Moje 3-letnie dziecko jest niejadkiem. Gdy przychodzi pora posiłku wybucha płaczem przy stole i bardzo trudno jest go nakłonić by cokolwiek przełknał. Jak rozwiazac ten problem?
31 maja 2015 22:45 | ID: 1225440
Eee dobry miodek to ma tylko mój dziadek! Mam jeszcze mojego zaprzyjźnionego pana. Nigdy ze sklepu..
31 maja 2015 23:38 | ID: 1225474
Eee dobry miodek to ma tylko mój dziadek! Mam jeszcze mojego zaprzyjźnionego pana. Nigdy ze sklepu..
Dokładnie,miód tylko ze znajomej pasieki.
Mój chrześniak też jest niejadkiem,tzn.mógłby żyć na samych słodyczach,siostra dawała mu jakieś kapsułki ale teraz nazwy sobie nie przypomnę,i po nich faktycznie jadł więcej.napewno to nie był apetizer,i kindery
8 czerwca 2015 23:30 | ID: 1227438
Moje 3-letnie dziecko jest niejadkiem. Gdy przychodzi pora posiłku wybucha płaczem przy stole i bardzo trudno jest go nakłonić by cokolwiek przełknał. Jak rozwiazac ten problem?
Dzieci nie są niejadkami. Twoje dziecko chce na siebie zwracać i uwagę i chce żeby się nim zajmowano. Zapewne nauczyło się, że gdy nie chce jeść, to rodzice widzą w tym problem i poświęcają mu swój czas.
Nie pisze Pan nic o tym, co zjada dziecko, czy nie chce jeść wszystkiego włącznie ze słodyczami, czy jednak na nie ma ochotę?
Jeśli dostaje jakiekolwiek słodycze, to oznacza to, że one bardziej mu smakują i nie chce jeść nic innego, a przecież tak nie można. Dziecko powinno jeść wartościowe i zróżnicowane posiłki, najlepiej, gdy każdeg dnia je o tej samej porze i nagły posiłek go nie zaskoczy, tylko samo będzie odczuwało głód, bo do stałych pór przyzwyczai się jego organizm.
Porcja każdego człowieka powinna mieścić się w jego dwóch złożonych dłoniach, więc odpowiednia dla dziecka porcja naprawdę nie może być duża.
Dziecko nie powinno pić słodzonych napojów, ponieważ to też tworzy u niego złe nawyki i spożywanie ogromnej ilości cukrów jest bardzo szkodliwe dla organizmu.
Dlatego powinien Pan (i inni zajmujący się dzieckiem) wyeliminować wszelkie przekąski w ciągu dnia dziecka, a podawać zaplanowane posiłki.
Dziecko nie może marudzić i wybierać z lodówki co chce jeść zamiast przygotowanego np. obiadu, to rodzic planuje posiłki i dziecko powinno w domu zjadać to co jest, bo dom nie jest restauracją, gdzie ma do wyboru potrawy z menu. Rodzic gotuje nie tylko dla dziecka.
Powinien Pan nie zwracać uwagi na to, że nie je, zostało zawołane na posiłek i to wystarczy. Jeśli marudzi to powinno się powiedzieć, że to jest na dzisiaj przygotowane. Nie można obiecywać dziecku bajki czy słodyczy w zamian za posiłek, bo wtedy będzie się pokazywało, że przyzwala się na szantaż.
Polecam artykuł:
https://parenting.pl/portal/jak-zachecic-dziecko-do-jedzenia
Jednak jest w nim coś z czym się nie zgodzę, autor pisze tu, aby podawać jedzenie w ciekawej formie, np. łódeczki, bajeczki, itp. a jedzenie nie jest zabawą, nie można czegoś takiego przekazać dziecku. Nie można także ukrywać przed dzieckiem i podawać mu ukryte warzywo i mówić, że tu nie ma warzywa, jaki cel ma okłamywanie dziecka? Jeśli ktoś chce żeby mu nie ufać to proszę bardzo, ale to kolejny zły wzorzec dla dziecka i uciekanie od rzeczywistości.
