Jak to jest z jedzeniem dla naszych maluszków.
Czy gotując dla nich używasz soli?Czy sól ma w ogóle jakąś wartość odżywczą?
Czy dosładzasz desery, napoje? Czy naturalna ilość cukru w produktach nie jest wystarczająca?
16 listopada 2011 07:18 | ID: 682680
Przygotowując jedzenie dla dziecka zawsze troszkę doprawiałam, nie tyle co dla nas, ale zawsze...pewnie robiłam błąd, ale mówi się trudno.
16 listopada 2011 10:03 | ID: 682837
starałamsie nie solić ale jakg otowała moja tesciowa pomimo moich upomnien soliła małemu zupki i dziecko sie przyzwyczaiło ... wiec miałam problemz nie solonymi daniami teraz mieszkamy sami i zostaje z małym w domu bede mogla sama o tym decydować czy solić czy nie. a słodkosni nie zamierzam dawac młodszemu dopiero po roku jak nie pozniej u starszego to napewno czekolada płynie zamiast krwi tak go dziadki słodza:P
16 listopada 2011 10:07 | ID: 682840
Gotuję Ali i Mai zupki na tych samych wywarach co nam . A więc i solę i przyprawiam róznymi przyprawami. No słodzić zup nie słodzę ale piją słodkie soki, jedzą kisielki lub galaretki. Ciast i czasem słodyczy też im nie zabraniamy.
Jeśli wszystko jemy w ilościach umiarkowanych , to na pewno nie zaszkodzi. Brak soli i cukru jest tak samo szkodliwy jak jego nadmiar.
Złoty środek! - Na przykład w owocach jest moim zdaniem wystarczająca ilość cukru i "docukrzanie" na przykład kompotów jest już kwestią "za dużo",nadmiar.
A zastanawiające jest dla mnie jakie tak na prawdę właściwości odżywcze ma SÓL? o złych rzeczach-słyszała ja :)ale o tych dobrych -hmmmm
jest też w innych produktach - ale mi ich jeść nie wolno. A sól w umiarze nie jest zła.
Co z tym selenem- gdzie go szukać w produktach dla dzieci prócz mleka modyfikowanego?
Z punktu widzenia odżywiania bogatym źródłem selenu jest pszenica, ryż brązowy, owies, pestki dyni, a także drób, mleko oraz mięso i ryby.
Zapotrzebowanie u dzieci jest rzędu 10-30 mikrogramów na dobę.
16 listopada 2011 12:30 | ID: 682938
No to super, bo mała wcina dużo ryb i przepada za brązowym ryżem :) więc z soleniem nadal się wstrzymuje- chyba,że mi ktoś odpowie co dobrego w tej soli jeszcze można znaleźć?
starałamsie nie solić ale jakg otowała moja tesciowa pomimo moich upomnien soliła małemu zupki i dziecko sie przyzwyczaiło ... wiec miałam problemz nie solonymi daniami teraz mieszkamy sami i zostaje z małym w domu bede mogla sama o tym decydować czy solić czy nie. a słodkosni nie zamierzam dawac młodszemu dopiero po roku jak nie pozniej u starszego to napewno czekolada płynie zamiast krwi tak go dziadki słodza:P
O skąd ja to znam ! :) "Przecież dziecku będzie lepiej smakowało posolone"!!!-chociaż Gabi jest "wszystkożerna" i uwielbia moje eksperymenty kulinarne (bezsolne) -logiki brak
16 listopada 2011 12:33 | ID: 682940
Nie solę gotując Szymkowi (staram się go nauczyć jeść gotowanego jedzenia, chociaż on i tak woli słoiczki ), kiedyś podawałam mu herbatki do picia, ale jak spróbowałam ich sama, to od tamtej pory dostaje do picia prawie wyłącznie wodę, czasami świeży sok rozcieńczony z przegotowaną wodą. W kuchni prawie w ogóle nie używam soli, za to bardzo dużo ziół, więc jak już Szymuś zacznie jeść to co my, to z pewnością soli nie za dużo będzie miał. Cukru używam tylko do ciast. Często piję wodę z imbirem osłodzoną miodem. Kawa i herbata musowo gorzka.
Ja również zamiast soli używam- koperku,pietruchy,majeranku,bazylii - więc jest doprawione :)
16 listopada 2011 12:46 | ID: 682953
Nie solę gotując Szymkowi (staram się go nauczyć jeść gotowanego jedzenia, chociaż on i tak woli słoiczki ), kiedyś podawałam mu herbatki do picia, ale jak spróbowałam ich sama, to od tamtej pory dostaje do picia prawie wyłącznie wodę, czasami świeży sok rozcieńczony z przegotowaną wodą. W kuchni prawie w ogóle nie używam soli, za to bardzo dużo ziół, więc jak już Szymuś zacznie jeść to co my, to z pewnością soli nie za dużo będzie miał. Cukru używam tylko do ciast. Często piję wodę z imbirem osłodzoną miodem. Kawa i herbata musowo gorzka.
Ja również zamiast soli używam- koperku,pietruchy,majeranku,bazylii - więc jest doprawione :)
ja równiez pije kawe herbate gorzka i cukier do ciast bo bez tego ciasto nie bedzie smokowac;D
ale dziecko wcale cukru nie potrzebuje
16 listopada 2011 12:48 | ID: 682955
No to super, bo mała wcina dużo ryb i przepada za brązowym ryżem :) więc z soleniem nadal się wstrzymuje- chyba,że mi ktoś odpowie co dobrego w tej soli jeszcze można znaleźć?
SMAK!!! :))) Jod, sód. Ale pewnie znajdziesz je też gdzie indziej.
23 listopada 2011 00:21 | ID: 687607
A propo soli natknełam się na dwa artykuły:
http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20111103/PRZEDSZKOLAK01/93240738
http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110630/ZDROWIE/113887546
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.