20 lipca 2011 15:44 | ID: 592941
Ja farbowałam przez całą ciąże.Są różne opinie ale tak naprawde nie jest to niebezpieczne.Uważajcie żebu nie wdychać farby!
20 lipca 2011 16:27 | ID: 592977
Rozmawiałam dzis, na ten temat z moja Panią fryzjerką i zapewnila mi, że farby, ani rozjaśniacze, nie zawierają tyle amoniaku co kiedyś, a farbe zakłada się na włos, a nie skórę, więc mozna śmiało farbować, czy robić pasemka.
Nie wdychać srodkow chemicznych, lakierow, dezodorantow, czy ionnych produktow chemicznych przy sprzątaniu np mieszkania. Zadbana mama to szczęśliwa mama :)
21 lipca 2011 10:31 | ID: 593543
ja odczas ciązy farbowalam dwa razy raz farbą a raz szmponem. Malej nic nie jest ale przyznam że sie troche denerwowalam bo jak farbowalam to nie wiedzialam że istnieja jakieś przeciwwskazania...
2 sierpnia 2011 19:04 | ID: 603146
Ja też niedawno farbowałam i postanowiłam nie szukać żadnych opinii w necie, bo pewno bym się zniechęciła. Póki co jest wszystko ok, a ja przynajmniej dobrze wyglądam. Nie wyobrażam sobie iść do porodu z odrostami na pół głowy po tych 9 miesiącach. Jedyne czego się bałam to to, czy mi jakiś zielony na głowie nie wyjdzie
2 sierpnia 2011 19:20 | ID: 603169
Czytałam, ze nie powinno się farbowac włosów w ciągu 3 pierwszych miesięcy ciąży.W niektórych farbach znajdują się bowiem składniki, które mogą(ale nie muszą) wpłynąc negatywnie na rozwój płodu.
2 sierpnia 2011 22:05 | ID: 603288
Czytałam, ze nie powinno się farbowac włosów w ciągu 3 pierwszych miesięcy ciąży.W niektórych farbach znajdują się bowiem składniki, które mogą(ale nie muszą) wpłynąc negatywnie na rozwój płodu.
Dlatego ja nie farbuję bo to przenika, a efekty nie muszą być wiodoczne wolę nie ryzykować w pierwszej ciży nie malowałam i teraz też nie bede. Po za tym włosy są osłabione i mogą być podatne na spalenie, szczególnie przy rozjaśnianiu.
22 września 2011 10:50 | ID: 643200
Czytałam, ze nie powinno się farbowac włosów w ciągu 3 pierwszych miesięcy ciąży.W niektórych farbach znajdują się bowiem składniki, które mogą(ale nie muszą) wpłynąc negatywnie na rozwój płodu.
Dlatego ja nie farbuję bo to przenika, a efekty nie muszą być wiodoczne wolę nie ryzykować w pierwszej ciży nie malowałam i teraz też nie bede. Po za tym włosy są osłabione i mogą być podatne na spalenie, szczególnie przy rozjaśnianiu.
No właśnie. Ja planuję ufarbować, bo mam starszne odrosty, ale chyba zaczekam z tym aż zacznie się II trymestr.
24 września 2011 13:32 | ID: 644665
a ja zaczekam az urodze mimo moich kolosalnych odrostow ;-)
24 września 2011 16:49 | ID: 644712
To są tylko jakieś przesądy.
