Wątek:
wieśniary na familie.pl
111odp.
Strona 5 z 6
Odsłon wątku: 12913Aga230Poziom:
- Zarejestrowany: 31.07.2010, 16:15
- Posty: 217
81
Też urodziłam się na wsi niestety 3 lata temu przemiosłam się do "miasta" (akurat moje os. to niedo końca miasto ale tak się nazywa
) ale jak tylko jest to możliwe pakuje synka i męża i jedziemy do mojej mamy. Cisza, spokuj, jezioro i dużo lasów... brakuje mi tego na codzień ale co zrobić...

anusiaPoziom:
- Zarejestrowany: 10.07.2009, 14:27
- Posty: 1629
82
a ja jestem wieśniarą od urodzenia i to z takiego zadupia że mi wszyscy teraz zazdroszczą.z przekonania i charakteru też- od lat mieszkam pod warszawą ale że jestem w domu czuję mijając Łomżę.a co do umiejętności -to prawda mama wszystkiego nauczyła ale ja teraz bardzo mądrze udaję że byłam bardzo nędzną uczennicą
wieśniary łączcie się!

betikulPoziom:
- Zarejestrowany: 07.11.2010, 16:57
- Posty: 1
83
Jestem wieśniarą mieszkałam na wsi i teraz też mieszkam na wsi choć rolników w okolicy 5km trudno znależć jest za to las....
MelisaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
84
mati napisał 2010-07-30 23:32:00
No nie wiem. Po obejrzeniu dokumentu: "Czekając na sobotę" mam wątpliwości. Pochodzenie nie świadczy o pracowitości.ja od zawsze w mieście. Mam jednak wrażenie, że zwykle ludzie pochodzący ze wsi są bardziej pracowici. Ponadto myślę, że dziewczyna ze wsi to dobry "materiał" na żonę wypierze, posprząta, ugotuje, zadba o wszystkie potrzeby męża a telewizji prawie nie ogląda.
MelisaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
85
Melisa napisał 2010-11-07 18:59:24
I mam wrażenie że chodziło Ci o służącą a nie o żonę - partnerkę.mati napisał 2010-07-30 23:32:00
ja od zawsze w mieście. Mam jednak wrażenie, że zwykle ludzie pochodzący ze wsi są bardziej pracowici. Ponadto myślę, że dziewczyna ze wsi to dobry "materiał" na żonę wypierze, posprząta, ugotuje, zadba o wszystkie potrzeby męża a telewizji prawie nie ogląda.
TigrinaPoziom:
- Zarejestrowany: 26.11.2009, 22:06
- Posty: 4674
86
A wiecie, że wieś jednak "wyłazi" z człowieka? W sierpniu zawsze żałuję, że nie widzę gwiazd na niebie i nie mogę złożyć życzenia "spadającej gwieździe"... Powietrze jest tak gęste, że prawie nie czuję tego, że nie palę, brakuje mi tej "świeżości"...
A tak przy okazji jeszcze
mkt100 napisał 2010-07-29 20:01:55
Kiedy zniknęła Magda?????ja mieszkałam 7 lat na wsi będąc w domu dziecka.
JollPoziom:
- Zarejestrowany: 26.10.2009, 10:20
- Posty: 256
87
Melisa napisał 2010-11-07 19:00:50
Też odniosłam takie wrażenie.Melisa napisał 2010-11-07 18:59:24
I mam wrażenie że chodziło Ci o służącą a nie o żonę - partnerkę.mati napisał 2010-07-30 23:32:00
Ponadto myślę, że dziewczyna ze wsi to dobry "materiał" na żonę wypierze, posprząta, ugotuje, zadba o wszystkie potrzeby męża a telewizji prawie nie ogląda.
Justyna mama ŁukaszaPoziom:
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
88
Ja mieszkam na obżeszach miasta, nawet sąsiedztwa nie mam i choć jestem osobą towarzyską to już przywykłam, mam las, staw i oczko wodne, zwierzęta podchodzą pod płot, latem basen, zimą sanki, żyć nie umierać( szkoda że to nie naszę) a no i auto jest gdzie zaparkować nie to co pod blokiem.
UlinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
- Posty: 6675
89
Justyna mama Łukasza napisał 2010-11-07 22:42:49
Nie wyobrażasz sobie Justynko, jak Ci zazdroszczę.Ja mieszkam na obżeszach miasta, nawet sąsiedztwa nie mam i choć jestem osobą towarzyską to już przywykłam, mam las, staw i oczko wodne, zwierzęta podchodzą pod płot, latem basen, zimą sanki, żyć nie umierać( szkoda że to nie naszę) a no i auto jest gdzie zaparkować nie to co pod blokiem.
MelisaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
90
Justyna mama Łukasza napisał 2010-11-07 22:42:49
też tak chcę ;/, ale paru sąsiadów przydałby sie ;)Ja mieszkam na obżeszach miasta, nawet sąsiedztwa nie mam i choć jestem osobą towarzyską to już przywykłam, mam las, staw i oczko wodne, zwierzęta podchodzą pod płot, latem basen, zimą sanki, żyć nie umierać( szkoda że to nie naszę) a no i auto jest gdzie zaparkować nie to co pod blokiem.
ewak1975Poziom:
- Zarejestrowany: 08.12.2009, 09:18
- Posty: 355
91
My od roku mieszkamy na maleńkiej wsi (5 domków), napewno już pisałam, ale z każdym miesiącem cieszę się coraz bardziej. Mam las, wodę i pola na wyciągnięcie ręki, i nic to że trzeba palić czy spłacać kredyt - jak mam chandrę to wstaję wcześnie rano i oglądam opadające mgły na łąkach - bezcenne. A w ogródku wieczorem można znaleźć jeża :)
ewak1975 napisał 2010-11-08 11:22:45
Wymarzone miejsce. Mieszkasz w raju? My od roku mieszkamy na maleńkiej wsi (5 domków), napewno już pisałam, ale z każdym miesiącem cieszę się coraz bardziej. Mam las, wodę i pola na wyciągnięcie ręki, i nic to że trzeba palić czy spłacać kredyt - jak mam chandrę to wstaję wcześnie rano i oglądam opadające mgły na łąkach - bezcenne. A w ogródku wieczorem można znaleźć jeża :)

