na "TY" - Forum - Familie.pl

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

30 odp. Strona 1 z 2 Odsłon wątku: 4218

usunięty użytkownik

2009-12-03 09:00:54

3 grudnia 2009 09:00 | ID: 86099

chodziłam wczoraj za zazdroskami do naszych pokoi. i wiecie co? niemal w każdym sklepie sprzedawczynie od razu zwracały się do mnie na TY. tak samo jak w szpitalu pielęgniarki do mojej siostry. no przepraszam bardzo - idąc do lekarza, czy do sklepu jestem pacjentem, klientem, a nie koleżanką. owszem - młodą, ale to nie powód, żeby zwracać się do mnie per Ty. wkurza mnie takie zachowanie. a Wam zdarzają się takie sytuacje? co wtedy robicie?
Chwała temu co bez gniewu idzie...

<- 1 2 ->

1
usunięty użytkownik

2009-12-03 09:15:57

3 grudnia 2009 09:15 | ID: 86110

mnie się takie zwracanie na "ty" zdarza coraz rzadziej - osatnio wręcz do wyjątków należy...
naiwna wiara że uczciwość coś znaczy
2
monaaa71

Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 . Posty: 28735

2009-12-03 09:22:42

3 grudnia 2009 09:22 | ID: 86120

ja czasem mam wręcz odwrotnie:)denerwuje mnie zwracanie się do mnie "pani".nie czuję się żadną pania i pewnie dlatego:)))
http://happy-pieluszki.interia.pl/konkurs/galeria/zdjecie,457974
3
dziecinka

Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 . Posty: 26147

2009-12-03 10:43:20

3 grudnia 2009 10:43 | ID: 86200

no ja zbytnio nie lubię zwracania się do mnie na "ty", ale z racji mojego mlodego wygladu zdarza się,ze tak do mnie mówia. Sposobu na to nie mam żadnego...
4
usunięty użytkownik

2009-12-03 10:46:11

3 grudnia 2009 10:46 | ID: 86204

W sklepie, czy w przychodni bym się wkurzyła jakby ktoś mi "tykał". Ale w autobusie jak młodzież mi "tyknie" to fajnie nawet, ale to już się nie zdarza
Powaga zabija powoli
5
usunięty użytkownik

2009-12-04 08:44:44

4 grudnia 2009 08:44 | ID: 86720

Kultura kulturą, to oczywiste. Widocznie traktują Cie jak nastolatkę, ciesz się. Gochna łatwiej Ci będzie jak nabierzesz dystansu do drobnych wad prostych ludzi, szczęśliwsza będziesz i zdrowsza.
Open your arms to change, but don`t let go of your values.
6
usunięty użytkownik

2009-12-04 08:49:00

4 grudnia 2009 08:49 | ID: 86724

MarcoPolo gdybym nie przymnykała oczu na świat to już dawno bym wylądowała w pięknym kaftaniku bezpieczeństwa na wczasach w hotelu o gumowych ściankach
Chwała temu co bez gniewu idzie...
7
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2009-12-11 05:06:46

11 grudnia 2009 05:06 | ID: 90248

O ten pościk dopiero zauważyłam... hihihi... Gochna powinnaś się cieszyć, że mają Ciebie za malolatę...... ile ja bym za to dała aby się do mnie tak zwracali... hehehe...
8
usunięty użytkownik

2009-12-11 18:17:04

11 grudnia 2009 18:17 | ID: 90600

dokładnie jak poprezdniczka jak mi kolega z forum notabebe o połowę mlodszy ode mnie z którym często dyskutuję w wirtualu na ty na ulicy "dzień dobry panu" powiedział to jakby ktoś mnie w twarz zdzielił i dwustukilowy kamień na plecki zwalił poczułem się tak stary jak jaskiniowiec
9
usunięty użytkownik

2009-12-11 18:29:48

11 grudnia 2009 18:29 | ID: 90608

Moris napisał 2009-12-11 18:17:04
dokładnie jak poprezdniczka jak mi kolega z forum notabebe o połowę mlodszy ode mnie z którym często dyskutuję w wirtualu na ty na ulicy "dzień dobry panu" powiedział to jakby ktoś mnie w twarz zdzielił i dwustukilowy kamień na plecki zwalił poczułem się tak stary jak jaskiniowiec
Mam tak samo.
Jak powiedzialam chlopakowi mlodszemu o 4 lata zeby mowil mi na ty to powiedzial ze....nie wypada!!!!
10
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2009-12-11 18:31:24

11 grudnia 2009 18:31 | ID: 90609

Hehehe... 4 lata... co to było...
11
Bulinka

Zarejestrowany: 18-02-2009 22:24 . Posty: 2779

2009-12-11 18:34:22

11 grudnia 2009 18:34 | ID: 90610

Takie sytuacje zdarzają mi się czasami na rynku z ust pań sprzedających ale jakoś nie dotyka mnie to wogóle,nie zwracam uwagi
12
usunięty użytkownik

