Dzień dobry poweekendowo :)
dziewczyny bardzo mi przykro, że macie teraz trudne chwile...
powodzenia.
My w sobotę byliśmy na szczepieniu - Pani doktor mnie zdenerwowała trochę - tzn w mojej ocenei niedokładnie zbadała Olę, nie powiedziała co z jej ciemiączkiem, które ma non stop lekko poniżej poziomu kości czaszki, nie powiedziała co z vit D, nawet nie rzuciła okiem jak mała leży na brzuszku...
moje pytania zostały zbyte - więc sie poddałam.
I w piątek idziemy powtórzyć przegląd do innej pani doktor - no bo właściwie nie wiem co z tym zrobić, ale chyba tak będzie najrozsądniej, w każdym razie rozumiem, że ktoś może mieć gorszy dzień, ale...
jedyne co wiemy to to, że Ola waży 9650 :)
Gratuluję Liwi ząbków :)
jak mija dzień?