Czy jesteście za wliczaniem oceny z religii do średniej ze świadectwa? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Czy jesteście za wliczaniem oceny z religii do średniej ze świadectwa?

93odp.
Strona 5 z 5
Odsłon wątku: 10526
Avatar użytkownika Isabelle
IsabellePoziom:
  • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
  • Posty: 21159
  • Zgłoś naruszenie zasad
2 grudnia 2009, 18:44 | ID: 85892
Dziś cały dzień o tym jest dyskusja. I Trybunał orzekł, że trzeba wliczać... Ja mam mieszane uczucia...bo skoro już jest traktowana jako przedmiot należałoby wliczać...ale z innej strony dotyczy to światopoglądu a więc sfery, która powinna byc wolna z założenia... I nie oszukujmy się - z religii głownie są dobre oceny, które mogą zawyżać średnią tym, którzy na religię chodzą...
Słońce wstało zwariowało...
Avatar użytkownika Bartt
BarttPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
  • Posty: 5452
81
  • Zgłoś naruszenie zasad
7 grudnia 2009, 10:47 | ID: 88068
Ja chodziłem na historię nie po to, żeby dostać ocenę :-) A mimo to je otrzymywałem.
Idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach...
Avatar użytkownika aśka r
aśka rPoziom:
  • Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
  • Posty: 3249
82
  • Zgłoś naruszenie zasad
7 grudnia 2009, 10:55 | ID: 88078
A mi się wydaje że tu bardziej chodzi o to abyśmy my jako podatnicy płacili za te lekcje religii bo jak były by organizowane w parafiach to proboszcz musiałby udostępnić sale i robić to w ramach tych pieniędzy co teraz mają. A przecież lepiej jest zwalić na kogoś innego taki ciężar i pójść na parę lekcji do szkoły i wziąć za to wypłatę. To bardzo prosty rachunek a to co dzieci z tych lekcji wyniosą to mało ważne. Ważne że problem ma się z głowy. A później w kościele tylko desant ojca dyrektora.
Avatar użytkownika jkm
jkmPoziom:
  • Zarejestrowany: 02.04.2008, 07:40
  • Posty: 4222
83
  • Zgłoś naruszenie zasad
7 grudnia 2009, 10:59 | ID: 88079
wiesz co bartek moje dzieci miały i mają przekazywaną tzw "wiedzę z religii" przez panie katechetki tylko dlaczego ja muszę ją krygować ? po co one się kształcą na wydziałach teologii skoro nie potrafią dzieci zapalić do naukii religii , często jest to wiedza książkowa i nic więcej nie dodają od siebie nie potrafią z dziećmi dyskutować często kończy się to dla dziecka nieprzyjemnie bo jak on mógł zrobić coś inaczej albo mieć inne zdanie niż kościół właśnie w tamtym tygodniu córka opowiedziała mi o takim zdarzeniu na ich lekcji religii i nie wypisuj tu głupot porównując nauki ścisłe do nauki religii bo taka nie istnie na poziomie naszych  szkół jak ktoś chce tylko i wyłącznie jedną religię poznać to niech na teologie idzie tylko nie wiem czy do końca nauczy się czegoś przydatnego
Użytkownik usunięty
    84
    • Zgłoś naruszenie zasad
    7 grudnia 2009, 11:02 | ID: 88081
    wiesz co jak ktoś w ogóle uczy się dla ocen i średniej to jest to cokolwiek chore... nie ważne czy to decyzja rodziców, czy samego dziecka ale dla mnie to jest chore. bo dziecko powinno się uczyć dla siebie. i nie musi mieć z góry do dołu 6 i czerwonego paska. jak się chce skupić na jednych przedmiotach i te mu idą dobrze to z innych do których nie ma zdolności nie musi być rewelacyjny. nikt nie jest alfą i omegą. a Ty jak zwykle się czepiasz - nie nie robimy krzywdy dzieciom wystawiając im oceny. ale jeżeli rodzice wymagają by dziecko miało średnią 6,0 niezależnie od predyspozycji dziecka, jego zdolności i w ogóle - to już jest robienie krzywdy. znam ludzi którzy na wieść że dostali 4+ wpadali w histerię. bo było bicie za złą ocenę. znam ludzi którzy potrafili ciągnąć córkę za włosy bo dostała 4. bo takim dzieciem które nie ma samych 5 czy 6 to już się nie da pochwalić. dziecko ma prawo do bycia dzieckiem. niezależnie od tego jaką ocenę mu wystawimy.
    żyję w kraju w którym wszyscy chcą mnie zrobić w [... ]
    Avatar użytkownika jkm
    jkmPoziom:
    • Zarejestrowany: 02.04.2008, 07:40
    • Posty: 4222
    85
    • Zgłoś naruszenie zasad
    7 grudnia 2009, 11:03 | ID: 88082
    aśka r napisał 2009-12-07 11:55:14
    A mi się wydaje że tu bardziej chodzi o to abyśmy my jako podatnicy płacili za te lekcje religii bo jak były by organizowane w parafiach to proboszcz musiałby udostępnić sale i robić to w ramach tych pieniędzy co teraz mają. A przecież lepiej jest zwalić na kogoś innego taki ciężar i pójść na parę lekcji do szkoły i wziąć za to wypłatę. To bardzo prosty rachunek a to co dzieci z tych lekcji wyniosą to mało ważne. Ważne że problem ma się z głowy. A później w kościele tylko desant ojca dyrektora.