wosanaPoziom:
- Zarejestrowany: 23.10.2010, 11:06
- Posty: 286
93
nie jestem wiesniara ale na wsi szukam domku;-) a obecnie mieszkam w cichym lasku;-) za to mij maz to wiesniak urodzil sie na wsi i ciagnie go spowrotem na wies;-) co mi sie podoba;-)
wosanaPoziom:
- Zarejestrowany: 23.10.2010, 11:06
- Posty: 286
94
Odpowiedź na #88
u mnie jest tak samo jak u mamy lukaszka;-)ewak1975Poziom:
- Zarejestrowany: 08.12.2009, 09:18
- Posty: 355
95
pchelka napisał 2010-11-09 07:39:22
Prawie, a w każdym bądź razie do raju nie daleko :)ewak1975 napisał 2010-11-08 11:22:45
Wymarzone miejsce. Mieszkasz w raju? My od roku mieszkamy na maleńkiej wsi (5 domków), napewno już pisałam, ale z każdym miesiącem cieszę się coraz bardziej. Mam las, wodę i pola na wyciągnięcie ręki, i nic to że trzeba palić czy spłacać kredyt - jak mam chandrę to wstaję wcześnie rano i oglądam opadające mgły na łąkach - bezcenne. A w ogródku wieczorem można znaleźć jeża :)

ja mieszkam w malej miejscowosci - ale to jak duza wies - wierzcie - czyli zaliczam sie do grona wiesniar, choc to stwierdzenie kojarzy mi sie zupelnie z kims innym.
SoniaPoziom:
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
97
ewak1975 napisał 2010-11-08 11:22:45
Ja mam troszkę więcej domków w naszej wsi, ale w sumie innych różnic nie widzę:) I dodam jeszcze, że kupujemy dom, też na wsi a widok będę miała SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!My od roku mieszkamy na maleńkiej wsi (5 domków), napewno już pisałam, ale z każdym miesiącem cieszę się coraz bardziej. Mam las, wodę i pola na wyciągnięcie ręki, i nic to że trzeba palić czy spłacać kredyt - jak mam chandrę to wstaję wcześnie rano i oglądam opadające mgły na łąkach - bezcenne. A w ogródku wieczorem można znaleźć jeża :)
julia 1Poziom:
- Zarejestrowany: 23.11.2010, 10:05
- Posty: 286
98
ja cale zycie mieszkam na wsi,tylko 1 rok mieszkalam w miescie jak bylam panienka ale poznie poznalam swojego lubego i wyprowadzilam sie na wies,tyle,ze teraz do miasta mam 10 min.autobusem.nie tak jak kiedys 40.i powiem wam,ze nie zaluje.
MakciaaPoziom:
- Zarejestrowany: 26.11.2010, 10:24
- Posty: 16
99
wieśniara to raczewj takie brzydkie określenie osoby która nie umie się zachowac i jest obciachowa a nie osoby która pochodzi lub mieszka we wsi. tak więc mimo że jestem ze wsi to wieśniara się nie nazwę
evinaPoziom:
- Zarejestrowany: 23.11.2010, 22:09
- Posty: 56
100
Urodzilam sie w miescie,co wakacje jezdzilam do cioci na wies ale nigdy bym nie zamieszkala na wsi,a tu prosze:wyszlam za maz za ROLNIKA,mieszkam na wsi,choduje krowy ,kury,kròliki i co tam jeszcze,a juz na wiosne bede spacerowac z dzidzia po odròdku
