Komunijny lans - popieram/ nie lubię?
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
Jak zorganizować komunię w domu, a może już trzeba wynająć restaurację? Co kupuje się na prezenty komunijne, a wreszcie jak ubrać dziecko z przepychem, czy skromnie? Jakie są Wasze przemyślenia i doświadczenia?
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
U Oliwki po komunii był uroczysty obiad w restauracji bo było 20 dorosłych osób i 5 dzieci, które wspólnie z innymi dziećmi miały animatora na terenie tej restauracji bo było w niej kilka obiadów komunijnych...
o super taki animator zawszw dzieci rozbawi :)
O tak, było bardzo fajnie, dzieci były zadowolone, mogły malować, rysować, robić duuuże bańki itp.itd.
najlepsza zabawa :)
- Zarejestrowany: 04.02.2016, 10:02
- Posty: 2861
Jak już moja mama pisała ja komunię mojej Ali wyprawiam w restauracji, bo najnormalniej w świecie w domu nie mam miejsca. Sukienkę na przebranie Ala ma skromną, białą z białym bolerkiem do kompletu. Cieszę się, że nasza rodzina na codzień rozsiana po Polsce (tata chrzestny Ali w Toruniu, dziadkowie w Grudziądzu i w świętokrzyskim) będzie miała możliwość spotkania się na wspólnej imprezie. Nie widzę też nic zdrożnego w tym, że dziecko po komunii z uzbieranych pieniędzy kupi sobie np. laptopa, bo mój brat 28 lat temu kupił magnetowid:)
Jestm za kupnem jakiegos laptopa czy fajnego sprzętu po zebraniu pieniędzy. Zawsze rodzice moga dopomóc w kupnie i dziecko i goście są zadowoleni :-)
- Zarejestrowany: 04.02.2016, 10:02
- Posty: 2861
Ja na swojej komunii byłam bardzo nieszczęśliwa. Jako jedyna miałam krótką sukienkę i zamiast loków do pupy skromny koczek. Teraz po latach jestem bardzo z tego dumna. Wyróżniałam się wtedy z tłumu i jako jedyna zostałam zapamiętana przez wiele osób. Wszystkie pozostałe dziewczynki w długich koronkowych sukienkach i francuskich lokach wygladały identycznie.
Docenia się po latach takie drobiazgi. Ja nie ukrywam, że do komuni szłam w sukience po swojej siostrze i eszcze torebkę miałam tą samą , jedynie nowy wianuszek miałam i buty. I za moich czasów na komunie dostałam złoty łańcuszek od chrzestnej, od chrzestnego rower, poza tym parasolkę, biblię, i księgę Nowego testamentu :-) plus oczywiście bombonierki i troche gotówki i byłam mega dumna z tego. Za pieniądzę kupiłąm sobie zegarek na bransoletce, który noszę do dzisiaj :-)
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Jak już moja mama pisała ja komunię mojej Ali wyprawiam w restauracji, bo najnormalniej w świecie w domu nie mam miejsca. Sukienkę na przebranie Ala ma skromną, białą z białym bolerkiem do kompletu. Cieszę się, że nasza rodzina na codzień rozsiana po Polsce (tata chrzestny Ali w Toruniu, dziadkowie w Grudziądzu i w świętokrzyskim) będzie miała możliwość spotkania się na wspólnej imprezie. Nie widzę też nic zdrożnego w tym, że dziecko po komunii z uzbieranych pieniędzy kupi sobie np. laptopa, bo mój brat 28 lat temu kupił magnetowid:)
Jestm za kupnem jakiegos laptopa czy fajnego sprzętu po zebraniu pieniędzy. Zawsze rodzice moga dopomóc w kupnie i dziecko i goście są zadowoleni :-)
dokladnie :)
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Ja na swojej komunii byłam bardzo nieszczęśliwa. Jako jedyna miałam krótką sukienkę i zamiast loków do pupy skromny koczek. Teraz po latach jestem bardzo z tego dumna. Wyróżniałam się wtedy z tłumu i jako jedyna zostałam zapamiętana przez wiele osób. Wszystkie pozostałe dziewczynki w długich koronkowych sukienkach i francuskich lokach wygladały identycznie.
