Moja córeczka w listopadzie tego roku będzie miała 5 lat.
Czy juz ją obejmuje obowiązek szkolny?
Gdzie sie posyła takie pięcioletnie dzieci?
Do szkoły czy przedszkola?
4 lutego 2013 19:07 | ID: 904898
Kochane kobietki
Dzisiaj poszłam wreszcie załatwić mojej córeczce ten obowiązek szkolny pięciolatka i jestem w szoku
W państwowym przedszkolu,gdzie byłam pewna,że bedzie darmowe bo przecież to obowiązek szkolny,okazało sie;trzeba płacić i to niemałe pieniadze.Czesne 190zł +120zł wyzywienie.
Pytam Pania Dyrektor czy napewno to państwowe przedszkole?
Tak-odpowiedziała
Mówię jej,że mnie nie stać płacić to co z tym obowiązkiem w takim przypadku?
Kazała mi pójść do szkoły bo jak powiedziała;rodzice w skrajnej nędzy oddają dzieci do szkół.
Przykro mi się zrobiło ale poszłam do szkoły z mojego okręgu,okazało się,że miejsc już nie ma.
Sam fakt póścia mojej małej córeczki wydał mi się straszny a tu sie okazuje,że nie mam gdzie jej posłac.
Dowiedziałam się też o tym,że dzieci z rocznika 2008 jako pierwsze idą juz do pierwszej klasy bo jeszcze w tym roku decydowali rodzice.
CO ZA MASAKRA!!!!
Te obowiązki szkolne pięciolatka są tak samo głupie jak gimnazja!
Jutro pójdę do drugiej szkoły która znajduje się daleko od nas,jak tam nas nie przyjmą to leżymy
4 lutego 2013 19:20 | ID: 904902
ta pani dyrektor jakas niepedagogiczna...
4 lutego 2013 19:23 | ID: 904905
Kochane kobietki
Dzisiaj poszłam wreszcie załatwić mojej córeczce ten obowiązek szkolny pięciolatka i jestem w szoku
W państwowym przedszkolu,gdzie byłam pewna,że bedzie darmowe bo przecież to obowiązek szkolny,okazało sie;trzeba płacić i to niemałe pieniadze.Czesne 190zł +120zł wyzywienie.
Pytam Pania Dyrektor czy napewno to państwowe przedszkole?
Tak-odpowiedziała
Mówię jej,że mnie nie stać płacić to co z tym obowiązkiem w takim przypadku?
Kazała mi pójść do szkoły bo jak powiedziała;rodzice w skrajnej nędzy oddają dzieci do szkół.
Przykro mi się zrobiło ale poszłam do szkoły z mojego okręgu,okazało się,że miejsc już nie ma.
Sam fakt póścia mojej małej córeczki wydał mi się straszny a tu sie okazuje,że nie mam gdzie jej posłac.
Dowiedziałam się też o tym,że dzieci z rocznika 2008 jako pierwsze idą juz do pierwszej klasy bo jeszcze w tym roku decydowali rodzice.
CO ZA MASAKRA!!!!
Te obowiązki szkolne pięciolatka są tak samo głupie jak gimnazja!
Jutro pójdę do drugiej szkoły która znajduje się daleko od nas,jak tam nas nie przyjmą to leżymy
Kasiu . jeśli Twoja córka miałaby uczęszczać do przedszkola na 5 godzin dziennie / w ramach podstawy programowej / - płacisz tylko za wyżywienie . Nie płacisz żadnego czesnego - po raz pierwszy o tym słyszę ....
4 lutego 2013 19:30 | ID: 904910
To samo powiedziałam Pani Dyrektor.
Nawet mówiłam,że wolałabym oddać Amelkę na 5 godzin.
Niestety..odpowiedziała mi,że wycofali z przedszkola te pięć godzin ponieważ dzieci były wyrywane od grupy i jak chce na pięć godzin to mam sobie załatwić w szkole
4 lutego 2013 19:41 | ID: 904914
To samo powiedziałam Pani Dyrektor.
Nawet mówiłam,że wolałabym oddać Amelkę na 5 godzin.
Niestety..odpowiedziała mi,że wycofali z przedszkola te pięć godzin ponieważ dzieci były wyrywane od grupy i jak chce na pięć godzin to mam sobie załatwić w szkole
na Twoim miejscu udałabym się do wydziału oświaty w Urzędzie Miasta ....
4 lutego 2013 20:07 | ID: 904922
...i chyba tak uczynię...bo nie rozumiem...czy przedszkola państwowe to są w końcu prywatne???
4 lutego 2013 20:12 | ID: 904925
...i chyba tak uczynię...bo nie rozumiem...czy przedszkola państwowe to są w końcu prywatne???
Kasiu - przedszkola państwowe nie są prywatnymi . Pracuję w państwowym przedszkolu . Uczęszczają do nas także dzieci 5 godzinne . Rodzice płacą tylko za wyzywienie ...
