Słowa piosenki w ciaży dominowały i tak oto brzmiały
"Ja noszę gres,dres spoko jest...",teskst ten mi przyświecał cały czas i do śpiechu rozbawiał nie raz.
Teraz gdy dzidziuś w drodze znów na swiat się szykuje,zadna piosenka jeszcze nie króluje.
Dzidziuś maluśi wiec i brzuszek nie wielki,wielkości małej muszelki.
Lecz za 7 miesięcy nim na swiat wyjdzie mały brzuszek osiągnie spore rozmiary.
I nie wiem czy dres nosic bede czy iine ubrania ważne zeby była wygoda zapewniana.
Bo dzidzius ucisku nie lubi a ja brzusiem chwalic się mogę wiec taką koszulkę chetnie przyjac moge.
W niej brzuś ładnie podkreślony się bedzie a wesoły napis zobaczy każdy wszędzie .
W takiej koszulce i humor zapewniony,który w ciąży jest niezbędnie mi polecony.
I gdy chandra dopadnie i zły humor nastanie gdy na koszulkę spojrze wszystko się odstanie.
Uśmiech na twarzy i w oczach iskierki wszakże już niedługo brzusio będzie wielki.
I każdy dzien mu służy i do rozwoju prowokuje a je się już cieszę kiedy do serca przytulę.