Docenia się po latach takie drobiazgi. Ja nie ukrywam, że do komuni szłam w sukience po swojej siostrze i eszcze torebkę miałam tą samą , jedynie nowy wianuszek miałam i buty. I za moich czasów na komunie dostałam złoty łańcuszek od chrzestnej, od chrzestnego rower, poza tym parasolkę, biblię, i księgę Nowego testamentu :-) plus oczywiście bombonierki i troche gotówki i byłam mega dumna z tego. Za pieniądzę kupiłąm sobie zegarek na bransoletce, który noszę do dzisiaj :-)
Taki zegarek to i ja jeszcze mam. Wspaniała pamiątka..
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Ja na swojej komunii byłam bardzo nieszczęśliwa. Jako jedyna miałam krótką sukienkę i zamiast loków do pupy skromny koczek. Teraz po latach jestem bardzo z tego dumna. Wyróżniałam się wtedy z tłumu i jako jedyna zostałam zapamiętana przez wiele osób. Wszystkie pozostałe dziewczynki w długich koronkowych sukienkach i francuskich lokach wygladały identycznie.
Docenia się po latach takie drobiazgi. Ja nie ukrywam, że do komuni szłam w sukience po swojej siostrze i eszcze torebkę miałam tą samą , jedynie nowy wianuszek miałam i buty. I za moich czasów na komunie dostałam złoty łańcuszek od chrzestnej, od chrzestnego rower, poza tym parasolkę, biblię, i księgę Nowego testamentu :-) plus oczywiście bombonierki i troche gotówki i byłam mega dumna z tego. Za pieniądzę kupiłąm sobie zegarek na bransoletce, który noszę do dzisiaj :-)
Taki zegarek to i ja jeszcze mam. Wspaniała pamiątka..
ja tez mam zegarek i naszyjnik dostalam :)
- Zarejestrowany: 19.01.2010, 16:22
- Posty: 1183
Jak już moja mama pisała ja komunię mojej Ali wyprawiam w restauracji, bo najnormalniej w świecie w domu nie mam miejsca. Sukienkę na przebranie Ala ma skromną, białą z białym bolerkiem do kompletu. Cieszę się, że nasza rodzina na codzień rozsiana po Polsce (tata chrzestny Ali w Toruniu, dziadkowie w Grudziądzu i w świętokrzyskim) będzie miała możliwość spotkania się na wspólnej imprezie. Nie widzę też nic zdrożnego w tym, że dziecko po komunii z uzbieranych pieniędzy kupi sobie np. laptopa, bo mój brat 28 lat temu kupił magnetowid:)
No tak a jak przyjadą taki kawał drogi to i nakarmić trzeba..
trzeba trzeba ... bo nie wypada
Też się zgadzam, wydaje mi się to całkiem normalne, że w tym przypadku będzie obiad w restauracji.
- Zarejestrowany: 19.01.2010, 16:22
- Posty: 1183
Jak już moja mama pisała ja komunię mojej Ali wyprawiam w restauracji, bo najnormalniej w świecie w domu nie mam miejsca. Sukienkę na przebranie Ala ma skromną, białą z białym bolerkiem do kompletu. Cieszę się, że nasza rodzina na codzień rozsiana po Polsce (tata chrzestny Ali w Toruniu, dziadkowie w Grudziądzu i w świętokrzyskim) będzie miała możliwość spotkania się na wspólnej imprezie. Nie widzę też nic zdrożnego w tym, że dziecko po komunii z uzbieranych pieniędzy kupi sobie np. laptopa, bo mój brat 28 lat temu kupił magnetowid:)
Jestm za kupnem jakiegos laptopa czy fajnego sprzętu po zebraniu pieniędzy. Zawsze rodzice moga dopomóc w kupnie i dziecko i goście są zadowoleni :-)
Dokładnie, przecież goście też chcą, żeby dziecko z uzbieranych pieniędzy miało coś konkretnego.
