 Mój szef, ostatni cham i prostak, próbował wykazać się elokwencją przed  inwestorem. Obejrzał dokładnie miejsce, następnie nieco smętnie, jakby z  zamyśleniem i lekko zaciągając, rzekł:
 
 - ja to bym to inaczej zaanażo... zaranażo... ja to bym tego tak nie spier*olił.
                                  
                  20 października 2011 21:51 | ID: 664761
              
Dwie blondynki karmia na rynku w Krakowie golebie
-Zobacz jki piekny gołab spadł nieżywy
-Druga blondynka podnosi głowe do góry i pyta
-A Gdzie???
                                  
                  20 października 2011 22:50 | ID: 664833
              
Wiecie jakich 70 obwiązków powinna pełnić kobieta - małżonka w domu?
6/9 + gotowanie :D
                                  
                  16 grudnia 2011 20:04 | ID: 705740
              
Niestety, chyba autentyk...
Konferencja prasowa Prezesa Rady Ministrów Donalda Tusk:
 - Panie Premierze kiedy dostaniemy z Unii obiecane przez Pana 300 miliardów złotych?
 - Proszę państwa po pierwsze nie 300, a 30 miliardów, po drugie nie dostaniemy z Unii, a do niej dopłacimy..
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!