Proszę o zamieszczanie najzabawniejszych powiedzonek.
8 lipca 2011 13:21 | ID: 582721
Sorki, nie wiedzialam bo jestem z Wami krótko.
nic się nie stało.
Niech ktoś z liderów połączy wątki.
8 lipca 2011 13:24 | ID: 582725
Jak ja rodziłam, pisałam smsy do kuzynki, która ma między innymi 7-letniego Antosia. Akurat jechali na komunię do rodziny. I kuzynka głośno mówiła mężowi w samochodzie: Ania rodzi, bardzo długo i ma bardzo bolesne skurcze. Dzieci to słyszały. Po chwili ciszy Antoś mówi: "No tak, to tak jak Ewa - w bólach rodzić będziesz". Mały skojarzył z biblijną Ewą:). Więc inteligentnie wytłumaczył sobie, dlaczego mnie boli;). Okazało się, że siostra na religii ich bardzo szczegółowo uczy.;)
8 lipca 2011 13:26 | ID: 582731
wątki są połączone
8 lipca 2011 13:27 | ID: 582734
wątki są połączone
napewno?
8 lipca 2011 13:29 | ID: 582738
asiu na pewno
8 lipca 2011 13:33 | ID: 582742
asiu na pewno
widzę;)
poprostu połączyłaś inaczej niż ja to robiłam i stąd pytanie;)
8 lipca 2011 13:38 | ID: 582746
grunt że są razem ;-)
8 lipca 2011 13:41 | ID: 582747
grunt że są razem ;-)
dokładnie
11 lipca 2011 17:10 | ID: 584959
Hehehe Oliweczka przed chwilką powiedziała: babciu zobacz jaki ten skubany pomieszany kolorek... chodziło jej o kolor szary, który jej powstał w wyniku połączenia kilku kolorów plasteliny...
11 lipca 2011 17:59 | ID: 584979
Moje dzieciaki (Zosia i Maciuś) miały nie całe trzy lata jak dla wygodny kąpałam ich razem w wannie i któregoś dnia Maciej już w piżamce przygląda sie jak wycieram Zosię po czym uciekł do taty i strasznie przestraszony od progu już krzyczał:"Tato, tato chodź bo Zosia starnie jest chora!!!" małżonek dobiega do młodego i pyta dlaczego , mały ciągnie ojca do łazienki pokazuje na siostre i mówi"no zobacz Zosia jest chora, widzisz ma dwie dupki":) Do tej pory krąży ten tekst po rodzinie:)
Innym razem zajechaliśmy na stację zatankować zawsze tankowałam sama moje smyki siędzą w fotelikach, tym razem wyszła Pani z obsługi i sama zaczeła tankować auto moja trzyletnia córa patrzy się na nią (Pani w eleganckim białym służbowym mundurku) i pyta :
"Mamo czy to Pani doktorka???
-Nie córciu , ta Pani nalewa na paliwko .
Córa uspokojona już z uśmiechem patrzy na kobiete i woła - "Acha to Pani Paliworka:)
3 sierpnia 2012 14:13 | ID: 813757
W:Mamo jednym ruchem cie obezwładnianie!
Ja: Jak?
W: Ale nie będziesz zła?
Ja:Nie ....Ale pokaz mi jak to zrobisz.
W. w tym momencie odpina mi myszkę od komputera:)
3 sierpnia 2012 15:09 | ID: 813770
wczorajszy tekst -pytanie synka, jak się przebieral do snu: Wiem juz po co mi te woreczki pomarszczone pod siusiakiem!!! Po co ? Żeby siki mialy gdzie się zbierać i zaczął się maly proces uświadamiania.
nie no dzieci sa genialne, skąd one maja ta magiczna spontaniczną fantazję??
wczorajszy tekst -pytanie synka, jak się przebieral do snu: Wiem juz po co mi te woreczki pomarszczone pod siusiakiem!!! Po co ? Żeby siki mialy gdzie się zbierać i zaczął się maly proces uświadamiania.
nie no dzieci sa genialne, skąd one maja ta magiczna spontaniczną fantazję??
...wszystkie macie rację, ale ja chyba jestem już za starą mamą i nie Rozumiem Waszej dyskusji
3 sierpnia 2012 15:17 | ID: 813773
wczorajszy tekst -pytanie synka, jak się przebieral do snu: Wiem juz po co mi te woreczki pomarszczone pod siusiakiem!!! Po co ? Żeby siki mialy gdzie się zbierać i zaczął się maly proces uświadamiania.
nie no dzieci sa genialne, skąd one maja ta magiczna spontaniczną fantazję??
wczorajszy tekst -pytanie synka, jak się przebieral do snu: Wiem juz po co mi te woreczki pomarszczone pod siusiakiem!!! Po co ? Żeby siki mialy gdzie się zbierać i zaczął się maly proces uświadamiania.
nie no dzieci sa genialne, skąd one maja ta magiczna spontaniczną fantazję??
