Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe 2011 cz.2 - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Zamknięty wątek

Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe 2011 cz.2

5895odp.
Strona 227 z 295
Odsłon wątku: 2893505
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    20 września 2012, 12:01 | ID: 831886

    no to zapraszam Kochane Mamuśki i Nasze Słodziaki do części drugiej :)

    Użytkownik usunięty
      4517
      • Zgłoś naruszenie zasad
      10 września 2013, 08:46 | ID: 1013749

      ale masz fajnie Aniu :)

      ja dodatkowo miałam wczoraj spięcie z moim B. Jestem rozdrażniona jakas ostatnio a on nawet nie stara się załagodzić niczego tylko udaje że nie ma problemu, a już cieszyłam się że jest inaczej.

      Do pomimo szczelnie zaplanowanego każdego popołudnia B. postanowił poinformować mnie, ze w srode musimy zmienic plany bo jego kuzynka raczy nas odwiedzic, a ja tej dziewuchy nie trawię i mam dość wysłuchiwania że ona nie rozumie jak można dla dziecka poświęcić pracę, jak bardzo dziecko ogranicza itp.....już mną trzepie zwłaszcza, że na 18.00 w środe byłam umówiona na kino z koleżanką....mam ochotę nie odwoływać.

      Użytkownik usunięty
        4518
        • Zgłoś naruszenie zasad
        10 września 2013, 08:48 | ID: 1013751

        Paula a z tymi prezentami to masz jak ja - też lubię jak Ola dostaje prezent ale jak ma dostać jakiś badziew to wolę, żeby dostała pieniądze, nie lubię jak dostaje zabawki które są dla niej niebezpieczne.

        Użytkownik usunięty
          4519
          • Zgłoś naruszenie zasad
          10 września 2013, 08:53 | ID: 1013753

          Fajnie jest patrzeć jak taki maluch potrafi już sobie zabawy wymyślać.Przez telefon też juz wcześniej gadał oczywiście nie wiele z tego rozumiałam bo w "jego języku".Ale bardziej myślałam, że to jest zwykłe naśladowanie nas.Moja mama stwierdziła, że kiedyś dzieci w tym wieku tak nie potrafiły się bawić.Czy nasze dzieci są iteligentniejsze od nas gdy byłyśmy w ich wieku.

          Dziś jest u mnie okropnie zimno i pada od rana.A było jeszcze wczoraj tak cieplutko.Wiatr obsypał już trochę liści z drzew i zrobiło się bardzo jesiennie.Zaraz bedę palić w piecu bo dla takiego zmarźlaka jak ja to już zbyt zimno.

          Chciałabym aby młody znów zaczął pić mleko ale nie zanosi się na to.On jedynie uwielbia kaszę manną, ale mu ją gotuję dodając biszkopty pewnie dlatego tak ją lubi.Innej kaszy nie jada, je też płatki na mleku na śniadanie na zmianę z kanapki i w dzień mały serek.Jak mu chleb posmaruje serkiem to aż się dławi.Niewiele nabiału ale nie da się przekonać do mleka.

          Użytkownik usunięty
            4520
            • Zgłoś naruszenie zasad
            10 września 2013, 09:01 | ID: 1013756

            Ojjj Ewelinko też miałam spięcie z moim mężulem najpierw w piątek.W sobotę niby mnie przeprosił a wieczorem powtórka.Już dawno się nie sprzeczaliśmy myślałam, że jakoś się dogadaliśmy a tu jednak niespodzianka.Znowu jakiś problem.Dobrze Cię rozumiem jak się teraz czujesz.Głowa do góry jakoś to przetrwasz nawet tę kuzynkę. Przytulaki na osłodę

            Użytkownik usunięty
              4521
              • Zgłoś naruszenie zasad
              10 września 2013, 09:49 | ID: 1013790

              Ewelinko szczerze to ja bym planow nie zmieniala, zwlaszcza- zwalszcza! jezeli bym miala taka madralinska goscic- niech przyjdzie w inny dzien ot co :)


              Co do prezentow to macie racje choc my zapraszamy tylko bliska rodzine wiec oni sie raczej pytaja w jakim kierunku prezentu sie maja sklaniac, dlatego jezeli chodzi o badziewie to wiem, ze tego nie bedzie, choc roznie to bywa. 