Moja siostra jest fryzjerką i nie widzi przeciwwskazań do farbowania. Farby obecnie są zupełnie inaczej robione niż kiedyś i nie mają aż tak wielu chemicznych dodatków, także śmiało możesz farbować :)
29 września 2011 13:26 | ID: 648307
ja też farbowałam, jedynie co to farbą bez amoniaku, bo odpychał mnie zapach takiej amoniakowej :)
29 września 2011 14:44 | ID: 648373
Urodzilam swoja corcie 4lata temu i mialam takie same obawy jak ko0lezanka balam sie zrobic pasemka ale pani fryzjerka mowila ze niema obawy smialo mozna malowac wiec i ty kolezanka smialo niema obawy pozdrawiam
30 września 2011 10:48 | ID: 648855
Urodzilam swoja corcie 4lata temu i mialam takie same obawy jak ko0lezanka balam sie zrobic pasemka ale pani fryzjerka mowila ze niema obawy smialo mozna malowac wiec i ty kolezanka smialo niema obawy pozdrawiam
Dla fryzjerki to interes co ma mowić, pani po zawodówce eksprtem nie jest, naukowcy na świecie to badają i mają rożne opinie a pani z zakładu wie lepiej :-0
30 września 2011 10:54 | ID: 648866
Urodzilam swoja corcie 4lata temu i mialam takie same obawy jak ko0lezanka balam sie zrobic pasemka ale pani fryzjerka mowila ze niema obawy smialo mozna malowac wiec i ty kolezanka smialo niema obawy pozdrawiam
Dla fryzjerki to interes co ma mowić, pani po zawodówce eksprtem nie jest, naukowcy na świecie to badają i mają rożne opinie a pani z zakładu wie lepiej :-0
Wydaje mi się ejdnak, że gdyby farbowanie włosów w ciąży miało być szkodliwe dla dziecka to 3/4 maluchów miałoby jakieś dolegliwości... Popatrzcie, ile kobiet farbuje włosy... Myślę, że w pierwszym trymestrze można się wstrzymać, gdyż to on jest najważniejszy dla kształtowania się wszystkich anrządów, ale później nie przesadzałabym. Przez włosy raczej do dziecka składniki farby nie dojdą...
30 września 2011 10:59 | ID: 648873
Mój fryzjer powiedział mi ostatnio, że szkodliwe może być tylko rozjaśnianie. Ja jednak jeszcze trochę się wstrzymam z farbowaniem:)
30 września 2011 11:00 | ID: 648875
Mój fryzjer powiedział mi ostatnio, że szkodliwe może być tylko rozjaśnianie. Ja jednak jeszcze trochę się wstrzymam z farbowaniem:)
Rozjaśnianie może być szkodliwe, ale z tego co wiem dla włosów przyszłej mamy, które są jednka osłabione ciąży, a nie dla dziecka.
30 września 2011 11:01 | ID: 648879
Ja farbowałam dopiero w późnej ciąży i to szamponem bez amoniaku.
30 września 2011 11:02 | ID: 648884
Ja farbuję włosy i jak na razie nic mi się nie osłabia, nie łamie. Wręcz, mam wrażenie, że są mocniejsze i ładniejsze, więcej balsku. JUtro kolejna wizyta u fryzjera. Nie mam zamiaru chodzic w ciązy z odrostami i wyglądać na zaniedbaną :)
30 września 2011 11:04 | ID: 648889
Ja farbuję włosy i jak na razie nic mi się nie osłabia, nie łamie. Wręcz, mam wrażenie, że są mocniejsze i ładniejsze, więcej balsku. JUtro kolejna wizyta u fryzjera. Nie mam zamiaru chodzic w ciązy z odrostami i wyglądać na zaniedbaną :)
Nie masz takich obaw jak dziewczyny, że może to zaszkodzić dziecku?
7 października 2011 16:57 | ID: 654441
Moja gin pozwala farbować od 20 tygodnia i ja się tego trzymam i w pierwsze ciąży i w obecnej również :)
7 października 2011 22:34 | ID: 654792
Jak do tej pory, to farbowałam (przyciemniałam) włosy dwa razy podczas ciąży - to był w czasie, kiedy jeszcze nie byłam na zwolnieniu i w pracy nie chciałam wyglądać na zaniedbaną. Do końca ciąży jeszcze 10 tygodni i nie wiem, czy jeszcze przed porodem się zdecyduję.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.