Ile czasu usypiacie swoje pociechy? Mój malec ostatnio pobił rekord i w sumie usypiałam go 2 godziny;(
25 stycznia 2011 22:18 | ID: 393183
To zależy. Jak był młodszy, to kiepsko szło w wózku, teraz to kwestia chwilki. Kiedyś w domu usypiałam go na rękach w chwilkę, teraz musi buszować, aż sam padnie. Nie można Go zostawić w łóżeczku jak nie śpi, bo wstaje, nawet jak jest padnięty.
25 stycznia 2011 22:19 | ID: 393185
Czasami 5 minut, a czasami zdarza się że z 3 godziny.
25 stycznia 2011 22:19 | ID: 393186
Czasami 5 minut, a czasami zdarza się że z 3 godziny.
u mnie to samo
25 stycznia 2011 22:21 | ID: 393189
Ja widzę, że usypianie nic nie da to rozbawiam Małego. Po chwili zabawy prawie sam zasypia.
25 stycznia 2011 22:24 | ID: 393196
KAroliny NIGDY nie usypiałam, ona od urodzenia była nauczona że zasypia sama
25 stycznia 2011 22:25 | ID: 393198
UUUU początki to byla masakra prawie nie spał, szwy po cesarce się nie goiły, cały czas na rękach, łóżeczko stało nie tknietę, ciągle wył. Ok 3 roku życia dostał dorosłe łóżko, kolorową pościel i "poszedł na swoje" ale musiałam mu czytać po kilka bajek, czasem sama zasypiałam szybciej, pożniej było powiedziane ,że np.dwie bajeczki i śpisz jakiś czas to dzialało ale od poł roku ma problem z rozstaniem się ze mną, naciąga na kolejne bajki, kołysanki, a to poleż przy mnie, a to przyjdź szybko i tp, ale jestem konsekwentna w tyg 2o i do łóżka w weekend czasem dłużej. Ale w nocy potrafi wstać i wolać. Dziwi mnie jak przedszkolaki nie śpią do 23 a rodzice śpiace do przedszkola przynoszą. Przecież rodzice też muszą mieć chwilkę dla siebie i dla familie :-)
25 stycznia 2011 22:26 | ID: 393199
Zazwyczaj pare minut ale jesli mala nie chce spac, nie usypiam na sile tylko probuje ponownie po 30 min.
25 stycznia 2011 22:27 | ID: 393202
No cóż - u mnie na co dzień wyglądało to tak : 45 minut bujania - 5 minut spania.
Rekord w usypianiu : 4,5 godziny ja + prawie 3 godziny moja mama...efekt? dziecko przyszło do mnie do pokoju, obudzilo mnie i stwierdziło "Mama,już ośpiłem babę..choć się bawić.."
Potem poszedł spać , a ja do pracy....miał około 2 latek wtedy...
25 stycznia 2011 22:29 | ID: 393206
KAroliny NIGDY nie usypiałam, ona od urodzenia była nauczona że zasypia sama
To gratuluję, mialaś szczęście mam nadzieję że u mnie z drugim tak bedzie.
25 stycznia 2011 22:32 | ID: 393211
KAroliny NIGDY nie usypiałam, ona od urodzenia była nauczona że zasypia sama
To gratuluję, mialaś szczęście mam nadzieję że u mnie z drugim tak bedzie.
Zofia tez sama zasypiala, Hanie tez tego powoli ucze :)
25 stycznia 2011 22:33 | ID: 393214
Ja moje dziewczyny wkładam do łóżeczek gaszę światło i wychodzę.Robię tak od początku gdy wyszły ze szpitala czasami trochę sobie pomarudzą,ale już chyba się nauczyły,że ''nie ma zmiłuj''
25 stycznia 2011 22:35 | ID: 393216
Czasami 2 godziny czasami wcale. Teraz to już się kładzie i zasypia sam.
25 stycznia 2011 22:42 | ID: 393226
KAroliny NIGDY nie usypiałam, ona od urodzenia była nauczona że zasypia sama
To gratuluję, mialaś szczęście mam nadzieję że u mnie z drugim tak bedzie.
Justyna to jest kwestia nauczenia dziecka tego od małego. powodzenia
25 stycznia 2011 22:56 | ID: 393237
KAroliny NIGDY nie usypiałam, ona od urodzenia była nauczona że zasypia sama
To gratuluję, mialaś szczęście mam nadzieję że u mnie z drugim tak bedzie.
Justyna to jest kwestia nauczenia dziecka tego od małego. powodzenia
Jeśli jest zdrowe dziecko i nic mu nie dolega to tak, ale jak do 3 roku życia ma kolki i wyje poł nocy to uwierz mi że nie jest łatwo, nie należe do rozpieszczaczy, maly byl trudny mial wzmożone napięcię i dlugo kolki na tle alergicznym, to co przeszliśmy to gehenna,żeby nie wsparcie bliskich to bym skończyła depresją. Zawsze zazdroszcze mamą, ktotych dzieci śpią.
26 stycznia 2011 01:25 | ID: 393288
KAroliny NIGDY nie usypiałam, ona od urodzenia była nauczona że zasypia sama
To gratuluję, mialaś szczęście mam nadzieję że u mnie z drugim tak bedzie.
Justyna to jest kwestia nauczenia dziecka tego od małego. powodzenia
Jeśli jest zdrowe dziecko i nic mu nie dolega to tak, ale jak do 3 roku życia ma kolki i wyje poł nocy to uwierz mi że nie jest łatwo, nie należe do rozpieszczaczy, maly byl trudny mial wzmożone napięcię i dlugo kolki na tle alergicznym, to co przeszliśmy to gehenna,żeby nie wsparcie bliskich to bym skończyła depresją. Zawsze zazdroszcze mamą, ktotych dzieci śpią.
chciałam właśnie dopisać że wszystko zalezy od zdrowia maluszka, gdyby Koralina miała kolki lub coś innego też napewno było by inaczej.
26 stycznia 2011 05:03 | ID: 393291
przewaznie 5-15 min...
26 stycznia 2011 07:00 | ID: 393307
kiedy chłopcy byli mali zdarzało się,że usypialiśmy ich dużo za długo. teraz po prostu zmęczeni kładą się do łóżek i śpią.
26 stycznia 2011 07:41 | ID: 393319
Zazwyczaj 15 minut - z czytaniem bajek włącznie.
26 stycznia 2011 07:59 | ID: 393332
Jak Maja była malutka to czasami chwile to zajmowało. Teraz sama idzie spać i zasypia albo w mgnieniu oka albo troche się powierci. Usupiać już dawno jej nie musiałam;)
26 stycznia 2011 08:17 | ID: 393342
Długo, a czasami bardzo długo. Wczoraj na przykład miałam w planach zajrzeć jeszcze do Was jak Mały zaśnie, ale podejrzewam, że zasnęłam szybciej niż on...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.