    właśnie nawet dyrektor szkoły nie ma wpływu na to kto tej religi uczy bo to kuria kieruje swojego człowieka a dyrekcjii od tego wara my chcieliśmy jako rodzice zmienić katechetkę ale się nie udało bo kuria napisała że nie ma do niej zastrzeżeń i to chyba pani dyrektor jest niekompetenta że sobie nie radzi tylko ciekawe z nami , naszymi dziećmi czy katechetka na szczęście nie pracuje już ta pani bo odeszła na emeryturę
    Użytkownik usunięty
      86
      • Zgłoś naruszenie zasad
      7 grudnia 2009, 11:06 | ID: 88088
      Bartt napisał 2009-12-07 11:47:25
      Ja chodziłem na historię nie po to, żeby dostać ocenę A mimo to je otrzymywałem.
      no proszę Cię...chemia, historia, nielubiana fizyka czy matematyka były OD ZAWSZE przedmiotami obowiązkowymi w programie szkolnym. Widzisz wszyscy jestesmy za tym, zeby nasze dzieci uczestniczyły w katechezie ale mamy też doświadczenie, że ocena za uczestnictwa w niej nie jest tu sensownym wyjściem
      Avatar użytkownika aśka r
      aśka rPoziom:
      • Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
      • Posty: 3249
      87
      • Zgłoś naruszenie zasad
      7 grudnia 2009, 11:08 | ID: 88091
      jkm napisał 2009-12-07 12:03:08
      właśnie nawet dyrektor szkoły nie ma wpływu na to kto tej religi uczy bo to kuria kieruje swojego człowieka a dyrekcjii od tego wara my chcieliśmy jako rodzice zmienić katechetkę ale się nie udało bo kuria napisała że nie ma do niej zastrzeżeń i to chyba pani dyrektor jest niekompetenta że sobie nie radzi tylko ciekawe z nami , naszymi dziećmi czy katechetka na szczęście nie pracuje już ta pani bo odeszła na emeryturę
      Nie zrozumiałaś mnie chodziło mi bardziej o desant ojca dyrektora Rydzyka. Jak się idzie z malutkim dzieckiem żeby ksiądz ochrzcił to się okazuje że nie mamy wyboru co do terminu chrztu tylko proboszcz wyznacza jedną mszę w miesiącu bo parafianom przeszkadza że dzieci płaczą czyli wara od kościoła z niemowlakami bo płaczą starszych dzieci też lepiej nie przyprowadzać bo się w ławkach kręcą  czyli zostają same stare babcie i fanatycy.
      Avatar użytkownika jkm
      jkmPoziom:
      • Zarejestrowany: 02.04.2008, 07:40
      • Posty: 4222
      88
      • Zgłoś naruszenie zasad
      7 grudnia 2009, 11:31 | ID: 88109
      ja to napisałam w kwestii naszych pieniędzy, że katecheci dostają z nich wypłatę a my ani dyrekcja nie mamy wpływu na to kto nasze dzieci uczy
      Avatar użytkownika jkm
      jkmPoziom:
      • Zarejestrowany: 02.04.2008, 07:40
      • Posty: 4222
      89
      • Zgłoś naruszenie zasad
      7 grudnia 2009, 11:32 | ID: 88111
      a szanowny ocjiec to jest temat na oddzielny post albo kilka  i nie chce mi się o nim pisać
      Avatar użytkownika aśka r
      aśka rPoziom:
      • Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
      • Posty: 3249
      90
      • Zgłoś naruszenie zasad
      7 grudnia 2009, 11:36 | ID: 88114
      spoko jkm rozumiem.
      Użytkownik usunięty
        91
        • Zgłoś naruszenie zasad
        7 grudnia 2009, 14:53 | ID: 88252
        jako chomikująca wszystko co się da wyszperałm kilka pożółkłych świadectw z religii  (!).  Tak sobie myślę,jak to było dobrze wtedy...nie było problemu kalkulowania w jedną czy drugą stronę czy "opłaca' się mieć 5-tkę, czy "opłaca się chodzic na religię a pamiętam,że była np o godz 15-tej więc swobodnie można było już  z domu nie wychodzić. Obywało się bez całego "miszmaszu"i mieszania przedmiotu religijnego z przedmiotami typowo szkolnymi... Aktualnie ta ocena w ogólnym rozrachunku nie podniesie ogólnej średniej na swiadectwie natomiast wpoi młodzieży zasady kombinatoryki stosowanej...niestety
        Użytkownik usunięty
          92
          • Zgłoś naruszenie zasad
          7 grudnia 2009, 14:55 | ID: 88253

          edycjo ratunku!

          Użytkownik usunięty
            93
            • Zgłoś naruszenie zasad
            7 grudnia 2009, 15:17 | ID: 88254
            marteczka napisał 2009-12-07 15:53:19
             Aktualnie ta ocena w ogólnym rozrachunku nie podniesie ogólnej średniej na swiadectwie natomiast wpoi młodzieży zasady kombinatoryki stosowanej...niestety
            raz jeszcze się czytam i miało być oczywiście, że (...) w ogólnym rozrachunku nie podniesie w stopniu znaczącym średniej, natomiast (...). Maluch na kolanach i ja klik On klik..:-)