2009-12-11 18:35:41

11 grudnia 2009 18:35 | ID: 90611

No wlasnie a on mi na "pani" a potem, ze nie wypada na "ty" z racji wieku, MOJEGO WIEKU!!!!!!!
oliwka napisał 2009-12-11 18:31:24
Hehehe... 4 lata... co to było...
13
Ulinka

Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 . Posty: 6675

2009-12-11 18:56:29

11 grudnia 2009 18:56 | ID: 90620

JustynaOF napisał 2009-12-11 18:29:48
Jak powiedzialam chlopakowi mlodszemu o 4 lata zeby mowil mi na ty to powiedzial ze....nie wypada!!!!
Tak, ja poczułam ciężar swoich lat, gdy sporo młodsza koleżanka, mimo iż prosiłam, by zwracała się do mnie po imieniu, w dalszym ciągu stosuje formę "Pani Halinko". Widzisz Bulinko, my bardziej wiekowi, tęsknimy za tym, by zwracano się do nas na TY.
Oczywiście inaczej wygląda to wtedy, gdy ktoś bez naszego przyzwolenia zwraca się do nas na TY. Świadczyć to może albo o braku kultury osobistej, albo o zbytnim spoufalaniu się. Ja do swoich byłych uczniów mówię "Pani, Pan", chyba, że powiedzą, żeby zwracać się do nich tak jak kiedyś.
14
Ulinka

Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 . Posty: 6675

2009-12-11 18:58:29

11 grudnia 2009 18:58 | ID: 90622

Widzisz Gochno, oczywiście . Bulinko także
15
usunięty użytkownik

2009-12-11 19:12:56

11 grudnia 2009 19:12 | ID: 90625

Ale jak dzieci zwracaja sie do mnie na "TY" to mnie krew zalewa, tego nie znosze
16
usunięty użytkownik

2009-12-11 19:14:25

11 grudnia 2009 19:14 | ID: 90626

to zależy od sytuacji czasem jest śmiesznie ;-)
17
usunięty użytkownik

2009-12-12 08:40:04

12 grudnia 2009 08:40 | ID: 90752

Oczywiście inaczej wygląda to wtedy, gdy ktoś bez naszego przyzwolenia zwraca się do nas na TY. Świadczyć to może albo o braku kultury osobistej, albo o zbytnim spoufalaniu się. no własnie o to mi chodzi.
Chwała temu co bez gniewu idzie...
18
aluna

Zarejestrowany: 17-09-2008 08:35 . Posty: 4070

2009-12-12 22:18:54

12 grudnia 2009 22:18 | ID: 91133

Wiecie - moim zdaniem to drobnostka...może to być dość denerwujące, ale ja czasami tęsknie za czasem gdy byłam na tyle mloda że oburzalo mnie gdy ktos w sklepie mówił do mnie na "ty" :) Co do dzieci - nie pozwalam sobie na to. Mam koleżanke do ktorej córka mówi po imieniu - próbowala i do mnie. Za pierwszym razem grzecznie zwróciłam jej uwage na niestosowność zachowania , za drugim - ochrzaniłam ostro i powiedziałam że jak zacznie krowy pasać to wtedy może pozwole sobie mowic na ty. kazałam do siebie zwracać się "prosze pani" i ...pomogło - zrozumiała :) Jak byłam młodsza i ktoś zwracal się do mnie na ty odpowiadalam " o nie wiedziałam że na jednym pastwisku się bawiłyśmy" - też pomagało :)
19
usunięty użytkownik

2009-12-12 22:25:13

12 grudnia 2009 22:25 | ID: 91137

Kiedyś jak miałam praktykę to moja instruktorka wezwała wszystkich praktykantów do siebie i powiedziała, że pracownicy skarżą się, że uczniowie mówią do nich po imieniu, a oni domagają się szacunku. Wielcy państwo. Zresztą mnie to nie dotyczyło. Ja i tak z nikim nie rozmawiałam.
Śniegu po pachy, smacznej kiełbachy! Uśmiechu kupe, rózgi na pupe... ;D
20
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2009-12-12 22:33:35

12 grudnia 2009 22:33 | ID: 91142

Fajnie jest jak ja mówię do swojej córki Aniu... a potem Oliwcia coś od niej chce i mówi Ania... to moja mama...a ja do niej... a Twoja mama to moja córka i dlatego mówię do niej po imieniu... myślała, myślała... chodziła, dumała.... potem przyszła i mówi... Babciu to ty jesteś mamą Ani... no mojej mamusi a moja mama to to ... moja mama... tak fajnie nam to tłumaczyła i nawet następnego dnia klarowała jak to jest... oj te małe szkraby są takie zabawne...

<- 1 2 ->

Mój adres e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie	Zaznacz jeśli chcesz logować się automatycznie

na "TY" - Forum

Wątek: na "TY"