...wszystkie macie rację, ale ja chyba jestem już za starą mamą i nie Rozumiem Waszej dyskusji
wczorajszy tekst -pytanie synka, jak się przebieral do snu: Wiem juz po co mi te woreczki pomarszczone pod siusiakiem!!! Po co ? Żeby siki mialy gdzie się zbierać i zaczął się maly proces uświadamiania.
nie no dzieci sa genialne, skąd one maja ta magiczna spontaniczną fantazję??
wczorajszy tekst -pytanie synka, jak się przebieral do snu: Wiem juz po co mi te woreczki pomarszczone pod siusiakiem!!! Po co ? Żeby siki mialy gdzie się zbierać i zaczął się maly proces uświadamiania.
nie no dzieci sa genialne, skąd one maja ta magiczna spontaniczną fantazję??
...wszystkie macie rację, ale ja chyba jestem już za starą mamą i nie Rozumiem Waszej dyskusji
Kontynuuję. : niecałe 3 lata-Podczas burzy podbiega do okna i woła: "Boziu widzisz, już jestem grzeczny", " O mama pra! (pierze). Ośmiolatek w stołówce szkolnej pani pyta czy jajecznica smakowała: "nie bardzo, za bardzo SPIEPRZONA". Takich powiedzonek było bardzo dużo. Do dziś mu zostało, zawsze odpowiada żartobliwie.
4 sierpnia 2012 15:01 | ID: 814224
Pamietam, jak kuzyn byl u nas ze swoim dzieckiem - wtedy 3 letnim synkiem. On ogladal bajki, a my rozmawialismy sobie w tym samym pokoju. On nagle odwraca sie do nas i mowi "Panie i Panowie prosze o cisze", zaczelismy sie smiac. Fajnie i smiesznie to wygladalo :)
25 lutego 2015 13:06 | ID: 1196710
Ostatnio dajemy w przedszkolu bardzo często dzieciom jabłka do podjadania . Na talerz wykładamy zarówno jabłuszka obrane , jak i ze skórką . Jeden z chłopców zadowolony z siebie , że udało mu się zjeść jabłko ze skórką powiedział : teraz to już jestem mocno skurkowany .
25 lutego 2015 14:41 | ID: 1196775
Ostatnio dajemy w przedszkolu bardzo często dzieciom jabłka do podjadania . Na talerz wykładamy zarówno jabłuszka obrane , jak i ze skórką . Jeden z chłopców zadowolony z siebie , że udało mu się zjeść jabłko ze skórką powiedział : teraz to już jestem mocno skurkowany .
Dobre;)
25 lutego 2015 15:02 | ID: 1196790
Hehehe Oliweczka przed chwilką powiedziała: babciu zobacz jaki ten skubany pomieszany kolorek... chodziło jej o kolor szary, który jej powstał w wyniku połączenia kilku kolorów plasteliny...
Moja siostrzenica też sobie upatrzyła to słowo "skubany" i mówi tak na swoją siostrę, że jest skubana
25 lutego 2015 15:38 | ID: 1196812
Wcozraj rano ubierałam się i weszłam do pokoju po koszulkę (jak łatwo się domyśleć w staniku), akurat był tam Maciej patrzy na mnie i pyta
Maciuś: Mamo co tu masz?
Ja: Biustonosz
Maciuś: Wyścigowy?
Albo miesiąc temu stwierdził, że dziadka bolą nogi, bo nie umył wodą :D
5 kwietnia 2015 19:20 | ID: 1210643
Dzisiaj nasłuchałam się gadania Ziemusiowego... jedno z nich...
- Babciu siamochód znikł...
Ja na to:
- I co teraz będzie, trzeba chyba szukać...
On:
- Podę na piechote do miechanika i ziobacze...
Wychodzi z pokoju i za chwilkę słyszę...
- Jestiem u miechanika...
Wraca do pokoju i mówi:
- Mam juś siamochodzik...
Co i rusz wymyślał jakąś sytuację i ze mną w nią się bawił, a to jeździł do apteki po tabletki dla mnie i po lekarza i badał mnie... he he he... lub mówił, że sushi dzisiaj będzie na koalcję a jutro sałatka a potem może pizza, to że pojedzie samochodem tankować paliwo i tak w kółko...
Ojjj wesoło dzisiaj z nim miałam, jak zaczął "gadać" to na całego i jakie fajne historyjki wymyśla i podśpiewuje "Pszczółkę Maję", mam chusteczkę haftowaną i inne pioseneczki...
6 kwietnia 2015 17:10 | ID: 1210718
,, Mamo zobacz ten samochód ma kask!" - Samochód miał bagażnik na dachu
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.