Kochane, czy ktoras ma termin na maj/ czerwiec 2011??? Ja juz jestem mamusia czerwcowa;) i teraz z druga dzidzia tez mam termin na czerwiec:D Jak sie czujecie? Czujecie juz ruchy dzidzi?
29 maja 2011 21:09 | ID: 543259
U nas i w Anglii Dzien MAtki jest w czwarta niedziele Wielkiego Postu. Wiec co rok to inny dzien:/
a no :P ile ja się nabiegałam żeby kupić 26 maja storczyki a wcześniej było wszędzie wszystkiego od licha...
wiecie tak źle nie było bo mnie też drażni teraz siedzenie takie dłuższe ale mężuś po dłuższej abstynencji dostał pozwolenie na napicie się i jak zaczęli razem sobie popijać i gadać bzdury to szło się posikać ze śmiechu byli tak kapitalni że wolałam ich słuchać niż iść spać
pół dnia odsypiałam ale później byłam u rodziców sprawdzić jak siostra dycha
dzisiaj mam zamiar sprawdzić ten plan b chociaż nie powinnam
Marta no co ty nie wolno ci kobieto:PAle wieze ze ciagnie jak lekarz mi powiedział ze moge to byłam w nibo wzieta choć nic nie dł to przynajmniej było przyjemnie ja dziś mam go też w planach:P tylko małego trzeba spać położyć:P he he winko by sie przydało ale niestety...trzeba poczekać
Wogóle myślicie nad Antykoncepcja po porodzie? bo ja mysle o spirali ale jeszcze sprawa do przemyslenia zostaje:)
U mnie plan B nie wchodzi w rachube bo miałam ostatnio infekcje i muszę zapodawać sobie czopki. A szkoda
no ja ciągle biorę czopki od kiedy mi te wody poszły ale tak wykombinowałam że lekarz zabraniał bo bez
żeby nie robić zagrożenia infekcją ale z chyba można :P
a nóż widelec coś ruszy
ja myślałam o implancie ale to hormony i nie chcę bo znowu urosnę :P
zostaje spirala i chyba przy niej zostanę bo w planach miałam więcej niż 2 dzieci ale coraz bardziej czuję że kolejnej ciąży nie dam rady przeżyć
Ja bym bala sie na Twoim miejscu ryzykowac
29 maja 2011 21:10 | ID: 543264
Chociaz co do tych tabletek to nie wim bo mojemu jak powiedzialam ze chce znow zaczac brac to popatrzyl sie na mnie jak na wariatke i powiedzial ze on chce miec jeszcze syna
Ale chyba nie odrazu? a tabletki przecież nie sa na całe życie:P he he dobre zapytaj sie go o co mu chodziło:P
On to by chcial miec juz syna do 2 lat po Natalce. Ale jak bez tabletek jak po porodzie najszybciej zachodzi sie w ciaze
No własnie możliwe ale niech zobaczy jak to bedzie jak bedzie Natalka już to wtedy może przemysli sprawe:P bo tomnie jest takie proste....No a te 2 lata nie jest tak mało wcale
29 maja 2011 21:11 | ID: 543267
Właśnie Marta też myślałam o spiralce, przecież to teraz berzpieczna metoda, do tego nie pzmiętasz o braniu tabletek czy przyklejaniu plastrów:-P
Ale jak wspomnę o tym Łukaszowi, to łe, a jak wyjmiesz po 2,3 latach to bezpłodna możesz być itd...itp..
We wtorek będe u Ginka to się zapytam, jak bym chciała sobie założyć, to ile czasu po porodzie mam odczekać i ile będzie kosztowało, gdybym się zdecydowała, ale spiralka podobno na NFZ 200 zł, prywatnie drożej
29 maja 2011 21:12 | ID: 543271
ja powiem ci że w pierwszej ciąży to tylko wymiotowałam na potęgę i bolało bardzo krocze i dół brzucha ale śmigałam jak głupia do samego końca i miałam mnóstwo siły a teraz to jakaś masakra jest ;/
jak by ci na samym początku powiedzieli ile się namęczysz i nacierpisz to pewnie przyrost naturalny by jeszcze bardziej zmalał
a każda ciąża jest inna tak na prawdę :)
4. Kiedy po porodzie można założyć tzw. spiralę? Czy taka forma antykoncepcji jest wskazana dla matek karmiących? Czy jest to rozwiązanie raczej dla kobiet, które nie planują więcej dzieci?
