-
1
Marietka
Zarejestrowany: 29-01-2012 21:55 .
Posty: 28005
2013-03-09 18:15:20
9 marca 2013 18:15 | ID: 924744
ja zawsze awanture robi jak z placu zabaw wracamy- słyszy ją całe osiedle
-
2
Monika Gałecka
Zarejestrowany: 13-12-2011 13:02 .
Posty: 200
2013-03-09 18:20:15
9 marca 2013 18:20 | ID: 924747
No ja aż się boję co bedzie jak pogoda pozwoli na przesiadywanie całymi dniami na dworze :)
-
3
Marietka
Zarejestrowany: 29-01-2012 21:55 .
Posty: 28005
2013-03-09 18:25:20
9 marca 2013 18:25 | ID: 924752
Monika Gałecka (2013-03-09 18:20:15)
No ja aż się boję co bedzie jak pogoda pozwoli na przesiadywanie całymi dniami na dworze :)
i ja sie boje. choc moja 3 lata skonczy...
teraz np. widzi jedzie jakas dziewczynka rowerkiem biegowym- i Jowka woła- Mama ja tez chce!!!
i ryk>>>>>
-
4
Monika Gałecka
Zarejestrowany: 13-12-2011 13:02 .
Posty: 200
2013-03-09 18:28:11
9 marca 2013 18:28 | ID: 924756
Hehe Dobrze, że Seweryn jeszcze biegle nie mówi :)
-
5
Marietka
Zarejestrowany: 29-01-2012 21:55 .
Posty: 28005
2013-03-09 18:32:32
9 marca 2013 18:32 | ID: 924760
Monika Gałecka (2013-03-09 18:28:11)
Hehe Dobrze, że Seweryn jeszcze biegle nie mówi :)
a moja nawija ze hej
-
6
Kasia Sadowska
Zarejestrowany: 13-12-2012 17:22 .
Posty: 2286
2013-03-09 18:47:09
9 marca 2013 18:47 | ID: 924768
dzieciaczki przechodzą fazy buntów i niestety im starsze tym te bunty są coraz gorsze.
Też przerabiam w mojej rodzince takie okresy i często moja cierliwość jest wystawiana na ciężkie próby
-
7
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2013-03-09 19:32:11
9 marca 2013 19:32 | ID: 924786
Kasia Sadowska (2013-03-09 18:47:09)
dzieciaczki przechodzą fazy buntów i niestety im starsze tym te bunty są coraz gorsze.
Też przerabiam w mojej rodzince takie okresy i często moja cierliwość jest wystawiana na ciężkie próby
masz rację Kasiu... Im starsze dzieci, tym gorsze bunty... Matko... Ile trzeba czasem cierpliwości... Jak miałam male dzieci, to nie wiedziałam, że mam dzieci...Też było ciężko..Ale bunt nastolatka to jest wyzwanie...
-
8
Kasia Sadowska
Zarejestrowany: 13-12-2012 17:22 .
Posty: 2286
2013-03-09 19:38:36
9 marca 2013 19:38 | ID: 924789
Sonia (2013-03-09 19:32:11)
Kasia Sadowska (2013-03-09 18:47:09)
dzieciaczki przechodzą fazy buntów i niestety im starsze tym te bunty są coraz gorsze.
Też przerabiam w mojej rodzince takie okresy i często moja cierliwość jest wystawiana na ciężkie próby
masz rację Kasiu... Im starsze dzieci, tym gorsze bunty... Matko... Ile trzeba czasem cierpliwości... Jak miałam male dzieci, to nie wiedziałam, że mam dzieci...Też było ciężko..Ale bunt nastolatka to jest wyzwanie...
Zgadzam się z Tobą Żanetko
mój trzynastolatek daje mi w kość
ma jakby rozdwojenie jaźni...jedna godzina do rany przyłóż...druga godzina bez bata nie podchodź
To dopiero loty...
