W 9 m-cu za kierownicą, czy to coś dziwnego? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

W 9 m-cu za kierownicą, czy to coś dziwnego?

54odp.
Strona 1 z 3
Odsłon wątku: 12163
Avatar użytkownika Justyna mama Łukasza
  • Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
  • Posty: 7326
  • Zgłoś naruszenie zasad
24 stycznia 2012, 19:23 | ID: 732413

Jak długo z brzuszkiem kierowałyście autem. Ja jestem już w 38 tc i nadal za kierownicą sobie dobrze razę ale wszyscy na około sie dziwią, nie wiem czemu. Pytaja ale Ty to już chyba nie kierujesz? Ja  nadal czuję si esprawna tym bardziej że nie są to ogromne odległośći. A jak to u WAs wyglądało?

Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
24 stycznia 2012, 19:27 | ID: 732419

Dla mnie to nic dziwnego:) W końcu nawet do pierwszego  porodu pojechałam sama swoim autem, które później odebrał Tata:)))

Użytkownik usunięty
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    24 stycznia 2012, 19:30 | ID: 732420

    W 8mym miesiącu jeszcze jeździłam, w 9tym brzuszek juz był tak duży, że kierownica mi się weń wbijała, a nie mogłam odsunąć bardziej fotela, bo nie dostawałam moimi krótkimi nóżkami do pedałów ;)

    Avatar użytkownika moniczka81
    moniczka81Poziom:
    • Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
    • Posty: 9066
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    24 stycznia 2012, 19:41 | ID: 732423

    Dość długo jeździłam samochodem jako kierowca, ale od 8 miesiąca byłam już tylko pasażerem. Ze względu na zagrożoną ciąże nie wolno mi było jeździć, za bardzo by mnie wytrzęsło. 

    Użytkownik usunięty
      4
      • Zgłoś naruszenie zasad
      24 stycznia 2012, 19:47 | ID: 732426

      Jeździłam do samego końca. Właściwie rodziłam prowadząc auto. Na mnie też dziwnie patrzyli a jedna kobieta na UWM za każdym razem jak mnie widziała, musiała powiedzieć mi o tym, że to okropnie niebezpieczne. Mnie było wygodniej jeździć niż chodzić.

      Avatar użytkownika klaudi90
      klaudi90Poziom:
      • Zarejestrowany: 11.02.2011, 18:11
      • Posty: 642
      5
      • Zgłoś naruszenie zasad
      24 stycznia 2012, 19:58 | ID: 732435

      ja tez do końca prowadzilam, dobrze sie czułam więc nie widziałam przeszkód.

      Avatar użytkownika Justyna mama Łukasza
      • Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
      • Posty: 7326
      6
      • Zgłoś naruszenie zasad
      24 stycznia 2012, 20:10 | ID: 732442

      czyli nie jestem odosobnioma 

      Avatar użytkownika anetaab
      anetaabPoziom:
      • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
      • Posty: 13427
      7
      • Zgłoś naruszenie zasad
      24 stycznia 2012, 20:33 | ID: 732450

      Ja też jeździłam niemal do końca.

      Na 2 tygodnie przed terminem pojechałam do znajmych 200 km, wahałam się , ale czułąm się dobrze, więc pojechałam. 

      Avatar użytkownika Anusia12346
      Anusia12346Poziom:
      • Zarejestrowany: 03.11.2010, 19:55
      • Posty: 4645
      8
      • Zgłoś naruszenie zasad
      24 stycznia 2012, 20:37 | ID: 732455

      w pierwszej ciazy nie miałam jeszcze prawa jazdy a teraz hmmm napewno mąż mi nie pozwoli prowadzić pod koniec

      Avatar użytkownika aniusia03
      aniusia03Poziom:
      • Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
      • Posty: 3358
      9
      • Zgłoś naruszenie zasad
      24 stycznia 2012, 21:10 | ID: 732478

      Ja też do samego końca jeździłam:). Ale na poród zawiózł mnie mąż:D.

      Avatar użytkownika asiula221
      asiula221Poziom:
      • Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
      • Posty: 2868
      10
      • Zgłoś naruszenie zasad
      24 stycznia 2012, 21:23 | ID: 732490

      A czy to nie jest dziwne że u nas w UK nawet 80 latkowie ciągle jeżdżą autem? Ledwo na oczy widzą...

