Moja córeczka w listopadzie tego roku będzie miała 5 lat.
Czy juz ją obejmuje obowiązek szkolny?
Gdzie sie posyła takie pięcioletnie dzieci?
Do szkoły czy przedszkola?
30 stycznia 2013 12:58 | ID: 901778
A nasza Ala w marcu skończy 7 lat i drugi rok chodzi do "zerówki". To jest nie to samo dziecko co przed rokiem. I teraz właśnie nadszedł czas aby posłać ją do szkoły. Obie z Olą cieszymy się z podjętej decyzji o posłaniu jej do szkoły po tegorocznych wakacjach.
też tak samo postąpiliśmy z naszym dzieckiem i nie załuje. Mój Kamile miał problemy z koncentracją i ten dodatkowy rok bardzo mu się przydał żeby się przygotować do szkoły
30 stycznia 2013 12:59 | ID: 901781
No to faktycznie to pocieszające.
Martwi mnie to,że Amelka ma silną alergię,atopowe zapalenie skóry i jest na diecie.Do tego często ma anemię i ogólnie jest słaba bo miała ogromny kryzys w swoim malutkim życiu i teraz narażać ją na te paskudne choroby:(
Boję się jak jej organizm sobie poradzi z wirusami i boję się jak przeżyje jej psychika rozłąkę ze mna bo po odejściu męża musiałam chodzić z nią na terapię,brała leki uspokajające gdyż wyrywała sobie włosy z głowy.
To teraz zostaję poszukać przedszkola publicznego.
Kiedy trzeba zapisać najpóźniej dziecko?
30 stycznia 2013 13:03 | ID: 901785
No to faktycznie to pocieszające.
Martwi mnie to,że Amelka ma silną alergię,atopowe zapalenie skóry i jest na diecie.Do tego często ma anemię i ogólnie jest słaba bo miała ogromny kryzys w swoim malutkim życiu i teraz narażać ją na te paskudne choroby:(
Boję się jak jej organizm sobie poradzi z wirusami i boję się jak przeżyje jej psychika rozłąkę ze mna bo po odejściu męża musiałam chodzić z nią na terapię,brała leki uspokajające gdyż wyrywała sobie włosy z głowy.
To teraz zostaję poszukać przedszkola publicznego.
Kiedy trzeba zapisać najpóźniej dziecko?
Biedne dziecko:(((
Zapisy są jakoś w marcu/kwietniu.
A co do AZS to moja Karolina też na to choruje;/
Kasiu, masz jeszcze ponad pół roku żeby przygotować małą na pójście do przedszkola.
Jeśli chodzi o odporność to polecam np. Immunoglukan- wiem,że naprawdę poprawia odporność.
30 stycznia 2013 13:34 | ID: 901823
Z jej psychiką już jest lepiej bo męża nie ma od lipca 2012 i się już chyba z tym pogodziła ale mnie nie odstepuje na krok.Chodzi ze mną nawet do toalety.Martwię się dlatego jak to będzie.
Mam nadzieję,że bedzie na tyle duża i rozsądna żeby zrozumieć co to przedszkole>
30 stycznia 2013 14:26 | ID: 901858
No to faktycznie to pocieszające.
Martwi mnie to,że Amelka ma silną alergię,atopowe zapalenie skóry i jest na diecie.Do tego często ma anemię i ogólnie jest słaba bo miała ogromny kryzys w swoim malutkim życiu i teraz narażać ją na te paskudne choroby:(
Boję się jak jej organizm sobie poradzi z wirusami i boję się jak przeżyje jej psychika rozłąkę ze mna bo po odejściu męża musiałam chodzić z nią na terapię,brała leki uspokajające gdyż wyrywała sobie włosy z głowy.
To teraz zostaję poszukać przedszkola publicznego.
Kiedy trzeba zapisać najpóźniej dziecko?
Szkoda mi Twojej córeczki - taka mała a tak wiele przeszła - to bardzo boli.
Zapisy do przedszkola są tak, jak pisze Marta marzec - kwiecień ale warto osobiście zapytać...
30 stycznia 2013 14:35 | ID: 901865
No to faktycznie to pocieszające.
Martwi mnie to,że Amelka ma silną alergię,atopowe zapalenie skóry i jest na diecie.Do tego często ma anemię i ogólnie jest słaba bo miała ogromny kryzys w swoim malutkim życiu i teraz narażać ją na te paskudne choroby:(
Boję się jak jej organizm sobie poradzi z wirusami i boję się jak przeżyje jej psychika rozłąkę ze mna bo po odejściu męża musiałam chodzić z nią na terapię,brała leki uspokajające gdyż wyrywała sobie włosy z głowy.
To teraz zostaję poszukać przedszkola publicznego.
Kiedy trzeba zapisać najpóźniej dziecko?
Szkoda mi Twojej córeczki - taka mała a tak wiele przeszła - to bardzo boli.
Zapisy do przedszkola są tak, jak pisze Marta marzec - kwiecień ale warto osobiście zapytać...