4 lutego 2013 20:23 | ID: 904930
To o co tu chodzi???
Pamiętam jak moi chłopcy parę lat temu chodzili do przedszkola państwowego na 5 godzin,to też płaciłam czesne coś ponad 100zł miesięcznie.
4 lutego 2013 20:27 | ID: 904932
Ja moją córkę zapisałam do przedszkola państwowego na 5 godzin i płaca za wyżywienie max 66 zł za miesiąc. Moja szwagieka miała swoją córkę tez w państwowym ale od września sprywatyzowali przedszkole i wtedy było czesne niezależnie od tegi ile dziecko chodzi ale jak mówię to w prywatnym, więc ja przepisała do innego państwowego gdzie dała na 5 i płaci tylko za wyżywienie. Ta Pani Dyrektor coś kręci bo w przedszkolach państwowych 5 godz jest nie płatne.
4 lutego 2013 20:31 | ID: 904937
ooo no to ciekawe...
jutro oblecę wszystkie przedszkola państwowe w mojej miejscowości i ciekawa jestem czy będzie darmowa placówka dla dziecka pięcio-godzinnego:)
Zdam relacje jutro...:)
4 lutego 2013 22:05 | ID: 904982
Kochane kobietki
Dzisiaj poszłam wreszcie załatwić mojej córeczce ten obowiązek szkolny pięciolatka i jestem w szoku
W państwowym przedszkolu,gdzie byłam pewna,że bedzie darmowe bo przecież to obowiązek szkolny,okazało sie;trzeba płacić i to niemałe pieniadze.Czesne 190zł +120zł wyzywienie.
Pytam Pania Dyrektor czy napewno to państwowe przedszkole?
Tak-odpowiedziała
Mówię jej,że mnie nie stać płacić to co z tym obowiązkiem w takim przypadku?
Kazała mi pójść do szkoły bo jak powiedziała;rodzice w skrajnej nędzy oddają dzieci do szkół.
Przykro mi się zrobiło ale poszłam do szkoły z mojego okręgu,okazało się,że miejsc już nie ma.
Sam fakt póścia mojej małej córeczki wydał mi się straszny a tu sie okazuje,że nie mam gdzie jej posłac.
Dowiedziałam się też o tym,że dzieci z rocznika 2008 jako pierwsze idą juz do pierwszej klasy bo jeszcze w tym roku decydowali rodzice.
CO ZA MASAKRA!!!!
Te obowiązki szkolne pięciolatka są tak samo głupie jak gimnazja!
Jutro pójdę do drugiej szkoły która znajduje się daleko od nas,jak tam nas nie przyjmą to leżymy
Kasiu . jeśli Twoja córka miałaby uczęszczać do przedszkola na 5 godzin dziennie / w ramach podstawy programowej / - płacisz tylko za wyżywienie . Nie płacisz żadnego czesnego - po raz pierwszy o tym słyszę ....
Dokładnie to samo napisałam wcześniej. Może ta opłata 190zł to jakby dziecko chodziło na 8 czy 9 godzin?
4 lutego 2013 22:07 | ID: 904983
Nie ma miejsc w sykole?! To jest nie do pomyślenia, w dzisiejszych czasach kiedy jest niż, gdy nie ma dzieci w szkołach u Was nie przyjęli Amelki, bo nie ma miejsc?! Mi to się w głowie nie mieści! Ale w przecież mieszakcie w obwodzie szkoły?! To ta, która Was nie przyjęła?
4 lutego 2013 22:46 | ID: 905000
Tak w szkole która jest w naszym okręgu miejsc nie ma.Co do Pani Dyrektor z państwowego przedszkola,wyraźnie jej mówiłam,że wolałabym oddać Amelkę na 5 godzin.Powiedziała;nie ma w przedszkolu dzieci na 5 godzin.Zaciekawiło mnie bardzo to co napisałyście i jutro pójdę do innych przedszkoli a na końcu wróce po wyjaśnienie do tego co byłam dzisiaj.Mam nadzieję,że uda się mojej córeczce załatwić obowiązek szkolny za darmo
5 lutego 2013 12:58 | ID: 905221
No i mamy miejsce w przedszkolu...ale w takim które jest daleko od mojego domu.
Zrobiłam mały wywiad i wiem o co chodzi z tymi rzekomo państwowymi przedszkolami.
Dyrektorki z czysto materialnych pobudek nie chca przyjmować dzieci na 5 godzin.
Prawdą jest co pisałyście,że za 5 godzin się nie płaci.
Kadra przedszkolna woli jednak przyjąć na 9 godzin bo wtedy płaci się czesne 185zł,6zł stawka dzienna żywieniowa,170zł komitet i 7zł rytmika.
