No to mam nowy "problem"... :) Nasz Kubuś idzie od wrzesnia do 1 klasy.
A ja juz zachodzę w głowę jak się do tego przygotować... Jak rozplanować wydatki,żeby nie spadło na mnie wszystko na raz we wrzesniu? Co trzeba kupić oprócz książek i tornistra oraz podstawowych przyborów typu piórnik,kredki? Jak bardziej opłaca się kupować książki: samemu czy za pośrednictwem szkoły?
Kto podzieli się ze mną swoimi doświadczeniami?