Wkładka wewnątrzmaciczna jest metodą antykoncepcji możliwą do zastosowania w czasie karmienia piersią. Decyzja o założeniu spirali powinna być jednak podejmowana wspólnie przez kobietę i jej lekarza. Po cięciu cesarskim najwcześniej można założyć wkładkę po dwunastu tygodniach. Po porodzie fizjologicznym - nawet już w szóstym tygodniu połogu i nie trzeba czekać na pierwszą miesiączkę. Wkładka zapobiega ciąży zaraz po założeniu. Może być usunięta w dowolnym czasie i nie ma ujemnego wpływu na płodność.
czyli wychodzi że po 6 tygodniach już można pytać lekarza :)
a co do tabletek to 21 dni od porodu można brać 1składnikowe bo je przy karmieniu piersią można brać.
29 maja 2011 21:12 | ID: 543273
no ja ciągle biorę czopki od kiedy mi te wody poszły ale tak wykombinowałam że lekarz zabraniał bo bez
żeby nie robić zagrożenia infekcją ale z chyba można :P
a nóż widelec coś ruszy
ja myślałam o implancie ale to hormony i nie chcę bo znowu urosnę :P
zostaje spirala i chyba przy niej zostanę bo w planach miałam więcej niż 2 dzieci ale coraz bardziej czuję że kolejnej ciąży nie dam rady przeżyć
Ja bym bala sie na Twoim miejscu ryzykowac
Nie nie ma co Marta nie ryzykuj ty masz najwieksze ryzyko...lepiej by mały zadnego zakazenie nie miał...
29 maja 2011 21:14 | ID: 543281
ja powiem ci że w pierwszej ciąży to tylko wymiotowałam na potęgę i bolało bardzo krocze i dół brzucha ale śmigałam jak głupia do samego końca i miałam mnóstwo siły a teraz to jakaś masakra jest ;/
jak by ci na samym początku powiedzieli ile się namęczysz i nacierpisz to pewnie przyrost naturalny by jeszcze bardziej zmalał
a każda ciąża jest inna tak na prawdę :)
4. Kiedy po porodzie można założyć tzw. spiralę? Czy taka forma antykoncepcji jest wskazana dla matek karmiących? Czy jest to rozwiązanie raczej dla kobiet, które nie planują więcej dzieci?
Wkładka wewnątrzmaciczna jest metodą antykoncepcji możliwą do zastosowania w czasie karmienia piersią. Decyzja o założeniu spirali powinna być jednak podejmowana wspólnie przez kobietę i jej lekarza. Po cięciu cesarskim najwcześniej można założyć wkładkę po dwunastu tygodniach. Po porodzie fizjologicznym - nawet już w szóstym tygodniu połogu i nie trzeba czekać na pierwszą miesiączkę. Wkładka zapobiega ciąży zaraz po założeniu. Może być usunięta w dowolnym czasie i nie ma ujemnego wpływu na płodność.
czyli wychodzi że po 6 tygodniach już można pytać lekarza :)
a co do tabletek to 21 dni od porodu można brać 1składnikowe bo je przy karmieniu piersią można brać.
To ja ide na to:) już wiem ze ja założe:P
29 maja 2011 21:15 | ID: 543286
Właśnie Marta też myślałam o spiralce, przecież to teraz berzpieczna metoda, do tego nie pzmiętasz o braniu tabletek czy przyklejaniu plastrów:-P
Ale jak wspomnę o tym Łukaszowi, to łe, a jak wyjmiesz po 2,3 latach to bezpłodna możesz być itd...itp..