9 czerwca 2015 00:03 | ID: 1227468
Moje dziecko za to uwielbia jedzenie! Chce jeść wszystko co zobaczy , zaczynam się trochę martwiić
27 czerwca 2015 08:09 | ID: 1231999
Moje dziecko za to uwielbia jedzenie! Chce jeść wszystko co zobaczy , zaczynam się trochę martwiić
Witam,
jak w każdej sytuacji można popaść w skrajne zachowania - jeśli Twoje dziecko chce jeść wszystko,może warto ustalić jakieś granice i konsekwentnie się ich trzymać. Warto ustalić ilość posiłków danego dnia - w zależności w jakim wieku jest dziecko i zaplanować co konkretnie będzie się znajdowało w każdym posiłku. Jeśli nie zareagujesz w porę to może dojść do tego ,że w pewnym momencie nie będziesz w stanie albo będzie Ci bardzo trudno zapanować nad nawykami żywieniowymi Twojego dziecka.
Poniżej zamieszczam odnośnik do artykułu który pokazuje razem z przykładami jak można strworzyć zbilansowany i racjonalny jadłospis dla dziecka [wymoderowano]
9 września 2015 10:09 | ID: 1245278
My też,mamy problem. Z obiadem nie jest tak źle, problem zaczyna się gdy przychodzi pora śniadania lub kolacji. Nie jada wędlin, sera, jajek - jajecznicy, na twardo, pasty jajecznej, omletów, z warzyw je tylko ogórka. W zasadzie na kolacje jada tylko.płatki ( na sucho, żadko z mlekiem), kanapka z miodem, drzemem lub nutellą + kakao, mleko, sok lub herbata, tosty ale też na słodko albo suchy z keczupem. Próbowałam chyba wszystkiego by to zmienić, proponowałam inne posiłki ale nawet ich nie tknął. Twierdzi ze nie lubi, parówki za 50zl/kg kupowałam ale ugryzł i wypluł. Ser, wędliny tez nie smakuje. W przedszkolu na śniadanie je tylko kanapkę z masłem, ewentualnie jak są to płatki. Dziwne to wszystko bo zupy prawie wszystkie jada, kotlety, ryby, pulpety, kasze, ziemniaki, są ok. Surówek tylko nie lubi. Nie wiem już co zrobić by zaczął jeść te kolacje i śniadania normalnie.
9 września 2015 11:03 | ID: 1245296
9 września 2015 11:13 | ID: 1245301
I ja byłam niejadkiem. Ale.. nie ma co dziecka zmuszac do jedzenia. Gdy zgłodnieje samo przyjdzie i zje :)
9 września 2015 11:31 | ID: 1245325
I ja byłam niejadkiem. Ale.. nie ma co dziecka zmuszac do jedzenia. Gdy zgłodnieje samo przyjdzie i zje :)
Racja!:)
9 września 2015 11:32 | ID: 1245327
Moje dziecko za to uwielbia jedzenie! Chce jeść wszystko co zobaczy , zaczynam się trochę martwiić
Gratuluję! Dzieci mają naturalną potrzebę poznawania również smaków:)
9 września 2015 11:39 | ID: 1245331
My też,mamy problem. Z obiadem nie jest tak źle, problem zaczyna się gdy przychodzi pora śniadania lub kolacji. Nie jada wędlin, sera, jajek - jajecznicy, na twardo, pasty jajecznej, omletów, z warzyw je tylko ogórka. W zasadzie na kolacje jada tylko.płatki ( na sucho, żadko z mlekiem), kanapka z miodem, drzemem lub nutellą + kakao, mleko, sok lub herbata, tosty ale też na słodko albo suchy z keczupem. Próbowałam chyba wszystkiego by to zmienić, proponowałam inne posiłki ale nawet ich nie tknął. Twierdzi ze nie lubi, parówki za 50zl/kg kupowałam ale ugryzł i wypluł. Ser, wędliny tez nie smakuje. W przedszkolu na śniadanie je tylko kanapkę z masłem, ewentualnie jak są to płatki. Dziwne to wszystko bo zupy prawie wszystkie jada, kotlety, ryby, pulpety, kasze, ziemniaki, są ok. Surówek tylko nie lubi. Nie wiem już co zrobić by zaczął jeść te kolacje i śniadania normalnie.
Znajdzie się sposób. Radzę odstawić ketchup oraz przesłodzone płatki na sucho. Ketchup psuje potrzeby smakowe a płatki śniadaniowe bez nabiału to nic pożywnego.
