Leciał ktoś kiedyś z Was samolotem??Jak wrażenia??
Ja leciałam wiele razy i im więcej latam tym bardziej się boję .A przecież podobno samolot to najbezpieczniejszy środek komunikacyjny.
Zaloguj się, aby móc głosować.
Wyniki | |||
TAK |
|
19 | 54,3% |
NIE LECIAŁAM/ŁEM |
|
16 | 45,7% |
Liczba głosów: 35
(Data wygaśnięcia: 2023-06-30 23:59:00)
11 czerwca 2013 22:03 | ID: 973199
Nie leciałam i nie polecę. Moja córka jako nastolatka leciała do Grecji a syn z synową 2 lata temu do Norwegii...
11 czerwca 2013 22:04 | ID: 973200
Leciałam,ale teraz bym nie wsiadła do samolotu.
12 czerwca 2013 05:23 | ID: 973245
nigdy nie leciałam samolotem ...
Alinko,a czujesz jakiś lęk wsiadła byś i poleciała??
mam lę wysokości Asiu , bałabym się ...
12 czerwca 2013 06:53 | ID: 973254
moja corka tez ma lęk wysokości a leci w lpcu do Norwegii-ciekawe jak to zniesie:)ja jeszcze nie latalam i przyznam sie ze sie boje
12 czerwca 2013 06:55 | ID: 973256
Latalam juz sporo razy i hmm...powiedzmy, ze jest to po prostu srodek najszybszego przemieszczania, wiec dlatego jak dla mnie numer jeden wsrod wszystkich.
12 czerwca 2013 07:14 | ID: 973266
Pierwszy raz leciałam 3 lata temu na wakacje i przyznam, że trochę się bałam, choć nie dałam tego po sobie poznać. Bardzo ciężko zniosłam lot - okropny ból głowy i zatkane uszy przez wiele godzin po locie. Powiedziałam, że więcej do samolotu nie wsiądę. Po roku dałam się namówić na kolejne wakacje i znowu 3 godzinny lot. Tym razem było dużo lepiej.
W tym roku mam za sobą 8 lotów - byliśmy w Liverpoolu, w Budapeszcie i 2 razy w Londynie. Z czego 6 lotów było w jednym tygodniu . Przyzwyczaiłam się do latania i nie boję się już. Wiem jak sobie radzić z zatkanymi uszami. Podobno trening czyni mistrza .
Ostatnio nawet spoglądam w niebo i z tęsknotą patrzę na przelatujące samoloty. Znowu gdzieś bym poleciała
12 czerwca 2013 09:17 | ID: 973317
Nigdy nie leciałam i pewnie nie polecę ;-(
12 czerwca 2013 09:43 | ID: 973338
Nigdy nie leciałam i pewnie nie polecę ;-(
To tak jak ja... Bałabym się.
12 czerwca 2013 10:03 | ID: 973350
Nigdy nie leciałam i pewnie nie polecę ;-(
To tak jak ja... Bałabym się.
Nigdy nie mów nigdy. A jak wygrasz podróż marzeń na Bora Bora, albo do Nowej Zelandii? Innym środkiem lokomocji nie dojedziesz, pozostanie tylko samolot (no ewentualnie statek, ale z wieloma przesiadkami)
12 czerwca 2013 10:04 | ID: 973352
Nigdy nie leciałam i pewnie nie polecę ;-(
To tak jak ja... Bałabym się.
Żania......a jak zrobisz re wizyte??
12 czerwca 2013 18:12 | ID: 973542
mam córkę i wnuki w Anglii i odwiedzałam ich kilkakrotnie.Gdyby nie ogomna tęsknota z nimi to pewnie bym nie latała .Ale w samolocie czuję się dobrze ,pełen luzik .Moja córka też przylatuje do mnie czasem dwa razy w roku i nigdy nie miała niemiłych dośiadczeń....(odpukać)
16 czerwca 2013 18:35 | ID: 975002
Leciałam samolotem w sumie 4 razy jakieś 10 lat temu i nic się nie bałam a lot zniosłam bardzo dobrze.
16 czerwca 2013 19:25 | ID: 975016
Ja leciałam! Świetne uczucie. Jak leciałam za pierwszym razem to jak głupek w okno sie wpatrywałam bo piękne widoki ale potem juz normalnie :) Ale uwielbiam!!
17 czerwca 2013 00:26 | ID: 975104
21 razy leciałam, przy pierwszych lotach bałam się i to bardzo , że spadnę,że będę miał pecha i poprostu buum na dół... a teraz zero strachu, jak autobusem tylko że w powietrzu, ale zasada jest prosta- im lepszy samolot tym lepszy komfort latania :)
26 czerwca 2013 18:32 | ID: 979117
Bratowa z bratankiem właśnie wracają z polski,a ja siedze jak na szpilkach.....
26 czerwca 2013 18:35 | ID: 979120
Bratowa z bratankiem właśnie wracają z polski,a ja siedze jak na szpilkach.....
Nie ma się czego bać , jak lecą to dolecą ...
26 czerwca 2013 18:41 | ID: 979123
Bratowa z bratankiem właśnie wracają z polski,a ja siedze jak na szpilkach.....
Nie ma się czego bać , jak lecą to dolecą ...
Basieńko wiem,ale ja już taki typ jestem że zawsze się martwię.
26 czerwca 2013 18:43 | ID: 979125
Bratowa z bratankiem właśnie wracają z polski,a ja siedze jak na szpilkach.....
Nie ma się czego bać , jak lecą to dolecą ...
Basieńko wiem,ale ja już taki typ jestem że zawsze się martwię.
Pewnie miałabym to samo Wiśta wio , łatwo powiedzieć....
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.