joannasrs (2013-01-25 12:10:34)
Wxxx (2013-01-25 12:07:43)
Pomagam!I tego uczę swoje dzieci. Serce mi się raduje jak widzę,że ludzie doceniają moją pomoc
Mi też się raduje jak moja doceniają.Ale niestety jest też tak,że często jest zawiedzione :(.
Ale jak się to mówi co nas nie zabije to nas wzmocni :).
Dokładnie Asiu!
Często daję, czasem pożyczam ubranka po moich dzieciach. Kiedy dziewczyny rosły, rozdałam wszystkie małe ciuszki po nich i gdy dowiedziałam się, że jest w ciąży po raz trzeci okazało się, iż nie mam nic dla maluszka! Mimo że kiedy dawałam, mówiłam, że pożyczam, bo zawsze chciałam mieć trójkę dzieci. Niestety nie wróciło prawie nic. Dostałam tylko łóżeczko, resztę kupowałam od początku. Tak jest do dziś. Rzeczy po Wojtku wędrują do mojej kuzynki, a ona przekazuje je dalej. Tylko ja znów muszę kupować, bo niestety nie mam znajomych, którzy mają chłopca starszego od mojego Wojtka, więc od nikogo nic nie dostaję.
Dopóki mam pracę, daję radę i nie narzekam, bo lubie kupować ciuszki dla moich dzieciaków :-)