We wtorek będe u Ginka to się zapytam, jak bym chciała sobie założyć, to ile czasu po porodzie mam odczekać i ile będzie kosztowało, gdybym się zdecydowała, ale spiralka podobno na NFZ 200 zł, prywatnie drożej
U mnie prywatnie chyba 700zł kosztuje idz z nim do ginka może twój lekarz przemówi twojemu do rozumu że to nie zaszkodzi nikomu:P
29 maja 2011 21:17 | ID: 543289
no ja ciągle biorę czopki od kiedy mi te wody poszły ale tak wykombinowałam że lekarz zabraniał bo bez
żeby nie robić zagrożenia infekcją ale z chyba można :P
a nóż widelec coś ruszy
ja myślałam o implancie ale to hormony i nie chcę bo znowu urosnę :P
zostaje spirala i chyba przy niej zostanę bo w planach miałam więcej niż 2 dzieci ale coraz bardziej czuję że kolejnej ciąży nie dam rady przeżyć
Ja bym bala sie na Twoim miejscu ryzykowac
Nie nie ma co Marta nie ryzykuj ty masz najwieksze ryzyko...lepiej by mały zadnego zakazenie nie miał...
nawet pomarzyć nie dadzą
29 maja 2011 21:18 | ID: 543292
A ja w srode ide do poloznej to tez sie dowiem cos o antykoncepcji
29 maja 2011 21:18 | ID: 543296
no ja ciągle biorę czopki od kiedy mi te wody poszły ale tak wykombinowałam że lekarz zabraniał bo bez
żeby nie robić zagrożenia infekcją ale z chyba można :P
a nóż widelec coś ruszy
ja myślałam o implancie ale to hormony i nie chcę bo znowu urosnę :P
zostaje spirala i chyba przy niej zostanę bo w planach miałam więcej niż 2 dzieci ale coraz bardziej czuję że kolejnej ciąży nie dam rady przeżyć
Ja bym bala sie na Twoim miejscu ryzykowac
Nie nie ma co Marta nie ryzykuj ty masz najwieksze ryzyko...lepiej by mały zadnego zakazenie nie miał...
nawet pomarzyć nie dadzą
Przykro mi....;P ale maz może jezyczkiem zadziałać:P he he
29 maja 2011 21:19 | ID: 543300
A ciekawe ile u mnie kosztuje spirala ????
Ale w srode sie dowiem
29 maja 2011 21:20 | ID: 543302
Właśnie Marta też myślałam o spiralce, przecież to teraz berzpieczna metoda, do tego nie pzmiętasz o braniu tabletek czy przyklejaniu plastrów:-P
Ale jak wspomnę o tym Łukaszowi, to łe, a jak wyjmiesz po 2,3 latach to bezpłodna możesz być itd...itp..
We wtorek będe u Ginka to się zapytam, jak bym chciała sobie założyć, to ile czasu po porodzie mam odczekać i ile będzie kosztowało, gdybym się zdecydowała, ale spiralka podobno na NFZ 200 zł, prywatnie drożej
U mnie prywatnie chyba 700zł kosztuje idz z nim do ginka może twój lekarz przemówi twojemu do rozumu że to nie zaszkodzi nikomu:P
jasne że nie zaszkodzi :) te 10 lat do tyłu wkładki były dużo gorsze i faktycznie jakieś komplikacje się zdarzały ale teraz jak by nie popatrzeć i tabletki i wkładki są dużo ulepszone i bezpieczniejsze.
medycyna poszła do przodu
29 maja 2011 21:22 | ID: 543311
Właśnie Marta też myślałam o spiralce, przecież to teraz berzpieczna metoda, do tego nie pzmiętasz o braniu tabletek czy przyklejaniu plastrów:-P
Ale jak wspomnę o tym Łukaszowi, to łe, a jak wyjmiesz po 2,3 latach to bezpłodna możesz być itd...itp..
