"Zjedz chociaż mięsko. A ziemniaczki zostaw"
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
Kto z nas nie słyszał w dzieciństwie tego zdania przy obiedzie?
Mówiły tak do nas mamy i babcie (czasem wciąż tak mówią), a teraz my z troską wciskamy naszym dzieciom jeszcze trochę mięska :)
Dziś jest to zupełnie nieaktualne podejście. Maluszka należy "nauczyć" jedzenia warzyw, by zapewnić zdrowy start. W praktyce niestety dzieci jedzą ich zdecydowanie za mało.Tymczasem warzywa mają mało kalorii, ale są bardzo bogate w witaminy, błonnik i składniki mineralne. Warzywa znalazły się także u podstawy najnowszej piramidy żywienia.
Czy Wy również powtarzacie to dzieciom?
Powiem szczerze, że jak mój synek nie chiał jeśc obiadu, to mówię do niego, zeby zjadł chociaż kotlecika!
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
No baaa, mój to chyba w genach ma.. bo woła.: ,, mamo a mogę tylko mięsko?"
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Mój to woła.. ,,mafefki nielubię"
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
Mój to woła.. ,,mafefki nielubię"
mój marchewkę polubił w przedszkolu!
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Mój to woła.. ,,mafefki nielubię"
sama bym zjadla !
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
ostatnio po długim myśleniu odgadłam co u synka znaczy słowo "blinki"- a to są truskawki! mówił, że w przedszkolu jadł blinki! ile ja sie nagłowiłam, żeby wymyśleć o co jemu chodzi! a był wtedy na obiad ryż z truskawkami!
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
ostatnio po długim myśleniu odgadłam co u synka znaczy słowo "blinki"- a to są truskawki! mówił, że w przedszkolu jadł blinki! ile ja sie nagłowiłam, żeby wymyśleć o co jemu chodzi! a był wtedy na obiad ryż z truskawkami!
Tez bym na to nie wpadła. To tak jak ja się pytałam synka, czym się bawią dziewczynki w przedszkolu, a on na to że jajkami. Dopiero po dłuższym namyśle spytalam: lalkami? A on na to, że tak - jajkami:) po prostu wtedy jeszcze nie wymawiał l.
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
ostatnio po długim myśleniu odgadłam co u synka znaczy słowo "blinki"- a to są truskawki! mówił, że w przedszkolu jadł blinki! ile ja sie nagłowiłam, żeby wymyśleć o co jemu chodzi! a był wtedy na obiad ryż z truskawkami!
pysznie !
- Zarejestrowany: 04.02.2016, 10:02
- Posty: 2861
Tradycyjny wierszyk mamy, do dziecka niejadka :-)
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
He he he - u nas Ziemek ostatnio ziemniaczków nie lubi więc babcia wnusia nie zmusza by je zjadał... Tymek za to je wszystko jak leci...
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Tradycyjny wierszyk mamy, do dziecka niejadka :-)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Patryk wcina wszelkie warzywa, zaś Mati oprócz marchewki nie lubi nic...Nie zmuszam do jedzenia warzyw, bo u mnie jedzą dużo owoców...
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
u mnie oprócz ziemniakó i marchewki to żadny!ch warzyw nie je! wypluwa! to mnie denerwuje!
- Zarejestrowany: 19.07.2011, 13:30
- Posty: 4945
Moja młoda wszystkożerna jest, kiedyś miała fazę ze pomidory raz jej smakowały raz nie, no i pieczarek , grzybów nie jadała . Jednak zupy grzybowe, pieczarkowe , sosy jadała ale bez grzybów. A grzyby jedynie tolerowała w krokietach ;) a teraz je wszystko bez wyjątku nawet szpinak i brukselkę ;)
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
u mnie oprócz ziemniakó i marchewki to żadny!ch warzyw nie je! wypluwa! to mnie denerwuje!
moj synek to samo :_)
- Zarejestrowany: 10.03.2016, 12:28
- Posty: 144
Syn jak był mniejszy to zjadał wszystko. Teraz mając 6 lat prawie nic. Warzywa są bleee a owoce też nie bardzo(tylko banan i jabłko). Mięsa trochę zje ale to też nie wiele. to jest straszne bo nie wiem jak go zachęcić.
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Syn jak był mniejszy to zjadał wszystko. Teraz mając 6 lat prawie nic. Warzywa są bleee a owoce też nie bardzo(tylko banan i jabłko). Mięsa trochę zje ale to też nie wiele. to jest straszne bo nie wiem jak go zachęcić.
moj tez jak maly byl to wszystko zjadal :)
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
Mój synek z warzyw je tylko pomidory i ogórki kwaszone.
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
Mój synek z warzyw je tylko pomidory i ogórki kwaszone.
Oj to wyzwanie w kuchni
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
Mój synek z warzyw je tylko pomidory i ogórki kwaszone.
Oj to wyzwanie w kuchni
He he. Tak. MasterChef by sobie nie poradził. Czasami robię mielone i wrzucam do nich co się da: marchewkę, pietruszkę, selera. Wtedy zje i nawet o tym nie wie:)