      Użytkownik usunięty
        11
        • Zgłoś naruszenie zasad
        24 stycznia 2012, 21:29 | ID: 732493

        Ja też prowadziłam do samego końca:)) Brzuszek mi wcale nie przeszkadzał, bo nie był za duzy:-D

        Avatar użytkownika Paulqa
        PaulqaPoziom:
        • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
        • Posty: 14675
        12
        • Zgłoś naruszenie zasad
        25 stycznia 2012, 07:36 | ID: 732600
        aniusia03 (2012-01-24 22:10:44)

        Ja też do samego końca jeździłam:). Ale na poród zawiózł mnie mąż:D.

        u mnie było tak samo :)

        Użytkownik usunięty
          13
          • Zgłoś naruszenie zasad
          25 stycznia 2012, 08:11 | ID: 732605

          W ciaży w ogóle nie kierowałam autem, a od 6 miesiąca miałam zakaz podróżowania nawet jako pasażer na dłuższych trasach.

          Niemniej nie dziwią mnie kobiety - przyszłe mamusie - za kierownicą. Bo co w tym dziwnego. Jeżeli tylko zrowie i samopoczucie pozwala to czemu się ograniczać?

          Użytkownik usunięty
            14
            • Zgłoś naruszenie zasad
            25 stycznia 2012, 08:24 | ID: 732614

            Prowadziłam auto do końca.
            Ale często zastanawiałam się co by było gdyby skórcze mnie właśnie wzieły podczas jazdy :/.

            Avatar użytkownika oliwka
            oliwkaPoziom:
            • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
            • Posty: 161880
            15
            • Zgłoś naruszenie zasad
            25 stycznia 2012, 08:35 | ID: 732618

            Moja synowa będąc obcnie w 7 - 8 miesiącu ciąży robi prawko...

            Avatar użytkownika Justyna mama Łukasza
            • Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
            • Posty: 7326
            16
            • Zgłoś naruszenie zasad
            25 stycznia 2012, 09:56 | ID: 732695
            anetaab (2012-01-24 21:33:22)

            Ja też jeździłam niemal do końca.

            Na 2 tygodnie przed terminem pojechałam do znajmych 200 km, wahałam się , ale czułąm się dobrze, więc pojechałam. 

            Anetko odważna byłaś to ja już bym sie nie odważyła.



            oliwka (2012-01-25 09:35:14)

            Moja synowa będąc obcnie w 7 - 8 miesiącu ciąży robi prawko...

            Bardzo dobrze :-)

            Użytkownik usunięty
              17
              • Zgłoś naruszenie zasad
              25 stycznia 2012, 11:26 | ID: 732769

              ja w 9 miesiącu sobie odpuściłam, a to dlatego, że wiedziałam, że w każdej chwili mogę zacząć rodzić i nie chciałam stwarzać zagrożenia na drodze

              Avatar użytkownika Vicky
              VickyPoziom:
              • Zarejestrowany: 29.01.2011, 18:01
              • Posty: 26
              18
              • Zgłoś naruszenie zasad
              25 stycznia 2012, 17:06 | ID: 732958

              i ja do samiutkiego końca jeździłam autem, brzuch nie przeszkadzał, mieścił się za kierownicą więc czemu nie?

              Gorzej było już wsiadać i wysiadać niż jeździć ;)

              Użytkownik usunięty
                19
                • Zgłoś naruszenie zasad
                30 stycznia 2012, 16:55 | ID: 736278

                 

                Vicky (2012-01-25 18:06:29)

                i ja do samiutkiego końca jeździłam autem, brzuch nie przeszkadzał, mieścił się za kierownicą więc czemu nie?

                Gorzej było już wsiadać i wysiadać niż jeździć ;)


                U mnie tak samo

                Użytkownik usunięty
                  20
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  30 stycznia 2012, 19:59 | ID: 736392

                  W pierwszej ciazy jezdzilam do 7 miesiaca bo latem wracajac z zakupow i wysiadajac z auta zrobilo mi sie slabo,czarno rpzed oczami,krew odplynela i zaslablam i stwierdzilam,ze nie chce stwarzac zagrozenia na droze...a w obcenej ciazy maz mnie wozil bo nie pozwolil mi prowadzic...ale jak jechalismy na imrpeze to ja wracalam autem  (nawet dzien przed porodem).