Babcia czy przedszkole?
- Zarejestrowany: 22.09.2009, 09:00
- Posty: 2879
Jacek we wrześniu będzie miał trochę ponad 2,5 roku. Zastanawiam się, czy nie posłać go do przedszkola. Z drugiej strony jest babcia, która chętnie się nim opiekuje... Sam nie wiem, co robić. Czy zostawić go jeszcze rok w domu, czy myśleć dla niego o przedszkolu już teraz...
- Zarejestrowany: 20.08.2010, 06:49
- Posty: 1492
Ja również opiekuję się niespełna 3 letnim wnusiem i widzę czasami że pomimo moich szczerych wysiłków z wymyślaniem dla niego zajęć on zwyczajnie się nudzi.A wtedy niestety siedzi przed telewizorem! Chciałby malować wycinać ,kleić ,szybko łapie proste wierszyki czy piosenki .Myślę że przedszkole i rówieśnicy byłoby dla niego teraz wzkazane.
o właśnie! o te zabawy z innymi dziećmi chodzi i o wymyślanie zabaw przez pania przedszkolanki.
Ja chodziłam z malym na basen, jak miał 8 miesięcy - najpierw się bał dzieci (bo ciągle przebywał tylko z dorosłymi), a potem się przyzwyczaił, no i te zabawy , które wymyślały panie instruktorki, różne zabawki - myślę, że byló to rozwijające, pomogło mu w nauce chodzenia, i zahartował się, bo w ogóle nie choruje
Ja sobie myślę tak, że za rok (we wrześniu będzie miał 2 lata i 8 miesięcy), spróbuję go wysłać do przedszkola na 4-5 godzin, aby się aklimatyzował z innymi dziećmi, no i babcia z dziadkiem by trochę odpoczęli, mogliby cos zrobić w domu, itp.
A w południe by go odebrali, ja za niedługo wróciłabym z pracy i ok.
Taki mam plan - jak będzie z realizacją - życie pokaże...
ja też. moj synek ma niespełne 2 latka nie chciałabym odbierać mu dzieciństwa kontakt z dziećmi można nawiązać gdzie indziej a do szkoły i tak się nachodzi. takie jest moje zdanie. no zależy indywidualnie do tego podejść, zależy jakimi jesteśmy rodzicami i jakie mamy zdanie.
Odbierać dzieciństwo? Przecież przedszkole to też dzieciństwo. Dzieci tam się głównie bawią.
- Zarejestrowany: 07.12.2010, 10:29
- Posty: 4294
Najlepiej pół na pół np 4 godziny w przedszkolu i 4 babcia. Nikt tak o malca nie zadba jak babcia, ale dziecko powinno też przebywać wśród rówieśników.
ja też. moj synek ma niespełne 2 latka nie chciałabym odbierać mu dzieciństwa kontakt z dziećmi można nawiązać gdzie indziej a do szkoły i tak się nachodzi. takie jest moje zdanie. no zależy indywidualnie do tego podejść, zależy jakimi jesteśmy rodzicami i jakie mamy zdanie.
Odbierać dzieciństwo? Przecież przedszkole to też dzieciństwo. Dzieci tam się głównie bawią.
...nie rozumiem Twojego podejścia Anusiu do sposobu wychowywania dzieci...
to z Tobą w domku dziecko będzie miało zamknięte dzieciństwo...chyba sama nie byłaś w przedszkolu i nie znasz zadań przedszkoli - dzieci przebywają z rówieśnikami ..uczą sie"wszystkiego", co w ich wieku jest niezbędne, a z dorosłą Mamusią, to co - spacerki i bajeczki???...i to według Ciebie jest najlepsze ?
- Zarejestrowany: 26.11.2010, 08:35
- Posty: 127
Jak dla mnie tylko przedszkole. Moja córeczka ma teraz 21 miesięcy i już jak widzę jej pęd do zdobywania wiedzy najchętniej gdyby były możliwości posyłałabym ją chociaż na 2-3 godzinki takich przedszkolnych zajęć.
Dziecko uczy się otwartości, kontaktu z dziećmi,organizacji czasu, rytmu, funkcjonowania w grupie co na przyszłość jest bardzo istotne - to bardzo ważne rzeczy, których nie jesteśmy w stanie, pomimo najszczerszych chęci zapewnić dziecku w domu. No chyba że rodzeństwa jest więcej, ale myślę tu bardziej o jedynakach.
Moi rodzice kiedyś też myśleli że przedszkole to zło konieczne, co dopiero teraz z perspektywy czasu mogę ocenić jak mocno błędne było to twierdzenie. Zamknięta z babcią w domu która nie ukrywajmy bardziej mnie pilnowała niż się mną zajmowała w takim prawdziwym tego słowa znaczeniu, wywarło taki wpływ na mnie że idąc do szkoły bardzo się wszystkiego wstydziłam i byłam zamknięta w sobie. Wiele lat trwało zanim udało mi się ten stan przełamać. Dlatego z całym szacunkiem do wszystkich kochanych Babć.. przedszkole.