.....Tak sobie pomyślałam. Bo czy do kawiarni można wpadać między gotowaniem kolejnych dań.
Kawę, kawusię, kaweczkę w łapeczkę i do koleżanek. Kawka wypita, pogaduchy zaliczone i do kuchni.
Żyć nie umierać!!!!
Czy też tak macie?????
28 kwietnia 2014 11:18 | ID: 1107575
Właśnie wpadłam nawet z własną. Fajnie wystrajać się nie muszę, dziecka komuś zostawiać i pranie międzyczasie się zrobi i obiad
28 kwietnia 2014 19:19 | ID: 1107745
Właśnie wpadłam nawet z własną. Fajnie wystrajać się nie muszę, dziecka komuś zostawiać i pranie międzyczasie się zrobi i obiad
To ile w jednym? bo sie pogubiłam?
28 kwietnia 2014 19:41 | ID: 1107755
Właśnie wpadłam nawet z własną. Fajnie wystrajać się nie muszę, dziecka komuś zostawiać i pranie międzyczasie się zrobi i obiad
To ile w jednym? bo sie pogubiłam?
No w sumie to tylko kawka
14 maja 2014 07:42 | ID: 1112742
Familka to nie tylko kawiarnia ale i najlepsza przyjaciółka, której można powiedzieć wszystko :)
14 maja 2014 09:15 | ID: 1112788
Familka to nie tylko kawiarnia ale i najlepsza przyjaciółka, której można powiedzieć wszystko :)
i...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.