Jeżdżę z nim do świetnej Doktor Neurolog...ostatnio mu powiedziała...Igor możesz się buntować a nawet powinieneś bo to ten wiek...tylko pamiętaj...nie pyskuj..bo do mamy się nie pyskuje
-
9
usunięty użytkownik
2013-03-09 19:56:50
9 marca 2013 19:56 | ID: 924794
Natalia ,a 20 miesięcy, ale teraz przerabiamy fazę buntów- robienie na złość- czyli 10 razy pójdzie do kuchni otowrzy szafkę i mąkę wywali, płacz gdy ja stamtąd wygonię i wrzask jak powiem drugi raz, że nie wolno i w kółko Macieju- chyba trzeba to przetrwać.
-
10
Borówka
Zarejestrowany: 26-07-2011 15:17 .
Posty: 1618
2013-03-09 20:29:51
9 marca 2013 20:29 | ID: 924803
No i ja dziewczynki mam to samo....moja Ola jest w wieku Natalki i od jakiegoś czasu też na wszystko reaguje płaczem a czasami krzykiem i wiskiem.Czasami mam wrażenie że cały blok nas słyszy.Nerwy mi puszczają i czasami muszę wyjśc do innego pokoju i uspokoić siebie zanim zacznę uspokajać ją.Ale co ciekawsze to kiedy ja jestem w pracy a Ola z tatusiem to tego problemu nie ma!mam wrażenie że ona myśli że przy mamusi może sobie na więcej pozwolić....
-
11
Marietka
Zarejestrowany: 29-01-2012 21:55 .
Posty: 28005
2013-03-09 20:32:28
9 marca 2013 20:32 | ID: 924804
Borówka (2013-03-09 20:29:51)
No i ja dziewczynki mam to samo....moja Ola jest w wieku Natalki i od jakiegoś czasu też na wszystko reaguje płaczem a czasami krzykiem i wiskiem.Czasami mam wrażenie że cały blok nas słyszy.Nerwy mi puszczają i czasami muszę wyjśc do innego pokoju i uspokoić siebie zanim zacznę uspokajać ją.Ale co ciekawsze to kiedy ja jestem w pracy a Ola z tatusiem to tego problemu nie ma!mam wrażenie że ona myśli że przy mamusi może sobie na więcej pozwolić....
Justyś- ja to co wy w lato przerabiałam...
nie chce wiedziec co bedzie jak naprawde cieplej bedzie i wiecej czasu bedziemy na podworku..
chyba smycz kupie dla Jowki a sobie mega mocne tabletki na spokoj
-
12
Borówka
Zarejestrowany: 26-07-2011 15:17 .
Posty: 1618
2013-03-09 20:34:59
9 marca 2013 20:34 | ID: 924805
Marietka (2013-03-09 20:32:28)
Borówka (2013-03-09 20:29:51)
No i ja dziewczynki mam to samo....moja Ola jest w wieku Natalki i od jakiegoś czasu też na wszystko reaguje płaczem a czasami krzykiem i wiskiem.Czasami mam wrażenie że cały blok nas słyszy.Nerwy mi puszczają i czasami muszę wyjśc do innego pokoju i uspokoić siebie zanim zacznę uspokajać ją.Ale co ciekawsze to kiedy ja jestem w pracy a Ola z tatusiem to tego problemu nie ma!mam wrażenie że ona myśli że przy mamusi może sobie na więcej pozwolić....
Justyś- ja to co wy w lato przerabiałam...
nie chce wiedziec co bedzie jak naprawde cieplej bedzie i wiecej czasu bedziemy na podworku..
chyba smycz kupie dla Jowki a sobie mega mocne tabletki na spokoj
A ja się tego lata boję właśnie....Z jednej strony dobrze że chociaż do pracy mogę iść się odstresować hihihiii
-
13
Marietka
Zarejestrowany: 29-01-2012 21:55 .