Proszę szukać dalej :)
9 września 2015 11:55 | ID: 1245351
I ja byłam niejadkiem. Ale.. nie ma co dziecka zmuszac do jedzenia. Gdy zgłodnieje samo przyjdzie i zje :)
Racja!:)
Pamiętam jak mnie rodzice zmuszali do jedzenia to sie buntowałam i nie chciałam jeśc. Ale gdy przestali namawiac, to sama szłam do nich i mówiłam, że jestem głodna.
22 września 2015 09:49 | ID: 1248746
ja długo nie potrafiłam poodzić się, że moja córka nie chce jeść i niemalże goniłam ją z posiłkami po całym domu, żeby coś poskubała chociaż. Dziś z biegiem czasu wiem, że moje zachowanie nie było zbyt mądre - ale tak to już czasami jest, kiedy rodzi nam się pierwsze dziecko. Mi ostatnio bardzo spodobała się wypowiedź tej pani psycholog [wymoderowano] - warto zaufać swojemu dziecku także w kwestii jadłospisu :)
2 stycznia 2016 19:34 | ID: 1268816
Myślę, że takie zachowanie jest zależne od różnych czynników. Warto byłoby napisać więcej szczegółów dotyczących żywienia swojego dziecka.
Zadbaj o to, by nie podjadało między posiłkami. Nie używaj jedzenia jako „uspokajacza”, dzięki któremu dziecko czymś się zajmie i w rezultacie nie będzie rozrabiać. Staraj się, byście jedli razem (całą rodziną). Jeśli nie zje, to następna okazja będzie przy kolejnym posiłku. Konsekwentnie się tego trzymaj. Jedzenie przed telewizorem też jest złym pomysłem. Wtedy je się trochę więcej i bardziej nieświadomie. Warto odrzucić słodkie napoje na rzecz wody, np. z cytryną.
Ważne jest, żeby dawać dziecku dobry przykład. Ono uczy się obserwując dorosłych. Niedopuszczalna jest też sytuacja, gdy jeden rodzic jest konsekwentny, a drugi nie wymaga lub ulega dziecku.
Jeśli chciałbyś trochę poczytać o różnicach między niewielkim zapotrzebowaniem pokarmowym , a brakiem apetytu sygnalizującym problemy zdrowotne, to w książce „Dzieci trudne do kochania” Jolanty Makowskiej jest rozdział „Niejadki”.
Powodzenia :)
18 marca 2016 09:07 | ID: 1291944
Próbowaliście może podać maluchowi ciekawe dania w niezwykły sposób? Sprawdźcie nasze pomysły: Sposób na niejadka CIEKAWY I SMACZNY>>
Może któryś zadziała na wasze niejadki.
18 marca 2016 09:08 | ID: 1291945
Próbowaliście może podać maluchowi ciekawe dania w niezwykły sposób? Sprawdźcie nasze pomysły: Sposób na niejadka CIEKAWY I SMACZNY>>
Może któryś zadziała na wasze niejadki.
przyda sie na pewno
30 marca 2016 09:13 | ID: 1295080
Pomocne moga być też ciekawe naczynka z obrazkami etc.
Wszystko w artykule tutaj:
https://www.familie.pl/artykul/Sposoby-na-niejadka-Mamy-kilka-sprawdzonych-sposobow,9188,1.html
30 marca 2016 09:14 | ID: 1295081
Pomocne moga być też ciekawe naczynka z obrazkami etc.
Wszystko w artykule tutaj:
https://www.familie.pl/artykul/Sposoby-na-niejadka-Mamy-kilka-sprawdzonych-sposobow,9188,1.html
super czytamy
30 marca 2016 09:20 | ID: 1295088
Pomocne moga być też ciekawe naczynka z obrazkami etc.
Wszystko w artykule tutaj:
https://www.familie.pl/artykul/Sposoby-na-niejadka-Mamy-kilka-sprawdzonych-sposobow,9188,1.html
super czytamy
popatrzę!
30 marca 2016 09:21 | ID: 1295091
Pomocne moga być też ciekawe naczynka z obrazkami etc.
Wszystko w artykule tutaj:
https://www.familie.pl/artykul/Sposoby-na-niejadka-Mamy-kilka-sprawdzonych-sposobow,9188,1.html
super czytamy
popatrzę!
moze moj zacznie cos wiecej jesc wreszcie :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.