Asia:)
30 stycznia 2013 14:43 | ID: 901873
Dziewczyny, czytam z uwaga Wasze wpisy, chociaz dla nas jest jeszcze daleka droga do szkoly, ale juz zapisuje mala do przedszkola, jezeli nie dostanie sie od tego roku szkolnego to pojdzie do niego w nastepnym, a teraz do zlobka. Dla nas jest to jedyny sposob, zeby mala w zyciu codziennym miala kontakt z flamandzkim.
Wydaje mi sie ze czasami nie ma sie co spieszyc z posylaniem dziecka do szkoly. U nas jest taka tendencja, ze kazdy chce aby jego dziecko bylo naj- i wszystko robilo najwczesniej, najlepiej itp. co nie zawsze jest z pozytkiem dla samego dziecka, a przeciez o tym powinnismy myslec przede wszystkim. Jezeli dziecko, jeszcze nie potrafi sie skupic, jest dzieckiem bardzo aktywnym, ktoremu trudno usiedziec na miejscu, to moze warto poczekac ten rok, aby ten temperament uregulowac, a w tym czasie pracowac z dzieckiem, wlasnie nad skupianiem jego uwagi na jakims zadaniu. Kazde dziecko jest inne, dlatego nie warto pakowac wszystkich do jednego worka.
30 stycznia 2013 15:20 | ID: 901884
rozmawiam dość często z koleżankami , które uczą w klasie pierwszej szkoły podstawowej . Niestety dzieci 6 letnieradzą sobie znacznie gorzej na początku nauki , niż ich o rok starsi koledzy . Dlatego też uważam , że ta reforma jest nie do konca trafiona ...
30 stycznia 2013 16:31 | ID: 901954
30 stycznia 2013 18:07 | ID: 902043
A Karolina pójdzie do Szkoły rok wcześniej. Bo to Ja znam swoje dziecko najlepiej. I jestem pewna,że sobie poradzi. Jej przedszkolna wychowawczyni twierdzi tak samo.
30 stycznia 2013 18:28 | ID: 902052
Ja tam po długich rozmowach stwierdziłam, że od tego ma się w życiu tylko raz dzieciństwo by z niego korzystać - jeszcze się mi dziecko nie raz zestresuje w następnych etapach życia i nie ma co pchać go na siłę już do pierwszej klasy. A jak będzie taka wybitna intelektualnie to nie będę stała jej na przeciw temu żeby np robiła indywidualnym trybem dwie klasy naraz, ale to za jakiś czas decyzja, jeśli Dorotka będzie chciała, bo uważam że nic na siłę.
W kwestii zapisywania mi w tamtym roku powiedzieli że koniec stycznia luty to najlepszy czas na zapisywanie dziecka do przedszkola/zerówki bo ma się pewność że się dostanie - jak dla mnie argument lekko naciągany, ale i tak w Dorotki przypadku nie mają innego wyjścia jak ją przyjąć hihihi.
W kwestii samego przedszkola - Dorotka jest przedszkolakiem już 3 rok (najpierw były 2 godzinne kluby malucha, a potem już normalne przedszkola) z czego widziałam dosłownie w oczach jej skoki rozwojowe i to jak bardzo garnęła się do przedszkola i do dzieci - być może to pomogło jej przejść etap rozwoju dość spokojnie.
30 stycznia 2013 20:38 | ID: 902132
Ostatnio dużo ważnych decyzji i przemian w moim życiu i już trochę mi się mózg lansuje:)
Mam taki charakter,że jestem jak kokocha która by chciała wszystkie swoje dzieci mieć pod skrzydłami.
Syn w tym roku idzie do gimnazjum,Amelka do przedszkola,Oskar nadal będzie jeżdził codziennie do Olsztyna do szkoły a Maja będzie miała trzy latka i chyba tylko ona zostanie ze mna w domku.Co ja zrobie?
Zwariuje od tej ciszy
31 stycznia 2013 06:11 | ID: 902328
Kuba rocznik 2008 ma być pierwszym który obowiązkowo w wieku 6 lat pójdzie do szkoły. Mam cichą nadzieję, że coś się zmieni bo jakoś sobie tego nie wyobrażam. Zobaczymy jak będzie po zerówce.
z Marcelem mam identyczną sytuację. tylko jest z września 2008. mając równo 6 lat poszedłby do 1 klasy. nie wyobrażam sobie tego. nie teraz. niby jeszcze trochę czasu,dzieci się szybko zmieniają...
31 stycznia 2013 09:51 | ID: 902405
Mamy w szkole I klasę mieszaną, składającą się z 5 i 6-latków i powiem Wam, że różnica jest ogromna. Nie chodzi tylko o to, że 5-latki odstają intelektualnie, ona nie są gotowe do podjęcia nauki, chciałyby się bawić jeszcze, a nie siedzieć w ławce...
31 stycznia 2013 09:55 | ID: 902412
No to faktycznie to pocieszające.
Martwi mnie to,że Amelka ma silną alergię,atopowe zapalenie skóry i jest na diecie.Do tego często ma anemię i ogólnie jest słaba bo miała ogromny kryzys w swoim malutkim życiu i teraz narażać ją na te paskudne choroby:(
Boję się jak jej organizm sobie poradzi z wirusami i boję się jak przeżyje jej psychika rozłąkę ze mna bo po odejściu męża musiałam chodzić z nią na terapię,brała leki uspokajające gdyż wyrywała sobie włosy z głowy.
