Czy poszłybyscie na wesele do koleżanki, która znacie od dzieciństwa same bez osoby towarzyszącej? Dodatkowo powiem Wam, że mało osób znam, które będą na weselu. Zastanawiam się czy nie kupić jakiś drobiazg i iść tylko do kościoła na ślub.
4 czerwca 2017 17:19 | ID: 1383034
Teoretycznie można byłoby pójść na wesele samej. Ale...ja nie czułabym się dobrze. Poszłabym tylko do kościoła z bukietem kwiatów. Drobiazg dałabym przy okazji. Wówczas byłoby bardziej ode mnie.
4 czerwca 2017 17:21 | ID: 1383035
Oczywiście, że bym poszła! Prawie zawsze chodziłam na wesela sama i się świetnie bawiłam! :) Koniecznie idź i daj znać jak się bawiłaś:)
4 czerwca 2017 17:33 | ID: 1383036
Oczywiście, że bym poszła! Prawie zawsze chodziłam na wesela sama i się świetnie bawiłam! :) Koniecznie idź i daj znać jak się bawiłaś:)
I ja chodziłam sama, ale do rodziny, gdzie wszyscy się znaliśmy i razem bawiliśmy.
4 czerwca 2017 17:35 | ID: 1383037
Teoretycznie można byłoby pójść na wesele samej. Ale...ja nie czułabym się dobrze. Poszłabym tylko do kościoła z bukietem kwiatów. Drobiazg dałabym przy okazji. Wówczas byłoby bardziej ode mnie.
I ja tak myślę...że nie czulabym się dobrze.
4 czerwca 2017 18:36 | ID: 1383042
Teoretycznie można byłoby pójść na wesele samej. Ale...ja nie czułabym się dobrze. Poszłabym tylko do kościoła z bukietem kwiatów. Drobiazg dałabym przy okazji. Wówczas byłoby bardziej ode mnie.
I ja tak myślę...że nie czulabym się dobrze.
I ja tak mysle,raczej bym nie poszla.
4 czerwca 2017 20:40 | ID: 1383055
No I pomglyscie mi utwierdzic się w moim zdaniu :-) chyba, że znajdę osobę towarzyszącą do sierpnia hi hi
4 czerwca 2017 21:03 | ID: 1383057
No I pomglyscie mi utwierdzic się w moim zdaniu :-) chyba, że znajdę osobę towarzyszącą do sierpnia hi hi
Do sierpnia sporo czasu to szukaj Madziu i pobawisz się na weselisku...
5 czerwca 2017 10:41 | ID: 1383111
A ja myślę, że warto pójść, przecież jest duża szansa, że poznasz tam kogoś i będziesz się świetnie bawić, jak nie będzie fajnie, to zawsze pozostaje opcja wcześniejszego powrotu do domu.
5 czerwca 2017 12:13 | ID: 1383126
A ja myślę, że warto pójść, przecież jest duża szansa, że poznasz tam kogoś i będziesz się świetnie bawić, jak nie będzie fajnie, to zawsze pozostaje opcja wcześniejszego powrotu do domu.
Też tak uważam. Zwłaszcza, że to twoja koleżanka, którą znasz od dzieciństwa, na pewno chce żebyś była nie tylko na jej ślubie, ale na weselu też. Tak jak pisze Joasia, nie musisz przecież być na całym weselu, jak będziesz się czuć nieswojo to po prostu możesz wcześniej wyjść, ale jest zawsze szansa na to, że będziesz się świetnie bawić do białego rana Jak nie pójdziesz to stracisz taką okazję.
5 czerwca 2017 20:40 | ID: 1383217
A ja myślę, że warto pójść, przecież jest duża szansa, że poznasz tam kogoś i będziesz się świetnie bawić, jak nie będzie fajnie, to zawsze pozostaje opcja wcześniejszego powrotu do domu.
Też tak uważam. Zwłaszcza, że to twoja koleżanka, którą znasz od dzieciństwa, na pewno chce żebyś była nie tylko na jej ślubie, ale na weselu też. Tak jak pisze Joasia, nie musisz przecież być na całym weselu, jak będziesz się czuć nieswojo to po prostu możesz wcześniej wyjść, ale jest zawsze szansa na to, że będziesz się świetnie bawić do białego rana Jak nie pójdziesz to stracisz taką okazję.
No i racja. Szkoda tracić okazję. A że nikogo nie znasz to tez może być fajnie.. zawsze można wcześniej do domu się wyrwac i tyle..
21 czerwca 2017 15:40 | ID: 1385423
Ja bym poszła mimo wszystko. Skoro to bardzo dobra koleżanka to będzie jej miło jak się pojawisz
22 czerwca 2017 21:20 | ID: 1385641
Mateusz w sobotę idzie na wieczór kawalerski. Jak mi opowiadał to najpierw w Brodnicy jakieś oficjalne przyjęcie (nie mam pojęcia na czym polega), wieczorem w ośrodku turystycznym> To ile taka impreza kosztuje? Poradziłąm synowi aby już zaczął oszczedzać na wesele to mi tak odpisał:
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.