We wtorek będe u Ginka to się zapytam, jak bym chciała sobie założyć, to ile czasu po porodzie mam odczekać i ile będzie kosztowało, gdybym się zdecydowała, ale spiralka podobno na NFZ 200 zł, prywatnie drożej
U mnie prywatnie chyba 700zł kosztuje idz z nim do ginka może twój lekarz przemówi twojemu do rozumu że to nie zaszkodzi nikomu:P
jasne że nie zaszkodzi :) te 10 lat do tyłu wkładki były dużo gorsze i faktycznie jakieś komplikacje się zdarzały ale teraz jak by nie popatrzeć i tabletki i wkładki są dużo ulepszone i bezpieczniejsze.
medycyna poszła do przodu
Ale wiece że faceci sa zacofani oni jak o czymś nie słyszeli to to jest be niedobre i starszne i wymyslaja:P
29 maja 2011 21:23 | ID: 543315
A ciekawe ile u mnie kosztuje spirala ????
Ale w srode sie dowiem
Nie wiem...możliwe ze porównywale sa ceny u was na nasze pieniadze
Tak było w przypadku mojej koleżanki która meszka w Norwegii wiec może i u Ciebie tez:)
29 maja 2011 21:24 | ID: 543317
Ja ide kobietki sie kompac bo zaraz zacznie sie moj serial Przepis na zycie.
PA PA
Milej nocki i powodzenia w planie B
29 maja 2011 21:25 | ID: 543319
Ja ide kobietki sie kompac bo zaraz zacznie sie moj serial Przepis na zycie.
PA PA
Milej nocki i powodzenia w planie B
Pa pap ja tez bede ogladać:) do juterka:)
nooo i oby sie udał ten plan B :P he he
29 maja 2011 21:27 | ID: 543321
no ja ciągle biorę czopki od kiedy mi te wody poszły ale tak wykombinowałam że lekarz zabraniał bo bez
żeby nie robić zagrożenia infekcją ale z chyba można :P
a nóż widelec coś ruszy
ja myślałam o implancie ale to hormony i nie chcę bo znowu urosnę :P
zostaje spirala i chyba przy niej zostanę bo w planach miałam więcej niż 2 dzieci ale coraz bardziej czuję że kolejnej ciąży nie dam rady przeżyć
Ja bym bala sie na Twoim miejscu ryzykowac
Nie nie ma co Marta nie ryzykuj ty masz najwieksze ryzyko...lepiej by mały zadnego zakazenie nie miał...
nawet pomarzyć nie dadzą
Przykro mi....;P ale maz może jezyczkiem zadziałać:P he he
przy tych czopkach to wątpię
kurcze nawet pranie dywanów nie pomogło to była moja ostatnia deska ratunku
A ciekawe ile u mnie kosztuje spirala ????
Ale w srode sie dowiem
my mamy z NHS refundowane więc co nie wybiorę ani grosza nie zapłacimy :)
a wszyscy na ta służbę zdrowia narzekają
jak bym mogła brać hormony to bym implanta wzięła bo siostra moja ma i mówi ze niebo lepszy od tabletek a też na 3 lata się go wszczepia w skórę i nie trzeba o niczym pamiętać i napić się można i ani biegunka i wymioty nie przeszkadzają w skuteczności.
tylko antybiotyki czasami kolidują ale z tabletkami jest to samo.
raz mój GP żartował że jak będę miała już tyle dzieci ile bym chciała to żeby męża na zabieg wysłać
jak mu to powiedziałam to był biało zielony
29 maja 2011 21:27 | ID: 543322
bo może on sobie wyobraża, że taka spiralka to będzie przeszkadzać np w planie B czy co?
No i najważniejszy argument: to ingerencja w ciało
A słyszałam, że są jakieś procenty malutkie, że przy spiralce można zajść w ciążę, wtedy jak kobieta za późno zorientuje się, że jest w ciąży to już spiralki nie wyjmują i dzidzia ze spiralką w tyłku się rodzi, ciakwe, musi to śmiesznie wyglądać haha
29 maja 2011 21:28 | ID: 543323
Ja ide kobietki sie kompac bo zaraz zacznie sie moj serial Przepis na zycie.
PA PA
Milej nocki i powodzenia w planie B
dobranoc
29 maja 2011 21:29 | ID: 543324
ja tam wole tabletki miałam tak super dobrane ze nic nie przytyłam
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.