Ja wychowana jestem na starej metodzie, – czyli dyktanda, dyktanda i raz jeszcze dyktanda pisane pod okiem taty w zaciszu domowym. Efekt – orłem zapewne nie jestem, błędy ortograficzne popełniam, ale podstawowe zasady znam dobrze i bardzo razi mnie w oczy ( i nie tylko) jak widzę słowa zawierające błędy ortograficzne. Inaczej rzecz biorąc: trening czyni mistrza!!! Z doświadczenia wiem też, że czytanie książek to też dobry pomysł, aby z ortografią nie być na bakier.
Obecnie technika poszła zdecydowanie do przody, dostępne są już specjalistyczne poradniki, wymyślono specjalne metody nauczania, które mają pomóc w przyswajaniu ortografii. Można wykorzystać też najnowsze zdobycze cywilizacji, czyli komputer i internet w którym to znajdziemy dyktanda on-line albo ćwiczenia ortograficzne, które polegają na wstawieniu przez dziecko odpowiednich liter w wolne miejsca.
Dobrze byłoby, aby nauka nie kojarzyła się z nudą, wyczerpaniem lub zmęczeniem. Najlepiej uczyć ortografii poprzez zabawy i różnorodne ćwiczenia. Warto też pozwolić dziecku, by samodzielnie zgłębiało tajniki ortograficzne, by ortografia nie była obowiązkiem, czymś „za karę”, ale przyjemnością. Można uczyć się ortografii tarzając się ze śmiechu.Ważne jest, aby nauka nie była nudna i frustrująca. Wielokrotne przepisywanie słów może tylko skutecznie zniechęcić dziecko do nauki.
Zasad pisowni można przecież uczyć się np.w plenerze, nazywając określone przedmioty,zwierzęta, zjawiska i zapisując je potem w zeszycie, np. wiewiórka, żołądź,szum, hałas itp. Na pewno taki aktywny sposób nauczania jest o wiele atrakcyjniejszy dla dziecka niż przymusowe wkuwanie regułek na pamięć w domu czy też szkole.
W nauce ortografii można też wykorzystać wyobraźnię, absurd, żart, rymowanki, rysunki, grę skojarzeń i zmysły.
Ucząc ortografii, można posłużyć się wieloma ciekawymi pozycjami książkowymi, które są kolorowe, interesujące, opatrzone wieloma rysunkami, które przyciągają uwagę dziecka. Książki te i poradniki zawierają konkretne rady, jak stosować powtórki z ortografii, by nie były męczące, jak uczyć się reguł ortograficznych, jak samodzielnie rozpoznawać wyjątki od zasad, jak dochodzić do reguł ortograficznych, które decydują o pisowni danego wyrazu.
Pomocą w nauce ortografii są też wierszyki i rymowanki, np.:
Zapamiętaj, zawsze tu,
Pisz otwarte, zwykłe „u”
W słowach: „skuwka” i „zasuwka”,
Gdyż wyjątkiem są te słówka.
W cząstkach: -unka, -un i -unek:
Opiekunka, zdun, pakunek.
Pisz je także w cząstce -ulec,
Więc: budulec i hamulec.
W ulu, dwu, gdzie „u” litera
Wyraz kończy lub otwiera.
Wreszcie – niech nikt nie kreskuje
W czasowniku cząstki -uje.