26 sierpnia 2011 13:11 | ID: 620657
Ja się bałam jeździć z córką, ale nie miałam wyjścia. Teraz praktyka pozbawiła mnie strachu.
13 lutego 2013 14:06 | ID: 910288
Ja sie balam od zawsze... niestety :(
13 lutego 2013 14:13 | ID: 910294
Mojej Mamy koleżanka panicznie boi się jeździć "z przodu". Do tyłu jeszcze wsiądzie, ale z przodu nigdy w życiu :)
13 lutego 2013 16:05 | ID: 910387
juz sie nie boje jezdzic.
parkowac sie boje ale tu pod blokiem juz mi wychodzi... parkowanie na dwa miejsca
13 lutego 2013 17:56 | ID: 910435
juz sie nie boje jezdzic.
parkowac sie boje ale tu pod blokiem juz mi wychodzi... parkowanie na dwa miejsca
Ja się tylko raz bałam - gdy po raz pierwszy po otrzymaniu prawka siedziałam za kierownicą a mój tato już nie żyjący, kazał mi wyprzedzać autobuś który stał na drodze zamias na przystankowej zatoczce a to przed zakrętem było, więc nie widziałam czy samochód jedzie czy nie. Ale ja to troszkę ryzykant, więc od czasu do czasu i takie myki mi się zdarzają ale na ogół jeżdżę tak żeby nie straszyć nikogo z naprzeciwka ani nikogo w środku samochodu ;)
13 lutego 2013 21:53 | ID: 910545
Jak jadę jako pasażer to mam syndrom kierowcy
.Nie bałam sie jeździć do momentu gdy byłam swiadkiem okropnego wypadku,po tym ze dwa lata jeździłam tylko w moim mieście.
Zawsze jest jakiś strach ale już jeżdzę
13 lutego 2013 22:14 | ID: 910558
ja sie bałam jeździć na początku ale jak się już przemogłam to teraz lubię jeździć:)
14 lutego 2013 07:51 | ID: 910640
Kiedyś lubiłam jeżdzić samochodem.Teraz panicznie się boję(W rodzinie zdarzył się straszny wypadek)-od tej pory mam opory by wsiąść do samochodu na dłuższą trasę.....
14 lutego 2013 08:17 | ID: 910650
moja mama się boi jeździć, prawie nigdy w samochodzie nie siada z przodu boćągle ma wrażenie, że samochód nadjeżdżający z przeciwka jedzie prosto na nasz samochód i przed to nigdy nie zrobiła prawka
14 lutego 2013 08:22 | ID: 910653
Nie boję się jeździć, bardzo lubię prowadzić samochód, boję się tylko jazdy z kierowcami bez wyobraźni.
14 lutego 2013 09:01 | ID: 910700
ja uwielbiam jeździć, a boję się tylko z jednym kolegą, bo popisów i szybkiej jazdy to nie lubię, a on ma właśnie taki styl.
14 lutego 2013 09:24 | ID: 910719
boję się bo już raz zarysowałam samochód;/ faceta samochód był w gorszym stanie, u nas nic nie widać
ale odkąd mój mąż mnie pochwalił ,że już tak się nie boi ze mną jeżdzić,( bo rzadko kiedy ja go wożę) to jakoś pewniej się czuję, ale nie na zasadzie ,że szarżuję czy coś. W kwietniu minie rok odkąd zdaałam więc co tu wymagać ode mnie...
14 lutego 2013 09:57 | ID: 910729
Samochodem lubię jeździć ale jako pasażer.Mam prawko ale sama nie jeżdżę.2 tygodnie przed urodzeniem Blanki jadąc po Benka do przedszkola miałam wypadek.Facet wjechał mi w boksamochodu.Od tamtej pory za kierownicą siedziałam może 5 razy ale zawsze obok mnie był mąż.Sama się za bardzo boję.A parkować nie umiem.Jak jeździłam to umiałam i mieliśmy krótszy samochód a teraz tym "rydwanem" nie umiem.
14 lutego 2013 10:01 | ID: 910733
Moja teściowa jak jedziemy samochodem to zawsze zamyka oczy i krzycZy jak mija nas jakis tir
14 lutego 2013 11:05 | ID: 910802
Ja mam prawo jazdy od kilku lat a auto żadko prowadzę bo się boję. do sklepu pare metrów to może jeszcze bym się skusiła ale do pracy 10 km to juz napewno nie a do tego moją "krową" nie umiałabym zaparkować :-)
14 lutego 2013 20:53 | ID: 911065
moja siostra ma prawko 5 lat i czasem normalnie jej słuchać nie mogę... do sklepu potrafi iść po zakupy + 4 nopoje zamiast pojechać samochodem i tylko dawaj bo mi ręce odpadną, nie pojedzie bo albo rynek jest i korki albo nie będzie miała gdzie zaparkować, a teraz w zime to już wogóle masakra ślizgo codziennie albo szklanka. godzina 13 jade do domu bo zaraz ludzie prace kończą i pod blokiem nie będzie miała jak zaparkować(parkuje przy samym wieździe na parking bo potem sobie tyłem kawałek wycofa), do większego sklepu (ze mną bo sama nie pojedzie) parkuje na samym końcu parkingu tam gdzie nikt nie stoji...ech...
16 lutego 2013 16:42 | ID: 912099
Ja zawsze lubię jeżdzić ale jako - pasażer...
16 lutego 2013 16:50 | ID: 912102
moja siostra ma prawko 5 lat i czasem normalnie jej słuchać nie mogę... do sklepu potrafi iść po zakupy + 4 nopoje zamiast pojechać samochodem i tylko dawaj bo mi ręce odpadną, nie pojedzie bo albo rynek jest i korki albo nie będzie miała gdzie zaparkować, a teraz w zime to już wogóle masakra ślizgo codziennie albo szklanka. godzina 13 jade do domu bo zaraz ludzie prace kończą i pod blokiem nie będzie miała jak zaparkować(parkuje przy samym wieździe na parking bo potem sobie tyłem kawałek wycofa), do większego sklepu (ze mną bo sama nie pojedzie) parkuje na samym końcu parkingu tam gdzie nikt nie stoji...ech...
niestety ja robie tak samo;/
16 lutego 2013 19:03 | ID: 912142
dziś nie moglam ruszyć z parkingu taki oblodzony..
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.