33
aluna
Zarejestrowany: 17-09-2008 08:35 .
Posty: 4070
2010-07-26 14:51:48
Dziewczyny - mylicie pojęcia.
W Polsce szkolnictwo JEST bezpłatne, tak jak służba zdrowia.
To że jagienka wybrała płatną szkołę prywatna - cóż - jej wybór. Nie musiała, mogła zostawić w bezpłatnej państwowej.
Co innego jest opłacać czesne, a co innego skladki na komitet rodzicielski czy inne.
Są one nieobowiązkowe i rodzić NIE MA obowiązku wpłacania.
Natomiast szkoła ma obowiązek co do złotówki rozliczyć się ze składek.
Ja zawsze proszę o rozliczenie wplat na Komitet na pierwszym zebraniu za poprzedni rok.
ubezpieczenie - jak któregoś roku nie chciałam małego ubezpieczyć w szkole - zgłosiłam to i tyle. Ubezpieczyłam gdzie indziej.
A pozostałe składki? No nie wiem - u nas były zbierane na imprezy dla dzieci - wyjścia do kina , na wystawy itp. No ale chyba to normalne ze rodzice płacą sami za siebie i swoje dzieci...bo czy nauczyciel ma płacić? Chyba nie. Dobrym pomysłem jest zebranie składki od dzieci na caly rok i rozliczenie się z rodzicami na ostatnim zebraniu. Rodzic wtedy wie na co zostały wydane pieniądze.
Podręczniki. Kiedyś był taki przepis , który mówił ze szkoła powinna zapewnić dzieciom podręczniki. Już on nie funkcjonuje od wielu lat. I dobrze. Szkół nie stać na kupowanie podręczników dla wszystkich dzieci, tym bardziej ze w tamtych czasach wśród dzieci i rodziców funkcjonowało zdanie " Skoro szkoły, to co się czepiają ze dziecko "trochę" porysowało w srodku...przecież to niczyje".
Pewnie że podręczniki są drogie, ale zawsze były. Ja skończyłam LO 26 lat temu, ale moi rodzice wtedy też płacili za moje podręczniki ( i też nie były tanie).
czy wy nie wymagacie czasem za dużo od państwa...ot tak na zasadzie " ponarzekać zawsze warto"
Ja też mam dziecko w LO i wiem ile kosztują podreczniki. Kupuje często na allegro albo w selkarze ( ksiegarnia internetowa). szukam też podreczników na internecie przez całe wakacje, a nie tylko we wrześniu.
Dzięki temu koszt rozkłada mi się na 2-3 miesiące, a nie jednorazowo.....