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Jak już moja mama pisała ja komunię mojej Ali wyprawiam w restauracji, bo najnormalniej w świecie w domu nie mam miejsca. Sukienkę na przebranie Ala ma skromną, białą z białym bolerkiem do kompletu. Cieszę się, że nasza rodzina na codzień rozsiana po Polsce (tata chrzestny Ali w Toruniu, dziadkowie w Grudziądzu i w świętokrzyskim) będzie miała możliwość spotkania się na wspólnej imprezie. Nie widzę też nic zdrożnego w tym, że dziecko po komunii z uzbieranych pieniędzy kupi sobie np. laptopa, bo mój brat 28 lat temu kupił magnetowid:)
Jestm za kupnem jakiegos laptopa czy fajnego sprzętu po zebraniu pieniędzy. Zawsze rodzice moga dopomóc w kupnie i dziecko i goście są zadowoleni :-)
Dokładnie, przecież goście też chcą, żeby dziecko z uzbieranych pieniędzy miało coś konkretnego.
dokladnie :)
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
Ja rozumiem składkę na jeden wyjątkowy prezent, ale czy przesadą nie jest jak dziecko dostaje sprzęt grający, tablet z internetem, gry, rower, a zegarka podstawowego brak?
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Ja rozumiem składkę na jeden wyjątkowy prezent, ale czy przesadą nie jest jak dziecko dostaje sprzęt grający, tablet z internetem, gry, rower, a zegarka podstawowego brak?
wiadomo ze przesada...
- Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
- Posty: 4075
Gdzie to miejsce na duchowe przeżywanie sakramentu:
Czy to Kościół winny???
• Największym zainteresowaniem wśród dzieci cieszy się teraz elektronika
• Można też małym pociechom sprezentować zupełnie inny wyjątkowy prezent

Wśród najbardziej pożądanych prezentów wśród dzieci na pierwszych miejscach plasują się:
- Laptopy lub komputery stacjonarne najnowszej generacji
- Konsole do gier wraz z dodawanymi często w pakiecie grami
- Tablety
- Najnowsze telefony komórkowe
- Aparaty fotograficzne
Jak się okazuje, poza elektroniką dzieci interesują także inne ciekawe prezenty. Wśród nich najczęściej można usłyszeć o:
- Quadach oraz rowerach
- Wakacyjnych kursach , na których zdobędą nowe umiejętności
- Skokach na spadochronie
- Wakacyjnych wyjazdach
- Specjalnych życzeniach, które wyrażają najmłodsi przed komunią
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Gdzie to miejsce na duchowe przeżywanie sakramentu:
Czy to Kościół winny???
• Największym zainteresowaniem wśród dzieci cieszy się teraz elektronika
• Można też małym pociechom sprezentować zupełnie inny wyjątkowy prezent

Wśród najbardziej pożądanych prezentów wśród dzieci na pierwszych miejscach plasują się:
- Laptopy lub komputery stacjonarne najnowszej generacji
- Konsole do gier wraz z dodawanymi często w pakiecie grami
- Tablety
- Najnowsze telefony komórkowe
- Aparaty fotograficzne
Jak się okazuje, poza elektroniką dzieci interesują także inne ciekawe prezenty. Wśród nich najczęściej można usłyszeć o:
- Quadach oraz rowerach
- Wakacyjnych kursach , na których zdobędą nowe umiejętności
- Skokach na spadochronie
- Wakacyjnych wyjazdach
- Specjalnych życzeniach, które wyrażają najmłodsi przed komunią
no tak to nie wina kosciola.,.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Ja rozumiem składkę na jeden wyjątkowy prezent, ale czy przesadą nie jest jak dziecko dostaje sprzęt grający, tablet z internetem, gry, rower, a zegarka podstawowego brak?
U nas kiedyś dziecko dostało quad-a a potem na nim zginęło..
Bardzo smutne.. ale tak to się czasami kończy...
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Ja rozumiem składkę na jeden wyjątkowy prezent, ale czy przesadą nie jest jak dziecko dostaje sprzęt grający, tablet z internetem, gry, rower, a zegarka podstawowego brak?
U nas kiedyś dziecko dostało quad-a a potem na nim zginęło..
Bardzo smutne.. ale tak to się czasami kończy...
jak tak mozna !!!
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Jak już moja mama pisała ja komunię mojej Ali wyprawiam w restauracji, bo najnormalniej w świecie w domu nie mam miejsca. Sukienkę na przebranie Ala ma skromną, białą z białym bolerkiem do kompletu. Cieszę się, że nasza rodzina na codzień rozsiana po Polsce (tata chrzestny Ali w Toruniu, dziadkowie w Grudziądzu i w świętokrzyskim) będzie miała możliwość spotkania się na wspólnej imprezie. Nie widzę też nic zdrożnego w tym, że dziecko po komunii z uzbieranych pieniędzy kupi sobie np. laptopa, bo mój brat 28 lat temu kupił magnetowid:)
No tak a jak przyjadą taki kawał drogi to i nakarmić trzeba..
trzeba trzeba ... bo nie wypada
Też się zgadzam, wydaje mi się to całkiem normalne, że w tym przypadku będzie obiad w restauracji.
