24 kwietnia 2008 16:10 | ID: 634
24 kwietnia 2008 16:26 | ID: 635
24 kwietnia 2008 18:33 | ID: 643
25 kwietnia 2008 16:06 | ID: 667
28 kwietnia 2008 11:23 | ID: 718
28 kwietnia 2008 12:06 | ID: 719
28 kwietnia 2008 13:26 | ID: 722
28 kwietnia 2008 15:03 | ID: 726
wiecie co? chyba lepiej tak, niz po urodzeniu podrzucac dziecko, lub wyrzucac gdzies...
30 kwietnia 2008 07:43 | ID: 763
30 grudnia 2009 22:53 | ID: 100265
30 grudnia 2009 23:28 | ID: 100322
21 kwietnia 2011 08:06 | ID: 497485
a dlamnie jak potrafi to dziecko potem oddać to niech rodzi za pieniądze tylko już nie powinna mieć praw do tego dziecka wiedziała że nie jest jej od początku ja wiem że mogła zmienić zdanie ale trzeba się postawić w sytułacji tych bezdzietnych którzy też bardzo pragną tego dziecka
21 kwietnia 2011 08:34 | ID: 497538
Nie kupiłabym dziecka, choćbym nie wiem, jak jego pragnęła. Przyzwolenie na takie sytuacje jest zgodą na handel ludźmi.
21 kwietnia 2011 08:56 | ID: 497548
Nie kupiłabym dziecka, choćbym nie wiem, jak jego pragnęła. Przyzwolenie na takie sytuacje jest zgodą na handel ludźmi.
i to tymi najbardziej bezbronnymi, które same się obronić nie potrafią
21 kwietnia 2011 09:02 | ID: 497555
inaczej surogatka matka zastepcza, ja potepiam takie zachowanie bo to jest legalizacja sprzedazy dziecka!!! czym rozni sie ta kobieta od tych ktore chca sprzedaz dziecko po urodzeniu niczym obie moim zdaniem popelniaja przestepstwo jak taka chce byc dobra i urodzic dziecko prosze bardzo niech rodzi ale nie bierze pieniedzy pozniej za nie, wiadomo opieka podczas ciazy moze byc finansowana przez rodzicow ale nie placenie po porodzie,
21 kwietnia 2011 10:05 | ID: 497701
Dziecko to nie rzecz, nie może być przedmiotem sprzedaży i tyle.
W sytuacji matki zastępczej są dwie różne sytuacje. Matka zastępcza jest biologiczną i genetyczną matką. Druga sytuacja to donoszenie dziecka z jajeczka innej kobiety. Czyli matka zastępcza jest matką biologiczną ale nie genetyczną. To niesie za sobą problem, kto jest matką?
21 kwietnia 2011 10:08 | ID: 497704
Niedawno ustawodawca wprowadził definicję kto jest matką, żeby wyjaśnić takie sytuacje. Matką dziecka jest kobieta, która je urodziła.
21 kwietnia 2011 10:13 | ID: 497708
Niedawno ustawodawca wprowadził definicję kto jest matką, żeby wyjaśnić takie sytuacje. Matką dziecka jest kobieta, która je urodziła.
Czli najpierw musi się zrzec prawa do dziecka.
A jak sie nie zrzeknie, to "najmujący brzuch" ma kłopot.
21 kwietnia 2011 10:16 | ID: 497714
Ale wracając do problemu moralności, jest to absolutnie nie do pomyślenia. zastanawiam się natomiast nad sytuacją dawstwa spermy i jajeczek. Czy myślicie, że to jest dozwolone? Ja myślę, że tak, tylko że nieodpłatnie powinno być dopuszczone. Jeżeli ktoś z chęci pomocy chce darować sperme lub jajeczko to proszę bardzo.
W Niemczech przykładowo jest zakaz oddawania embrionów, poza jedną sytuacją, gdy matce nie można wszczepić embrionu, to wtedy można darować go innej bezpłodnej parze.
Natomiast instytucja matki zastepczej jest zakazana.
21 kwietnia 2011 10:17 | ID: 497717
Niedawno ustawodawca wprowadził definicję kto jest matką, żeby wyjaśnić takie sytuacje. Matką dziecka jest kobieta, która je urodziła.
Czli najpierw musi się zrzec prawa do dziecka.
A jak sie nie zrzeknie, to "najmujący brzuch" ma kłopot.
Dokładnie.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.