Rozczesanie włosów mojej Nikolki graniczy z cudem :/.Włosy okropnie jej się kołtunią.Kupuje specjalny spray do włosków kręconych i do plątających się.Ale mimo wszystko Nika nie lubi się czesać.Jak da sobie zrobić kucyka to już jest jakiś cud ale zawsze jest przy tym płacz :/.
Jak jest z Waszymi pociechami?Może macie jakieś fajne sposoby by "bezstresowo"uczesać??