Posty: 28005
2013-03-09 20:39:18
9 marca 2013 20:39 | ID: 924807
Borówka (2013-03-09 20:34:59)
Marietka (2013-03-09 20:32:28)
Borówka (2013-03-09 20:29:51)
No i ja dziewczynki mam to samo....moja Ola jest w wieku Natalki i od jakiegoś czasu też na wszystko reaguje płaczem a czasami krzykiem i wiskiem.Czasami mam wrażenie że cały blok nas słyszy.Nerwy mi puszczają i czasami muszę wyjśc do innego pokoju i uspokoić siebie zanim zacznę uspokajać ją.Ale co ciekawsze to kiedy ja jestem w pracy a Ola z tatusiem to tego problemu nie ma!mam wrażenie że ona myśli że przy mamusi może sobie na więcej pozwolić....
Justyś- ja to co wy w lato przerabiałam...
nie chce wiedziec co bedzie jak naprawde cieplej bedzie i wiecej czasu bedziemy na podworku..
chyba smycz kupie dla Jowki a sobie mega mocne tabletki na spokoj
A ja się tego lata boję właśnie....Z jednej strony dobrze że chociaż do pracy mogę iść się odstresować hihihiii
i ja juz mysle o pracy...
-
14
Borówka
Zarejestrowany: 26-07-2011 15:17 .
Posty: 1618
2013-03-09 20:41:49
9 marca 2013 20:41 | ID: 924809
Marietka (2013-03-09 20:39:18)
Borówka (2013-03-09 20:34:59)
Marietka (2013-03-09 20:32:28)
Borówka (2013-03-09 20:29:51)
No i ja dziewczynki mam to samo....moja Ola jest w wieku Natalki i od jakiegoś czasu też na wszystko reaguje płaczem a czasami krzykiem i wiskiem.Czasami mam wrażenie że cały blok nas słyszy.Nerwy mi puszczają i czasami muszę wyjśc do innego pokoju i uspokoić siebie zanim zacznę uspokajać ją.Ale co ciekawsze to kiedy ja jestem w pracy a Ola z tatusiem to tego problemu nie ma!mam wrażenie że ona myśli że przy mamusi może sobie na więcej pozwolić....
Justyś- ja to co wy w lato przerabiałam...
nie chce wiedziec co bedzie jak naprawde cieplej bedzie i wiecej czasu bedziemy na podworku..
chyba smycz kupie dla Jowki a sobie mega mocne tabletki na spokoj
A ja się tego lata boję właśnie....Z jednej strony dobrze że chociaż do pracy mogę iść się odstresować hihihiii
i ja juz mysle o pracy...
Powiem Ci że czasami dobrze wyjść na te parę godzin i porozmawiać z dorosłymi ludzmi:)
-
15
Marietka
Zarejestrowany: 29-01-2012 21:55 .
Posty: 28005
2013-03-09 20:46:28
9 marca 2013 20:46 | ID: 924811
Borówka (2013-03-09 20:41:49)
Marietka (2013-03-09 20:39:18)
Borówka (2013-03-09 20:34:59)
Marietka (2013-03-09 20:32:28)
Borówka (2013-03-09 20:29:51)
No i ja dziewczynki mam to samo....moja Ola jest w wieku Natalki i od jakiegoś czasu też na wszystko reaguje płaczem a czasami krzykiem i wiskiem.Czasami mam wrażenie że cały blok nas słyszy.Nerwy mi puszczają i czasami muszę wyjśc do innego pokoju i uspokoić siebie zanim zacznę uspokajać ją.Ale co ciekawsze to kiedy ja jestem w pracy a Ola z tatusiem to tego problemu nie ma!mam wrażenie że ona myśli że przy mamusi może sobie na więcej pozwolić....
Justyś- ja to co wy w lato przerabiałam...
nie chce wiedziec co bedzie jak naprawde cieplej bedzie i wiecej czasu bedziemy na podworku..
chyba smycz kupie dla Jowki a sobie mega mocne tabletki na spokoj
A ja się tego lata boję właśnie....Z jednej strony dobrze że chociaż do pracy mogę iść się odstresować hihihiii
i ja juz mysle o pracy...
Powiem Ci że czasami dobrze wyjść na te parę godzin i porozmawiać z dorosłymi ludzmi:)
wiem wiem...
-
16
HauseMenager
Zarejestrowany: 22-11-2012 12:17 .
