Wczoraj szwagierka urodzila synka, dorodnego 3290g, na noc był osobno a więc dokarmiany sztucznie, dziś rano jak Go przynieśli to wogókle nie chce cya, pociągnął 2 razy i zasnął. Budzenie nie pomaga,mama się martwi nie wiem jak pomóc choć uważam że w kwestii karmienia wiem dużo u mnie było tak że wisiał na piersi a niejadł, może uWAs było podobni żę maluch mial w nosie maminą pierś.