Dostałyśmy się do przedszkola na 5 godzin ale z sympatii do moich chłopców którzy chodzili tam parę lat temu.
Nawet w przedszkolach panuje materializm a gdzie dobro dziecka???
No tak przecież według Pani Dyrektor dzieci ze skrajnej nędzy nie mają prawa do takich darów jak przedszkole...
...i ta Pani jest pedagogiem i uczy dzieci tolerancji???
STRASZNE!!!!!!!!
5 lutego 2013 13:12 | ID: 905231
Nawet w przedszkolach panuje materializm a gdzie dobro dziecka???
No tak przecież według Pani Dyrektor dzieci ze skrajnej nędzy nie mają prawa do takich darów jak przedszkole...
...i ta Pani jest pedagogiem i uczy dzieci tolerancji???
STRASZNE!!!!!!!!
Ta Pani dyrektor chyba sama najwyraźniej jest obrazem nędzy i ropaczy.... Co to za zachowanie w ogóle?
Niestety wielu pedagogów nie jest pedagogiem z zamiłowania i z powołania. Skończyli studia takie, bo ...
- bo na takich studiach rzekomo jest łatwiej
- bo zapewne rodzice płacili za takie studia, a nie za inne
- no i łatwiej jest się na nie dostac i je skończyć
a gdzie tu dobro dziecka? Ja mam wrażenie, że wdzisiejszych czasach człowiek patrzy jedynie na pieniądze a te wewnętrzne wartości gdzieś się po drodze zagubiły.
5 lutego 2013 13:29 | ID: 905252
No i mamy miejsce w przedszkolu...ale w takim które jest daleko od mojego domu.
Zrobiłam mały wywiad i wiem o co chodzi z tymi rzekomo państwowymi przedszkolami.
Dyrektorki z czysto materialnych pobudek nie chca przyjmować dzieci na 5 godzin.
Prawdą jest co pisałyście,że za 5 godzin się nie płaci.
Kadra przedszkolna woli jednak przyjąć na 9 godzin bo wtedy płaci się czesne 185zł,6zł stawka dzienna żywieniowa,170zł komitet i 7zł rytmika.
Dostałyśmy się do przedszkola na 5 godzin ale z sympatii do moich chłopców którzy chodzili tam parę lat temu.
Nawet w przedszkolach panuje materializm a gdzie dobro dziecka???
No tak przecież według Pani Dyrektor dzieci ze skrajnej nędzy nie mają prawa do takich darów jak przedszkole...
...i ta Pani jest pedagogiem i uczy dzieci tolerancji???
STRASZNE!!!!!!!!
U nas w przedszkolu rodzice dzieci uczęszczających na dłużej niż 5 godzin dziennie płacą 2,50 za każdą godzinę . Do tego dochodzi opłata za wyżywienie / nie pamiętam ile / . Za rytmikę płacą 15 zł miesięcznie . Składka za Komitet rodzicielski jest nieobowiązkowa , u nas ustalono 30 zł rocznie . 2 razy do roku rodzice płacą za wyprawkę - po 40 zł za semestr ....
5 lutego 2013 19:21 | ID: 905590
Dokładnie to bardzo przykre
W naszych czasach nic nie ma za darmo...żeby chorować trzeba mieć masę pieniędzy,żeby się uczyć trzeba pieniędzy...wkrótce za chodzenie po ziemi będziemy płacić:(
Tylko żadne przemądrzalce nie pomyślą,że w życiu różnie bywa i wkrótce taka Dyrektor może być w skrajnej nędzy
6 lutego 2013 00:18 | ID: 905760
Co za dziwna kobieta!
Niestety, w Polsce nie ma już czegoś takiego jak bezpłatna edukacja - koszty nawet tego 5-cio godzinnego przedszkola są spore, komitet trzeba płacić bo inaczej nie zabiorą dziecka do teatru czy na wycieczkę, w pierwszej klasie nie jest lepiej, bo wciąż wyciągają od nas pieniądze dla klasy - płacimy teraz 5zł miesięcznie klasowego z czego dzieci dostały na święta... skakankę za 2zł..
No i samo wyprawienie dziecka do szkoły - w nas dla naszej pierwszoklasistki, przy kupowaniu oszczędnym, wyniosło to 600zł, z czego ponad 300zł to same książki, nie ma opcji żeby kupić używane bo są naklejki i karty pracy.
6 lutego 2013 06:59 | ID: 905767
Niestety wiem coś o tym Izu.
Caly rok staram się oszczędzać żeby latem kupić dzieciom książki i wyprawki.
W tym roku Igora trzeba wyprawić do gimnazjum i myślę,że to będzie kosmos,Oskar piąta klasa a Amelka ta obowiązkowa zerówka dla 5-latka.
No i oczywiście co jakiś czas zmieniają program żeby rodzicom nie było za lekko odkupywać używane książki:)
Co za kraj...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.