Posty: 189
2013-03-09 21:30:11
9 marca 2013 21:30 | ID: 924826
Ja mam sposób na takie bunty ... tylko nie każda mama da rade... Czyli wyznaje zasade "a niech sobie popłacze" jest złość,tupanie,wrzask a ja sobie siedze bezczelnie i patrze w telewizor albo zajmuje się swoimi sprawami za minutke płacz przechodzi. Mój mąż nie daje rady ale on nie jest z nimi non stop bo pracuje (a ja nie). Moim zdaniem też nie można pozolić żeby dziecko wszystko buntem i płaczem wymuszało jak zobaczy ,że to nic nie daje to może przejdzie. Powodzenia i wyrwałości życze
-
17
usunięty użytkownik
2013-03-09 22:12:01
9 marca 2013 22:12 | ID: 924845
HauseMenag er (2013-03-09 21:30:11)
Ja mam sposób na takie bunty ... tylko nie każda mama da rade... Czyli wyznaje zasade "a niech sobie popłacze" jest złość,tupanie,wrzask a ja sobie siedze bezczelnie i patrze w telewizor albo zajmuje się swoimi sprawami za minutke płacz przechodzi. Mój mąż nie daje rady ale on nie jest z nimi non stop bo pracuje (a ja nie). Moim zdaniem też nie można pozolić żeby dziecko wszystko buntem i płaczem wymuszało jak zobaczy ,że to nic nie daje to może przejdzie. Powodzenia i wyrwałości życze
Ja robię tak samo, a mąż mi zarzuca, że wtedy jestem wyrodną matką... Bo nie prztulę jak płacze. Tylko, że mała to wszystko wymusza- i uważam, że musi ponieść karę!
-
18
Joaśka35
Zarejestrowany: 11-06-2010 18:03 .
Posty: 8329
2013-03-10 00:24:52
10 marca 2013 00:24 | ID: 924890
Sonia (2013-03-09 19:32:11)
Kasia Sadowska (2013-03-09 18:47:09)
dzieciaczki przechodzą fazy buntów i niestety im starsze tym te bunty są coraz gorsze.
Też przerabiam w mojej rodzince takie okresy i często moja cierliwość jest wystawiana na ciężkie próby
masz rację Kasiu... Im starsze dzieci, tym gorsze bunty... Matko... Ile trzeba czasem cierpliwości... Jak miałam male dzieci, to nie wiedziałam, że mam dzieci...Też było ciężko..Ale bunt nastolatka to jest wyzwanie...
masz rację Żanetko.....ja mam w domu dojrzewanie.....bunt nastolatka....i bunt dwulatka.......Wiki odkąd zaczęła mówić zdaniami (w okolicach 20 miesięcy) to buzia jej się nie zamyka....nawet w nocy gada:)
-
19
Joaśka35
Zarejestrowany: 11-06-2010 18:03 .
Posty: 8329
2013-03-10 00:28:04
10 marca 2013 00:28 | ID: 924891
aguska798 (2013-03-09 19:56:50)
Natalia ,a 20 miesięcy, ale teraz przerabiamy fazę buntów- robienie na złość- czyli 10 razy pójdzie do kuchni otowrzy szafkę i mąkę wywali, płacz gdy ja stamtąd wygonię i wrzask jak powiem drugi raz, że nie wolno i w kółko Macieju- chyba trzeba to przetrwać.
mam to samo ,,,,ale jest tak urocza w tym co robi
rozsypała mąkę i mówi:"mamusiu nie chciałam tego zrobić naprawdę"i weź tu się człowieku złość na takiego szkraba
-
20
usunięty użytkownik
2013-03-10 01:30:24
10 marca 2013 01:30 | ID: 924901
moj Kuba skonczyl 6 lat ale charakterek ma ze hoho...tez sie ciagle obraza,wkurza...buntuje sie co chwila..a to nie chce sie przebrac po powrocie z przedszkola,a to kurtki powiesic nie chce do szafy bo wszystko wazniejsze-komputer-bajki....Tez nie mam juz sil momentami i brakuje mi argumentow czy pomyslow..
Chyba-jak to mowia-male dzieci to maly klopot a duze to duzy :)