              Użytkownik usunięty
                4522
                • Zgłoś naruszenie zasad
                10 września 2013, 11:41 | ID: 1013875

                No Dariu ja właśnie nei zameirzam zmieniać planów, chce to może odwiedzic nas kiedy indziej albo samego B. bo on bedzie w domu.

                Avatar użytkownika Paulqa
                PaulqaPoziom:
                • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
                • Posty: 14675
                4523
                • Zgłoś naruszenie zasad
                10 września 2013, 11:42 | ID: 1013877
                ewjolinka (2013-09-10 13:41:24)

                No Dariu ja właśnie nei zameirzam zmieniać planów, chce to może odwiedzic nas kiedy indziej albo samego B. bo on bedzie w domu.

                i dobrze :) a co!

                Użytkownik usunięty
                  4524
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  10 września 2013, 11:42 | ID: 1013878

                  Tym razem to ja życzę {#lang_emotions_sunny} Tobie Aniu i Tobie Ewelinko! Mam nadzieję, że się dogadacie.
                  U nas trochę się poprawiło. Wczoraj już prawie było spięcie ale daliśmy radę się opanować. Bo my trochę jak taka włoska rodzina, miesiąc miodowy a jak coś nie tak to burza, wyładowanie emocji i puuuffff, kilka dni milczenia a potem się dogadujemy. Ale wołalabym bez tego milczenia, bo mnie to strszanie dobija, bo ja jestem taka że wygadać się i pogodzić się od razu a nie jakieś dąsy jeszcze. Mam nadzieję, że nie zapeszę, bo w sobotę idziemy na wesele więc głupio by było jakbyśmy akurat wtedy byli pokłóceni albo milczący :p

                  Użytkownik usunięty
                    4525
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    10 września 2013, 11:43 | ID: 1013880
                    ewjolinka (2013-09-10 13:41:24)

                    No Dariu ja właśnie nei zameirzam zmieniać planów, chce to może odwiedzic nas kiedy indziej albo samego B. bo on bedzie w domu.

                    {#thumbsup}

                    Użytkownik usunięty
                      4526
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      10 września 2013, 11:43 | ID: 1013883
                      Paulqa (2013-09-10 13:42:30)
                      ewjolinka (2013-09-10 13:41:24)

                      No Dariu ja właśnie nei zameirzam zmieniać planów, chce to może odwiedzic nas kiedy indziej albo samego B. bo on bedzie w domu.

                      i dobrze :) a co!

                      Moniskaa (2013-09-10 13:43:05)
                      ewjolinka (2013-09-10 13:41:24)

                      No Dariu ja właśnie nei zameirzam zmieniać planów, chce to może odwiedzic nas kiedy indziej albo samego B. bo on bedzie w domu.

                      {#thumbsup}

                      Ale z nas wojowniczki {#lang_emotions_wink}

                      Avatar użytkownika Paulqa
                      PaulqaPoziom:
                      • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
                      • Posty: 14675
                      4527
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      10 września 2013, 11:45 | ID: 1013886

                      oj i my mieliśmy spięcie w piątek... ale ze względu na młodego urodziny i na imprezę musieliśmy zacząć gadać i już jest ok...

                      Użytkownik usunięty
                        4528
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        10 września 2013, 11:49 | ID: 1013889

                        Jakiś elektryczny weekend chyba był w całej Polsce ;)

                        Ostatnio edytowany: 10.09.2013, 11:49, przez: Moniskaa
                        Avatar użytkownika Paulqa
                        PaulqaPoziom:
                        • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
                        • Posty: 14675
                        4529
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        10 września 2013, 11:50 | ID: 1013890
                        Moniskaa (2013-09-10 13:49:28)

                        Jakiś elektryczny weekend chyba był w całej Polsce ;)