To teraz zostaję poszukać przedszkola publicznego.
Kiedy trzeba zapisać najpóźniej dziecko?
Szkoda mi Twojej córeczki - taka mała a tak wiele przeszła - to bardzo boli.
Zapisy do przedszkola są tak, jak pisze Marta marzec - kwiecień ale warto osobiście zapytać...
Asia:)
Oj tak ASIA - oczywiście - przepraszam
31 stycznia 2013 10:00 | ID: 902417
Mamy w szkole I klasę mieszaną, składającą się z 5 i 6-latków i powiem Wam, że różnica jest ogromna. Nie chodzi tylko o to, że 5-latki odstają intelektualnie, ona nie są gotowe do podjęcia nauki, chciałyby się bawić jeszcze, a nie siedzieć w ławce...
pewie. rok dla dziecka to jest ogrom czasu!
31 stycznia 2013 10:11 | ID: 902423
Mamy w szkole I klasę mieszaną, składającą się z 5 i 6-latków i powiem Wam, że różnica jest ogromna. Nie chodzi tylko o to, że 5-latki odstają intelektualnie, ona nie są gotowe do podjęcia nauki, chciałyby się bawić jeszcze, a nie siedzieć w ławce...
pewie. rok dla dziecka to jest ogrom czasu!
Mamy w 1 kl chłopca, który 20 grudnia skończył 6 lat i dziewczynkę, która teraz w styczniu miała 8 lat. To jest rozpiętość prawie 2 lat! Uważam, że ta reforma to pomyłka. Można było wprowadzić obowiązkowe przedszkole dla 5-latków, potem normalna zerówka i w wieku 7 lat dzieci mogłyby iść do szkoły.
31 stycznia 2013 10:24 | ID: 902450
Mamy w szkole I klasę mieszaną, składającą się z 5 i 6-latków i powiem Wam, że różnica jest ogromna. Nie chodzi tylko o to, że 5-latki odstają intelektualnie, ona nie są gotowe do podjęcia nauki, chciałyby się bawić jeszcze, a nie siedzieć w ławce...
pewie. rok dla dziecka to jest ogrom czasu!
Mamy w 1 kl chłopca, który 20 grudnia skończył 6 lat i dziewczynkę, która teraz w styczniu miała 8 lat. To jest rozpiętość prawie 2 lat! Uważam, że ta reforma to pomyłka. Można było wprowadzić obowiązkowe przedszkole dla 5-latków, potem normalna zerówka i w wieku 7 lat dzieci mogłyby iść do szkoły.
O tak to jest bardzo dobry pomysł, a 4 latki też by mogły chodzić do przedszkola jeśli byłaby taka decyzja rodziców, a mamy mogłyby mieć pełnopłaty wychowawczy przez 3 lata po urodzeniu dziecka i za chwilę byśmy mieli wyż demograficzny gdyby gospodarkę przy okazji poprawili ;)
Ale pomarzyć dobra rzecz...
31 stycznia 2013 10:43 | ID: 902480
Z jej psychiką już jest lepiej bo męża nie ma od lipca 2012 i się już chyba z tym pogodziła ale mnie nie odstepuje na krok.Chodzi ze mną nawet do toalety.Martwię się dlatego jak to będzie.
Mam nadzieję,że bedzie na tyle duża i rozsądna żeby zrozumieć co to przedszkole>
Musisz się rozejrzeć po dostępnych przedszkolach, niektóre oferują przez okres wakacyjny możliwość przyjścia z dzieckiem na jedną - dwie godzinki, żeby je oswoić z tym miejscem.
rozmawiam dość często z koleżankami , które uczą w klasie pierwszej szkoły podstawowej . Niestety dzieci 6 letnieradzą sobie znacznie gorzej na początku nauki , niż ich o rok starsi koledzy . Dlatego też uważam , że ta reforma jest nie do konca trafiona ...
Moja córka jest w pierwszej klasie, jest sześciolatkiem i jest najlepsza w klasie w czytaniu :) Kwestię ewentualnego wcześniejszego posłania dziecka do szkoły trzeba rozsądnie przemyśleć w odniesieniu do danego młodego człowieka. Bo tak jak byłam pewna swojej decyzji w kwestii córki, tak wolałabym, żeby starszy syn poszedł do szkoły jako siedmiolatek, ale niestety jego rocznik ma być pierwszym obowiązkowym. Szkoda.
31 stycznia 2013 12:34 | ID: 902555
jak dla mnie obowiązek przedszkolny powinien obowiązywać od 3 r.ż. dzieci o wiele szybciej rozwijają się przy rówieśnikach. powinny od małego chłonąć wiedzę odpowiednią do wieku. a przyspieszanie szkoły kosztem roku dzieciństwa jest bez sensu! tak bym chciała,by coś zmienili,żeby Marcel nie musiał być królikiem doświadczalnym...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.