Tak jak w tytule. Dzieci z rocznika 2011 puszczacie do zerówki czy wstrzymujecie dzieci jeden rok? Proszę o opinie :) Chcę poznać Wasze zdanie. Mój syn z 14.01.2011, planuję by poszedł od września do zerówki.
13 lutego 2016 17:42 | ID: 1281965
I tak te nasze dzieci jeszcze przez tyle lat się do szkoły nachodzą, oj nachodzą..
az im sie odechce
No właśnie i po co skracać im dzieciństwo, za moich lat nie było zerówek i bardzo mało dzieci chodziło do przedszkola a w wieku 7 lat rozpoczynało się klasę pierwszą i głupsi chyba nie byliśmy jak dzisiejsze dzieciaki w równoległym wieku...
dokladnie :) ja pamietam jak ja w wieku 7 lat przezywalam rozstanie z mamą :( nie wyobrazam sobie jako 5 latek..
Moja poszła do zerówki mając 4.5 roku, jest przebojowa rezolutna uwielbia dzieci i Panią i nie widzę, żeby jej krzywda się działa
13 lutego 2016 21:32 | ID: 1282010
I tak te nasze dzieci jeszcze przez tyle lat się do szkoły nachodzą, oj nachodzą..
az im sie odechce
No właśnie i po co skracać im dzieciństwo, za moich lat nie było zerówek i bardzo mało dzieci chodziło do przedszkola a w wieku 7 lat rozpoczynało się klasę pierwszą i głupsi chyba nie byliśmy jak dzisiejsze dzieciaki w równoległym wieku...
dokladnie :) ja pamietam jak ja w wieku 7 lat przezywalam rozstanie z mamą :( nie wyobrazam sobie jako 5 latek..
Moja poszła do zerówki mając 4.5 roku, jest przebojowa rezolutna uwielbia dzieci i Panią i nie widzę, żeby jej krzywda się działa
dlatego to zalezy od dziecka :)
13 lutego 2016 23:00 | ID: 1282031
Dziecko dziecku nierówne. Mamy rówieśników. Moja córka juz od dwóch lat liczy do 10, a od kiedy poszła do przedszkola, to nawet do 20. I nie jest to dla mnie jakaś taka rewelacja, zeby Ją puszczac rok wczesniej do szkoły.
Sama w przedszkolu juz potrafiłam czytac i układac z liter klocków całe zdania, nie tylko wyrazy. Na szczęście nikt nie wymusił na mnie pójścia rok wcześniej do szkoły, chociaż psycholog zalecał.
Rok wcześniej w szkole, to rok wczesniej w gimnazjum, to matura przed 18-tką i wylot z gniazda ewentualny na studia również przed 18-tką. Weż pod uwage wszystkie te aspekty. Puścisz 17-latka na studia do innego miasta? A kiedy bedzie miał czas dojrzec emocjonalnie do studiów? Chłopcy rozwijają sie dłuzej emocjonalnie. Inteligencja dzieli sie na różne rodzaje, a ta emocjonalna moze rozwinac się ostatnia.
To proszę mi powiedzieć co mam zrobić z dzieckiem, kiedy idę do pracy, puścić do przedszkola prywatnego, bo innego nie mamy? Czy zrezygnować z pracy zabrać dziecko z zerówki i siedzieć w domu, bo przecież skracam dziecku dzieciństwo puszczając je do zerówki, no tak przecież teraz Duda da, to po co pracować, może jeszcze jedno urodzić dziecko no bo program 500+ma zachęcić do rodzenia dzieci i żyć tak sobie na łasce Państwa,???
Ależ ja do Ciebie nic nie mam, naprawdę :)
Poza tym, w Twoim przypadku jest zupełnie inaczej- masz dziecko ze stycznia, tak najbardziej ze stycznia, jak tylko miec mozna ;)
Jak puscisz dziecko wcześniej rok do szkoły, to i tak juz bedzie mu szedł siódmy rok, bedzie juz miała więcej niz 6,5 roku, do matury bedzie szła dorosła, na studia również. Poza tym- to dziewczynka, dziewczynki szybciej emocjonalnie dojrzewaja do dorosłego zycia, kiedys nawet przeciez do slubu mężczyzna musiał miec 20 lat skończone. W Twoim przypadku to zupełnie inna bajka.
Dziwię sie Monice, bo ma dziecko z listopada, tak jak ja, i te dziecko, chłopiec, puszczone rok wcześniej do szkoły bedzie zdawał mature jeszcze jako 17-latek, na studia również nie będzie pełnoletni.
Ciekawa jestem w ogóle, jak to rozwiąża, bo przecież na studiach jest wymóg- skończone 18 lat, i co, mature zda i na studia nie przyjma, bo 18 lat nie skończone? ;)
Wyobraź sobie Joasiu, ze urodziłaś 31 grudnia- dałabyś rok wczesniej niż rocznikowo do szkoły, gdy miałoby we wrzesniu nadal 5 lat?
Dzieci z końca roku to dzieci, które zawsze bedą miały troche "pod górkę" z rówiesnikami, w przedszkolu to widzę również, dzieci z kwietnia i maja to jakby rok starsze od mojego, z roku na rok ta różnica sie zaciera, ale jeszcze na studiach będzie to widac...
A ja przez ten listopad urodzenia to od poczatku byłam przeciwna szybszemu puszczeniu do szkoły- no bo jakże to tak: rocznikowo trzylatki do publicznego przedszkola przyjąc nie chcieli, bo we wrześniu 3 lat nie będzie miała, a do pierwszej klasy to juz by mnie nikt nie pytał, czy skończone 6? I dwa lata z przedszkola wyciąc?
1 czerwca 2016 12:43 | ID: 1317527
Mam syna ur 01.11.2011r. i też miałam dylemat co robić. Obecnie chodzi już drugi rok do przedszkola a od września wybiera się do zerówki grupy przedszkolnej i będzie uczęszczał do niej 2 lata. Syn lubi chodzić do przedszkola i gdy tłumaczę mu że zmieni panie i kolegów oraz że będzie musiał się uczyć literek i cyferek (obecnie nie ma z tym problemu) jest zadowolony. Acz kolwiek nie wiem co naprawdę o tym myśli. Do dziś mam czasami małe wątpliwości co do decyzji jaką podjęłam ale myślę że mój syn sobie poradzi. W zerówce też dzieci się bawią wiec dzieciństwa mu nie odbieram.
1 czerwca 2016 12:55 | ID: 1317533
dwie szwagierki nei posłali dzieci swoich z rocznika 2011 (dodam, że ze stycznia) do zerówki!
1 czerwca 2016 15:31 | ID: 1317557
Mój jest prawie z grudnia 2011, więc nie wiem co robić. Na razie chodzi do przedszkola i tak pewnie zostanie
1 czerwca 2016 15:43 | ID: 1317563
Mój jest z kwitnia, świtnie sobie radzi ale to jeszcze takie mamusine dziecko.. jestem na nie..
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.