Może to wygodnie i pracy mniej ale czas mamy określony a jak rodzinka przyjedzie to wydaje mi się że w domku na spokojnie można sobie posiedzieć i porozmawiać..
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Jak już moja mama pisała ja komunię mojej Ali wyprawiam w restauracji, bo najnormalniej w świecie w domu nie mam miejsca. Sukienkę na przebranie Ala ma skromną, białą z białym bolerkiem do kompletu. Cieszę się, że nasza rodzina na codzień rozsiana po Polsce (tata chrzestny Ali w Toruniu, dziadkowie w Grudziądzu i w świętokrzyskim) będzie miała możliwość spotkania się na wspólnej imprezie. Nie widzę też nic zdrożnego w tym, że dziecko po komunii z uzbieranych pieniędzy kupi sobie np. laptopa, bo mój brat 28 lat temu kupił magnetowid:)
No tak a jak przyjadą taki kawał drogi to i nakarmić trzeba..
trzeba trzeba ... bo nie wypada
Też się zgadzam, wydaje mi się to całkiem normalne, że w tym przypadku będzie obiad w restauracji.
Może to wygodnie i pracy mniej ale czas mamy określony a jak rodzinka przyjedzie to wydaje mi się że w domku na spokojnie można sobie posiedzieć i porozmawiać..
wlasnie i zmywac i sparzatac nie trzeba :)
- Zarejestrowany: 04.02.2016, 10:02
- Posty: 2861
Ja rozumiem składkę na jeden wyjątkowy prezent, ale czy przesadą nie jest jak dziecko dostaje sprzęt grający, tablet z internetem, gry, rower, a zegarka podstawowego brak?
U nas kiedyś dziecko dostało quad-a a potem na nim zginęło..
Bardzo smutne.. ale tak to się czasami kończy...
Głupota tych gości co kupili quada
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Ja rozumiem składkę na jeden wyjątkowy prezent, ale czy przesadą nie jest jak dziecko dostaje sprzęt grający, tablet z internetem, gry, rower, a zegarka podstawowego brak?
U nas kiedyś dziecko dostało quad-a a potem na nim zginęło..
Bardzo smutne.. ale tak to się czasami kończy...
Głupota tych gości co kupili quada
straszna !
- Zarejestrowany: 04.02.2016, 10:02
- Posty: 2861
Gdzie to miejsce na duchowe przeżywanie sakramentu:
Czy to Kościół winny???
• Największym zainteresowaniem wśród dzieci cieszy się teraz elektronika
• Można też małym pociechom sprezentować zupełnie inny wyjątkowy prezent

Wśród najbardziej pożądanych prezentów wśród dzieci na pierwszych miejscach plasują się:
- Laptopy lub komputery stacjonarne najnowszej generacji
- Konsole do gier wraz z dodawanymi często w pakiecie grami
- Tablety
- Najnowsze telefony komórkowe
- Aparaty fotograficzne
Jak się okazuje, poza elektroniką dzieci interesują także inne ciekawe prezenty. Wśród nich najczęściej można usłyszeć o:
- Quadach oraz rowerach
- Wakacyjnych kursach , na których zdobędą nowe umiejętności
- Skokach na spadochronie
- Wakacyjnych wyjazdach
- Specjalnych życzeniach, które wyrażają najmłodsi przed komunią
no tak to nie wina kosciola.,.
Napisze prosto i brutalnie ludziom się w dupach przewraca kupując elektronike, quady i inne tablety czy tam co dziecku na komunie. Dla dziecka ma to być przeżycie duchowe i niech pamięta z tego dnia tą uroczystość że przyjął Pana Jezusa do swego serca a nie siedzć w kościele dziecko mysli co dostanie od gości. Paranoja . Moim zdaniem kupujemy dziecku preznt adekwatny do uroczystośc czyli biblie świętą, naszyjnik coś z tego typu.