                        tak tak... niestety... ale co tam trzeba się czasem pokłócić :P

                        Avatar użytkownika Paulqa
                        PaulqaPoziom:
                        • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
                        • Posty: 14675
                        4530
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        10 września 2013, 11:51 | ID: 1013891

                        Edytko gratuluję cytatu na głównej :)

                        Użytkownik usunięty
                          4531
                          • Zgłoś naruszenie zasad
                          10 września 2013, 12:03 | ID: 1013896
                          Moniskaa (2013-09-10 13:43:41)
                          Paulqa (2013-09-10 13:42:30)
                          ewjolinka (2013-09-10 13:41:24)

                          No Dariu ja właśnie nei zameirzam zmieniać planów, chce to może odwiedzic nas kiedy indziej albo samego B. bo on bedzie w domu.

                          i dobrze :) a co!

                          Moniskaa (2013-09-10 13:43:05)
                          ewjolinka (2013-09-10 13:41:24)

                          No Dariu ja właśnie nei zameirzam zmieniać planów, chce to może odwiedzic nas kiedy indziej albo samego B. bo on bedzie w domu.

                          {#thumbsup}

                          Ale z nas wojowniczki {#lang_emotions_wink}

                          Hihi i to jakie wojowniczki :) ja wlasnie robie konfiturki mniam. 

                          Użytkownik usunięty
                            4532
                            • Zgłoś naruszenie zasad
                            10 września 2013, 12:11 | ID: 1013901

                            A nam się nasze konfitury truskawkowe już pokończyły. Mój P. za mało zrobił, bo to jego działka, ja się nie tykam takich rzeczy :P

                            Użytkownik usunięty
                              4533
                              • Zgłoś naruszenie zasad
                              10 września 2013, 12:25 | ID: 1013910

                              oj dziękuję za słoneczko :)

                              eh ja myślę sobie że cale życie słyszalam co powinnam, do kogo się dostosować a teraz jakoś mi wszystko jedno :)

                              Użytkownik usunięty
                                4534
                                • Zgłoś naruszenie zasad
                                10 września 2013, 12:48 | ID: 1013911

                                A tam jakby czlowiek robil tylko to co inni uwazaja za dobre to by wyszedl na tym jak wiadomo kto. 

                                Użytkownik usunięty
                                  4535
                                  • Zgłoś naruszenie zasad
                                  10 września 2013, 14:15 | ID: 1013967

                                  Dzięki Moniś za słoneczko.U mnie to jest tak, że przez te ciągłe delegacje teraz jest nam czasem ciężko się dogadać.Gdy się widywaliśmy tylko w weekendy to kłótni nie było bo szkoda na to czasu.A teraz jednak codziennie się widzimy i są spięcia.Szczególnie były na początku gdy mężul zaczął być codziennie w domu.A od dłuższego czasu spokój aż do teraz.Ogólnie to ja jestem milcząca i ciężko mnie przeprosić.Teraz mąż się produkuje aby było dobrze.Coraz szybciej już dochodzimy do porozumienia w końcu tyle lat razem zobowiązuje do szybkiego rozwiązywania problemów.

                                  Użytkownik usunięty
                                    4536
                                    • Zgłoś naruszenie zasad
                                    10 września 2013, 14:23 | ID: 1013975

                                    Ewelinko masz rację należy Ci się miłe spędzenie czasu skoro to sobie zaplanowałaś, a nie z kimś na kogo nie masz ochoty patrzeć.

                                    A kłotnie podobno wiążą związek jeszcze bardziej więc czasem tak dla relaksu mały spór jest dobry.

                                    Wypogodziło się u mnie.Może nie jest super ciepło ale świeci słoneczko i mniej wieje.Zaraz uciekamy do ogródka wykopać marchew.Powiem Wam, że synuś ma dziś dzień bez jedzenia.Woła, że chce jeść ale nie chce nic wziąźć do buzi.Normalnie zupę na siłę wcisnęłam, z kotletem już mi się nie udało bo nie chciał pogryźć tylko trzymał w ustach o ziemniakach nie było mowy.Już dawno nie miałam takiego problemu.Bo gdy nie jadł do południa to po drzemce nadrabiał a dziś normalnie koszmar.